Ku morzu.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
No i pięknie
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
No i co? Wylądowali? Czy zmienili plany i prują do Szwecji?
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
To teraz czekamy na dokładną relację, jaka na forum przygodowym niechybnie musi się znaleźć!
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Teraz już w drodze do domu.
Ostatnio zmieniony 08 sie 2020, 21:38 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Ja chciałbym podziękować natomiast wszystkim którzy trzymali za nas kciuki i dopingowali do dalszych męczarni. Czasem, wiedzieliście lepiej niż my, gdzie jesteśmy.
Szczególne podziękowania dla wszystkich którzy nas wspierali na żywo, a do tego jeszcze zaopatrywali w różne produkty. Oldmalarz, Barabasz, czy Hanka, oraz ojciec Pitta, spowodowali, że zamiast schudnąć, przytyłem 0,5 kg
Hanka dodatkowo ugościła nas w swoim domu, w czasie gdy tego akurat najbardziej było nam potrzeba.
Również dzięki temu udało nam się dopłynąć i przeżyć przygodę.
Tylko te ... muchy i komary ... 🎸
Szczególne podziękowania dla wszystkich którzy nas wspierali na żywo, a do tego jeszcze zaopatrywali w różne produkty. Oldmalarz, Barabasz, czy Hanka, oraz ojciec Pitta, spowodowali, że zamiast schudnąć, przytyłem 0,5 kg
Hanka dodatkowo ugościła nas w swoim domu, w czasie gdy tego akurat najbardziej było nam potrzeba.
Również dzięki temu udało nam się dopłynąć i przeżyć przygodę.
Tylko te ... muchy i komary ... 🎸
Ostatnio zmieniony 09 sie 2020, 13:11 przez Mysikrólik, łącznie zmieniany 1 raz.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Vivat! Super! Jesteście wielcy!
Jesteście po prostu Z Przygodą Na Ty!
Jesteście po prostu Z Przygodą Na Ty!
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
-
- Zlotowicz
- Posty: 535
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 15 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
Ech... Wspaniała wyprawa - zdecydowanie moje klimaty. Gratuluję wytrwałości! Mam nadzieję, że będzie jakaś obszerniejsza relacja.
Myślę, że warto by było założyć jakiś osobny dział typu "Klub Włóczykija", gdzie można by było się dzielić doświadczeniami z różnych takich eskapad. Chodzi mi o porady techniczne i logistyczne typu, co warto zabrać ze sobą, a co okazuje się zbędne. Miejsce, gdzie można zadawać pytania, które nie zginą gdzieś pośród relacji z wypraw. Kto wie... Może niedługo ktoś zdecyduje się na podobny krok... Albo na kilkudniową eskapadę rowerową lub pieszą...
Myślę, że warto by było założyć jakiś osobny dział typu "Klub Włóczykija", gdzie można by było się dzielić doświadczeniami z różnych takich eskapad. Chodzi mi o porady techniczne i logistyczne typu, co warto zabrać ze sobą, a co okazuje się zbędne. Miejsce, gdzie można zadawać pytania, które nie zginą gdzieś pośród relacji z wypraw. Kto wie... Może niedługo ktoś zdecyduje się na podobny krok... Albo na kilkudniową eskapadę rowerową lub pieszą...
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy