Zagadka - bohater filmowy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 403 razy
Zgadza się.
To niezwykły film. Fotograf grany przez Davida Hemminngsa, urządza sobie sesję fotograficzną w parku, przypadkiem fotografując całującą się parę.
W pewnym momencie kobieta podbiega do niego aby zaprotestować, a on robi jej jeszcze kilka zdjęć. Później oglądając zdjęcia zauważa na nich coś podejrzanego,
a dokonując kolejnych powiększeń z negatywu, zauważa w krzakach rękę trzymającą pistolet
a na innym zdjęciu coś co przypomina ludzkie zwłoki
Tej samej nocy jedzie w to miejsce i rzeczywiście znajduje tam zwłoki
Ale kiedy wraca do domu zastaje tam dziewczynę ze zdjęć, która następnie spędza z nim noc. Kiedy budzi się rano, dziewczyna zniknęła, a wraz z nią negatywy i odbitki. Jedzie do parku i okazuje się, że zwłok nie ma.
W tej sytuacji nie wie, czy to wszystko było snem czy jawą. Ale jeżeli to było naprawdę, to znaczy, że dziewczyna z którą spędził noc, zwabiła starszego pana w tamto miejsce i wystawiła go zabójcy, prawie na jego oczach
To niezwykły film. Fotograf grany przez Davida Hemminngsa, urządza sobie sesję fotograficzną w parku, przypadkiem fotografując całującą się parę.
W pewnym momencie kobieta podbiega do niego aby zaprotestować, a on robi jej jeszcze kilka zdjęć. Później oglądając zdjęcia zauważa na nich coś podejrzanego,
a dokonując kolejnych powiększeń z negatywu, zauważa w krzakach rękę trzymającą pistolet
a na innym zdjęciu coś co przypomina ludzkie zwłoki
Tej samej nocy jedzie w to miejsce i rzeczywiście znajduje tam zwłoki
Ale kiedy wraca do domu zastaje tam dziewczynę ze zdjęć, która następnie spędza z nim noc. Kiedy budzi się rano, dziewczyna zniknęła, a wraz z nią negatywy i odbitki. Jedzie do parku i okazuje się, że zwłok nie ma.
W tej sytuacji nie wie, czy to wszystko było snem czy jawą. Ale jeżeli to było naprawdę, to znaczy, że dziewczyna z którą spędził noc, zwabiła starszego pana w tamto miejsce i wystawiła go zabójcy, prawie na jego oczach
- johny
- Moderator
- Posty: 11666
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Rzecz pewna w wielkim skrócie, gonili go (i dogonili) lecz i tak w końcu uciekł! Któż to taki, film polski (kultowy w pewnych kręgach!)
Ostatnio zmieniony 17 gru 2018, 10:16 przez johny, łącznie zmieniany 2 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Skoro kultowy w pewnych kręgach, to może ten głupol z Misia? Jak mu było? Ochódzki? Nie pamiętam, czy on uciekał
Ostatnio zmieniony 17 gru 2018, 11:39 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
To nie ten film.
Odrzucony przez rówieśników, ścigany przez służby, dzięki swym zdolnościom ostatecznie ratuje ich od katastrofy.
Film w dużej mierze produkcji polskiej, a bohater przejawiał zdolności w myśl zasady "wszystko jest możliwe"
Odrzucony przez rówieśników, ścigany przez służby, dzięki swym zdolnościom ostatecznie ratuje ich od katastrofy.
Film w dużej mierze produkcji polskiej, a bohater przejawiał zdolności w myśl zasady "wszystko jest możliwe"
Ostatnio zmieniony 26 gru 2018, 10:15 przez Barabasz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 403 razy
Był taki film na początku lat 90-tych. Bohater był rudy jak zapamiętałem i grał go Kanadyjczyk, reszta aktorów była polska. Pamiętam, że w końcowej scenie wstrzymywał siłą woli kapanie substancji, która mogła wywołać wybuch. Tytułu niestety nie pamiętam i na podstawie powyższych informacji nie udało mi się go ustalić w internecie.