Mini-zlot australijski
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Mini-zlot australijski
Dostałem dzisiaj od Zbychowca tajemniczą wiadomość z prośbą o zamieszczenie poniższej informacji (przypominam że Zbychowiec przebywa na Antypodach i nie może logować się na forum) :
W dniach 15-19 października odbędzie się w Sydney w Australii mini-zlot "Z przygodą na Ty". Uczestnicy: Brunhilda, Zbychowiec.
W dniach 15-19 października odbędzie się w Sydney w Australii mini-zlot "Z przygodą na Ty". Uczestnicy: Brunhilda, Zbychowiec.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
TomaszK pisze:Brunhilda na razie milczy, pewnie śpi.
Jak to śpi? Jak to śpi? Pracuje! I zastanawia sie jak Zbychowca pozna na lotnisku..... Nie ma żadnego konkretnego zdjęcia na forum....powiedział, ze jest wysoki,szczupły 183cm. Mam juz miarke będę wszystkich wysokich facetów mierzyć....
Odbieram go wieczorem 8.20PM naszego czasu czyli za dwie i pól godziny! Nie do wiary!!!!
Mini zlot w Sydney...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Pozdrowienia!!! Jest CZAD!!!
Globalna wioska...
TomaszK pisze:A swoją drogą, jaki ten świat się zrobił mały.
Globalna wioska...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Wiesz TomasKu, że ja też. W tych naszych znajomościach jest coś niesamowitego i jedynego w swoim rodzaju...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- panna Monika
- Zlotowicz
- Posty: 852
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Zbychowiec wyruszył do walca z Matyldą. I nie chodzi naszą Brunhildę, ale o popularną australijską piosenkę o wędrówce - „Waltzing Matilda”.
Informacje o piosence powtarzam za Piotrem Cholewą, tłumaczem książki Terrego Prattcheta „Ostatni kontynent”.
„To piosenka Waltzing Matilda, tak popularna, że stała się niemal oficjalnym hymnem Australii – oficjalnym jest Advance Australia Fair, mówi o wolnym młodym narodzie, którego dom jest morzem opasan… Ale wróćmy do Waltzing Matilda. Tekst nie ma nic wspólnego z tańcem ani z kobietami. Matyldą nazywa się w Australii zwinięty koc, służący do snu włóczęgom i wędrującym postrzygaczom owiec, a waltzing Mattilda – zatańczyć walca z Matyldą – to wyruszyć na włóczęgę. Tekst piosenki napisał Banjo Peterson w 1895 r. Pierwsza zwrotka brzmi tak (a przynajmniej tak śpiewa się ją dzisiaj):
Once a jolly swagman camped by a billabong,
Under the shade of a coolibah tree.
He sang and he watched and waited 'til his billy boiled,
"Who'll come a-waltzing, Matilda, with me."
Waltzing Matilda, Waltzing Matilda,
Who'll come a-waltzing, Matilda, with me.
He sang and he watched and waited 'til his billy boiled,
"Who'll come a-waltzing, Matilda, with me."
Co w wolnym tłumaczeniu oznacza: Pewnego razu wesoły swagman (wędrowiec) obozował nad bilabong (miejsce gdzie występuje woda), w cieniu drzewa coolibah (rodzaj eukaliptusa). I śpiewał czekając aż zagotuje się billy (puszka w której gotuje się wodę na herbatę): „Kto wraz ze mną zatańczy walca z Matyldą ? (czy kto ruszy ze mną na włóczęgę). Dalej piosenka opowiada, jak zjawił się jumbuck (owca), swagman skoczył na nią i wpakował do worka, ale niestety przyjechał squatter (czyli posiadacz ziemski) oraz trzech policjantów. Swagman aby nie dać się schwytać skoczył do billabongu i się utopił. Od tego czasu ci, którzy obok billabongu przejeżdżają, mogą słyszeć, jak jego duch śpiewa: „Wraz ze mną zatańczcie walca z Matyldą””
Ta piosenka podobno oddaje ducha Australii (trzeba spytać o to Brunię ), a o tym jaką wagę ma dla Australijczyków, niech świadczy jej wykonanie na uroczystości zamknięcia Olimpiady w Sydney w 2000 roku:
http://www.youtube.com/watch?v=UORKwBTKWqw&list=PLFBBF6A99BEC12D0C&index=14
Powodzenia Zbychowiec w Walcu z Matyldą i uważaj na billabongi.
Informacje o piosence powtarzam za Piotrem Cholewą, tłumaczem książki Terrego Prattcheta „Ostatni kontynent”.
„To piosenka Waltzing Matilda, tak popularna, że stała się niemal oficjalnym hymnem Australii – oficjalnym jest Advance Australia Fair, mówi o wolnym młodym narodzie, którego dom jest morzem opasan… Ale wróćmy do Waltzing Matilda. Tekst nie ma nic wspólnego z tańcem ani z kobietami. Matyldą nazywa się w Australii zwinięty koc, służący do snu włóczęgom i wędrującym postrzygaczom owiec, a waltzing Mattilda – zatańczyć walca z Matyldą – to wyruszyć na włóczęgę. Tekst piosenki napisał Banjo Peterson w 1895 r. Pierwsza zwrotka brzmi tak (a przynajmniej tak śpiewa się ją dzisiaj):
Once a jolly swagman camped by a billabong,
Under the shade of a coolibah tree.
He sang and he watched and waited 'til his billy boiled,
"Who'll come a-waltzing, Matilda, with me."
Waltzing Matilda, Waltzing Matilda,
Who'll come a-waltzing, Matilda, with me.
He sang and he watched and waited 'til his billy boiled,
"Who'll come a-waltzing, Matilda, with me."
Co w wolnym tłumaczeniu oznacza: Pewnego razu wesoły swagman (wędrowiec) obozował nad bilabong (miejsce gdzie występuje woda), w cieniu drzewa coolibah (rodzaj eukaliptusa). I śpiewał czekając aż zagotuje się billy (puszka w której gotuje się wodę na herbatę): „Kto wraz ze mną zatańczy walca z Matyldą ? (czy kto ruszy ze mną na włóczęgę). Dalej piosenka opowiada, jak zjawił się jumbuck (owca), swagman skoczył na nią i wpakował do worka, ale niestety przyjechał squatter (czyli posiadacz ziemski) oraz trzech policjantów. Swagman aby nie dać się schwytać skoczył do billabongu i się utopił. Od tego czasu ci, którzy obok billabongu przejeżdżają, mogą słyszeć, jak jego duch śpiewa: „Wraz ze mną zatańczcie walca z Matyldą””
Ta piosenka podobno oddaje ducha Australii (trzeba spytać o to Brunię ), a o tym jaką wagę ma dla Australijczyków, niech świadczy jej wykonanie na uroczystości zamknięcia Olimpiady w Sydney w 2000 roku:
http://www.youtube.com/watch?v=UORKwBTKWqw&list=PLFBBF6A99BEC12D0C&index=14
Powodzenia Zbychowiec w Walcu z Matyldą i uważaj na billabongi.
Ostatnio zmieniony 01 sty 1970, 01:00 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Absolutnie oddaje romantycznego ducha Australii, której już prawie nie ma. Zobaczcie film Australia z Nicole Kidman i naszym Jackiem Komanem ( gra np Leona w Lekarzy) Rzeczywiście nieoficjalny hymn.
A Zbychowca postaram się trzymać z daleka od billaong and squatters dzisiaj widzimy się jak tylko uda mi sie zerwac z Uni i będziemy na bieżąco informować co robimy i gdzie jesteśmy
A Zbychowca postaram się trzymać z daleka od billaong and squatters dzisiaj widzimy się jak tylko uda mi sie zerwac z Uni i będziemy na bieżąco informować co robimy i gdzie jesteśmy
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
No właśnie matura! Poza tym Zbychowiec! poza tym TomaszuK nie mam jeszcze tematu pracy na przyszly rok...nie wiem co wymyslic...czy sie zgodza? Matura.... nie moge uwierzyc, ze ten czas tak leci. Dzisiaj język polski. Synek zdaje polski tez...nooo dumna jestem, ze tak zdecydowal. tylko zdaje sie dziwiecioro dzieci zdaje polski w Nowej Poludniowej Walii. jak widzicie nie jest to popularny orzedmiot! malo polonijnych dzieci chodzi do polskiej szkoly po prostu. nie chca. bo to sobotnia szkola jest. Extra wysilek, rano wszyscy spia a nasi do polskiej szkoly....Pieknie mowia....hmmmmm..... mama! jescze dwa minuty! mama! gdzie sa kapcies? Mama napisalam polskie slowo bez jednego bledu! jakie? fioletowy....no tak. Tylko tam trudno blad zrobic , mysle..chociaż? Można napisać phyoletovy.....Z drugiej strony jak na to, ze polonijne dzieci w wiekszosci tutaj urodzone to i tak dobrze, ze mowia. moje w Polsce raz tylko byly. Nagram wywiad po maturz, zamieszcze probke Poniedziałek i wtorek był angielski.
Ostatnio zmieniony 16 paź 2013, 00:21 przez Brunhilda, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zlotowicz
- Posty: 7221
- Rejestracja: 10 lip 2013, 04:07
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 90 razy
- Otrzymał podziękowań: 112 razy
Pod absolutnym wrażeniem Tomaszu! Skąd to wyciagnales? Jak wiedziałes i znalazłeś?TomaszK pisze:popularną australijską piosenkę o wędrówce - „Waltzing Matilda”.
Waltzing Matilda, Waltzing Matilda,
Who'll come a-waltzing, Matilda, with me.
He sang and he watched and waited 'til his billy boiled,.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Terry Pratchett to mój ulubiony pisarz zagraniczny, a jego książek z serii "świat Dysku", mam więcej niż samochodzików. Książka "Ostatni kontynenet" (The Last Continent) daje więcej nietypowych informacji o Australii niż encyklopedia. Są tam opale, strzyżenie owiec, misie które spadają z drzew na wędrowców, swoiste powiedzonka, restauracja w operze w Sydney, która jest bardziej popularna od samej opery, lista niebezpiecznych zwierząt Australii liczy wiele tomów, podczas gdy lista zwierząt nie-niebezpiecznych ma tylko jedna pozycję - niektóre owce. Pod wpływem tej książki przez kilka dni siedziałem na Wikipedii i wyszukiwałem wszystkie ciekawostki o Australii.Brunhilda pisze:Skąd to wyciagnales? Jak wiedziałes i znalazłeś?
Trzymamy kciuki za maturzystę.