Kustosz pisze:To prawda. Ja też odczuwam ten problem. Na temat Nienackiego i Samochodzików napisałem już wszystko co miałem do napisania, i to nie raz. Ale tu właśnie koło się zamyka. Żeby forum żyło potrzebny jest solidny wsad merytoryczny w głównym temacie forum, który przyciągnie nowe osoby, wątki o innej tematyce, w oparciu o które można rozwijać znajomości i przyjaźnie, a także wata wypełniająca to wszystko czyli ploteczki i przekomarzanki, które generują ruch i wnoszą życie. Rzecz w tym by znaleźć odpowiednie proporcje między tymi elementami. Żeby tak się stało, ktoś musi kreować odpowiednią strategię, proponować tematy, uaktywniać wartościowe wątki czyli zajmować się moderowaniem projektu jakim jest forum.
Kustoszu, to nie jest takie proste, żeby znaleźć odpowiednie proporcje. Myślę, że wręcz nierealne bo punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wszystko jest uzależnione od ludzi zaglądających na forum. Nie wyobrażam sobie, że mógłbym pewnego dnia napisać "Kustoszu, powstrzymaj się od swoich merytorycznych postów, bo jest ich teraz na forum za dużo", bo lubię i cenię Twoje lekkie pióro w pisaniu. Ale tak samo nie wyobrażam sobie, że mógłbym któregoś dnia napisać "Eksploratorze63, zaprzestań na tydzień klikania grosików, bo za mało mamy treści merytorycznych", bo jest to szczytna idea, w której sam zresztą biorę udział.
Forum jest tak skonstruowane, żeby było na nim miejsce i na dyskusje merytoryczne i na pisanie o wszystkim i o niczym. Jest też magiczna funkcja ignorowania tematów i jak komuś coś tak bardzo przeszkadza, że patrzeć na to nie może to jeden klik i po problemie.
Kustosz pisze:Rozumiem oczywiście, że być może nie chcecie tego robić bo wtłacza to towarzyskie przedsięwzięcie jakim jest forum trochę w ramy biznesowe, ale tak to działa w internecie. Innym wariantem (aktualnie realizowanym) jest pełny spontan, i też fajnie, tyle że to formuła raczej dla stałych bywalców i trudniej przyciągnąć nowych, więc należy pogodzić się z takim stanem rzeczy.
Być może tak to działa w internecie jeśli mamy na myśli biznes. Wtedy jak nie masz klientów nie masz kasy nie masz za co żyć. Na forum jest trochę inaczej. Nie mamy parcia na ogromną rzeszę nowych ludzi, bo bez tego też będziemy żyć. Ważniejsza jest jakość a nie ilość.
Kustosz pisze:To są bardzo subiektywne sprawy Czesiu, i z całym szacunkiem, jako założyciel, admin i najbardziej aktywna tutaj osoba jesteś najmniej predysponowany do tego żeby to oceniać. Forum nie powinno być tylko pierwszym krokiem do spotkania na zlocie. Uwierz mi są ludzie, którzy nie chcą się dewirtualizować z różnych powodów, więc stygmatyzowanie ich tak jak Ty to zrobiłeś jest nie prawdziwe i nie fajne.
Kustoszu, ja jestem przede wszystkim człowiekiem a dopiero potem adminem. I jako człowiek mam prawo wygłaszania swoich opinii. A sprawa nie dotyczy tego co się tutaj dzieje więc tym bardziej wolno mi ocenić zachowanie pewnych ludzi.
Oczywiście, że są ludzie, którzy nie chcą się ujawniać, pokazywać na zlotach. I ja to szanuję. Nie uświadczysz na forum osoby, która nie będąc nigdy na zlocie mogłaby napisać że z tego powodu spotkała ją jakaś szykana z mojej strony.
Może nie do końca jasno wyraziłem się w kwestii, którą zacytowałeś. Bo mi chodziło o sytuację gdy pewna osoba najpierw wybierała się na zlot, ba, miała być jego organizatorem a potem wypiela się na wszystkich częścią ciała będącą zakończeniem pleców i zaczęła siać brednie o odmiennym traktowaniu na forum zlotowiczów i pozostałych. I opinia moja dotyczyła tylko jednej osoby.
Kustosz pisze:Nie wykluczam, że tak się stanie, jak będziecie się zlatywać gdzieś bliżej niż we Francji;)
O, tego to możesz być pewien. Jeśli nie w tym to na pewno w przyszłym roku. Rad będę jeśli do nas dołączysz
Kustoszu.