Agatha Christie - Królowa kryminału
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Nie pamiętam tej książki.Brunhilda pisze:Natchniona przez Ciebie, Yvonne wysłuchałam Trzeciej lokatorki. Tam z kolei dowodzi wszystkim Hercule Poirot. OK ale na kolana nie rzuca...
Ale przypominam sobie teraz twórczość Christie, więc pewnie do niej dotrę
Cieszę się, Bruniu, że Cię natchnęłam
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2016, 08:51 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Ja również uwielbiam książki Christie, choć oczywiście trafiają się lepsze i gorsze ("Wielka czwórka" na przykład mi nie podpasowała za bardzo). Mam też wrażenie, że przeczytałem wszystko co ukazało się u nas.
Oprócz tego, że w większości z nich mamy do czynienia z rewelacyjnie nakreśloną intrygą, to dodatkowo są one niejako zwierciadłem, w którym odbijały się zmiany stylu życia, struktury społecznej itd. Wielkiej Brytanii na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Przecież pierwszy kryminał ("Tajemnicza historia w Styles") dzieje się w czasach pierwszej wojny światowej, a ostatnie dobijają do lat '70-tych XX wieku.
Możemy więc obserwować, jak zmieniło się choćby St. Mary Mead, gdzie stare szlacheckie rezydencje są sprzedawane, przerabiane na hotele lub rezydencje celebrytów, a pojawiają się nowoczesne osiedla mieszkaniowe.
Najbardziej cenię serie z Poirotem oraz panną Marple. Fajne są też powieści w których występuje małżeństwo Beresfordów. Z książek spoza serii polecić mogę "Tajemnicę bladego konia", ze względu na przewrotną intrygę i nieoczekiwane rozwiązanie. Naprawdę świetne! Nb. mimo że to nie pozycja o Poirocie, występują w niej dwie osoby z tamtej serii - Ariadna Oliver (alter ego autorki) i Rhoda Davis, która pojawia się jako młoda dziewczyna w powieści "Karty na stół".
Jeśli chodzi o ekranizacje, to jak dla mnie świetny jest serial, w którym jako Poirot występuje David Suchet. Mam większość odcinków na płytach, brakuje mi dosłownie paru. I już przepadło, mój Poirot zawsze będzie miał twarz Sucheta:
Fabuła odcinków oparta jest o konkretne powieści lub opowiadania Christie. Zmiany oczywiście są, ale nie denerwują. Największą z nich jest to, że w każdym odcinku występuje Hastings. W powieściach, jak wiemy, pojawiał się raczej rzadziej niż częściej. Ale to nie bardzo nie razi. Hastings zresztą został zagrany przez Frasera również znakomicie. Philip Jackson jako inspektor Japp też świetny. Tu można ich obejrzeć:
http://www.filmweb.pl/serial/Poirot-1989-125510
O ile zwykle nie kocham ekranizacji, o tyle do tych wracam w przyjemnością.
Oprócz tego, że w większości z nich mamy do czynienia z rewelacyjnie nakreśloną intrygą, to dodatkowo są one niejako zwierciadłem, w którym odbijały się zmiany stylu życia, struktury społecznej itd. Wielkiej Brytanii na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Przecież pierwszy kryminał ("Tajemnicza historia w Styles") dzieje się w czasach pierwszej wojny światowej, a ostatnie dobijają do lat '70-tych XX wieku.
Możemy więc obserwować, jak zmieniło się choćby St. Mary Mead, gdzie stare szlacheckie rezydencje są sprzedawane, przerabiane na hotele lub rezydencje celebrytów, a pojawiają się nowoczesne osiedla mieszkaniowe.
Najbardziej cenię serie z Poirotem oraz panną Marple. Fajne są też powieści w których występuje małżeństwo Beresfordów. Z książek spoza serii polecić mogę "Tajemnicę bladego konia", ze względu na przewrotną intrygę i nieoczekiwane rozwiązanie. Naprawdę świetne! Nb. mimo że to nie pozycja o Poirocie, występują w niej dwie osoby z tamtej serii - Ariadna Oliver (alter ego autorki) i Rhoda Davis, która pojawia się jako młoda dziewczyna w powieści "Karty na stół".
Jeśli chodzi o ekranizacje, to jak dla mnie świetny jest serial, w którym jako Poirot występuje David Suchet. Mam większość odcinków na płytach, brakuje mi dosłownie paru. I już przepadło, mój Poirot zawsze będzie miał twarz Sucheta:
Fabuła odcinków oparta jest o konkretne powieści lub opowiadania Christie. Zmiany oczywiście są, ale nie denerwują. Największą z nich jest to, że w każdym odcinku występuje Hastings. W powieściach, jak wiemy, pojawiał się raczej rzadziej niż częściej. Ale to nie bardzo nie razi. Hastings zresztą został zagrany przez Frasera również znakomicie. Philip Jackson jako inspektor Japp też świetny. Tu można ich obejrzeć:
http://www.filmweb.pl/serial/Poirot-1989-125510
O ile zwykle nie kocham ekranizacji, o tyle do tych wracam w przyjemnością.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Tak, to bardzo przyjemne filmy!irycki pisze:O ile zwykle nie kocham ekranizacji, o tyle do tych wracam w przyjemnością.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Podczas urlopu przeczytałam kolejny raz "Morderstwo odbędzie się...".
I kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że Pani Agatha miała niesamowitą wyobraźnię i była wielką skarbnicą pomysłów na niebanalne historie kryminalne.
Bowiem pewnego poranka podczas lektury lokalnej gazetki, mieszkańcy małej miejscowości natrafiają na ogłoszenie następującej treści"
"Morderstwo odbędzie się w piątek, 29 października, o godzinie 6:30 wieczorem, w Little Paddocks. Osobne zaproszenia nie będą rozsyłane."
A potem jest coraz ciekawiej ...
I kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że Pani Agatha miała niesamowitą wyobraźnię i była wielką skarbnicą pomysłów na niebanalne historie kryminalne.
Bowiem pewnego poranka podczas lektury lokalnej gazetki, mieszkańcy małej miejscowości natrafiają na ogłoszenie następującej treści"
"Morderstwo odbędzie się w piątek, 29 października, o godzinie 6:30 wieczorem, w Little Paddocks. Osobne zaproszenia nie będą rozsyłane."
A potem jest coraz ciekawiej ...
Ostatnio zmieniony 21 sie 2016, 14:17 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Będąc w Paryżu w zeszłym tygodniu trafiłam przypadkowo na targowisko książek.
Kupiłam trzy kryminały Agathy Christie i zapłaciłam za nie ... 90 centów
Na razie przeczytałam jeden z nich, którego polski tytuł to „Morderstwo to nic trudnego”.
Co ciekawe, tytuł francuski skonstruowany jest w trybie pytającym (inaczej niż oryginał angielski czy też wersja polska) i brzmi "Czy morderstwo jest proste?". To ciekawa rozbieżność.
Nie pamiętam, abym kiedyś czytała tę książkę. A jest niezła! Otóż głowny bohater wraca po latach do Anglii i w pociągu spotyka pewną starszą damę, która jako żywo przypomina mu jego ciotkę. Dama ta opowiada mu niezwykle intrygującą historię, po czym ginie potrącona przez samochód ...
Polecam!
Kupiłam trzy kryminały Agathy Christie i zapłaciłam za nie ... 90 centów
Na razie przeczytałam jeden z nich, którego polski tytuł to „Morderstwo to nic trudnego”.
Co ciekawe, tytuł francuski skonstruowany jest w trybie pytającym (inaczej niż oryginał angielski czy też wersja polska) i brzmi "Czy morderstwo jest proste?". To ciekawa rozbieżność.
Nie pamiętam, abym kiedyś czytała tę książkę. A jest niezła! Otóż głowny bohater wraca po latach do Anglii i w pociągu spotyka pewną starszą damę, która jako żywo przypomina mu jego ciotkę. Dama ta opowiada mu niezwykle intrygującą historię, po czym ginie potrącona przez samochód ...
Polecam!
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
A ja właśnie skończyłem kolejną powieść z HP, której nie czytałem wcześniej - Pora przypływu. I mam mieszane uczucia, do końca nie rozgryzłem "kto zabił" ale problem w tym, że do 1/3 książki już byłem maksymalnie znudzony bo nic się nie działo. Przez 100 stron Herkules Poirot występował na dwóch, pozostałem 98 to przygotowanie tła dla intrygi. Dopiero po tych stu stronach zaczyna się akcja i szczerze przyznam, że jest pełna zaskakujących zwrotów akcji. Mimo tego przydługiego wstępu to jednak klasa.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
O! Nie wiem, czy to czytałam.PawelK pisze:A ja właśnie skończyłem kolejną powieść z HP, której nie czytałem wcześniej - Pora przypływu.
Koniecznie muszę gdzieś wyszukać.
Ostatnio zmieniony 04 gru 2017, 22:33 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Wczoraj przeczytałam zdobytą w antykwariacie: "Tajemnicę Błękitnego Expresu".
Bardzo ciekawy kryminał, jak zwykle świetnie napisany przez Christie.
Herkules Poirot w akcji, wspaniałe plenery, nietuzinkowe postaci ... Czego chcieć więcej?
Zawiązanie akcji następuje w Paryżu, gdzie pewien amerykański milioner kupuje wspaniałe rubiny, należące niegdyś do Carycy Katarzyny.
Bogacz ofiarowuje je swojej córce, która wybiera się w podróż na francuską Riwierę Błękitnym Expresem właśnie.
Niestety, ani rubiny, ani żywa córka na tę Riwierę nie docierają ...
Polecam!
Bardzo ciekawy kryminał, jak zwykle świetnie napisany przez Christie.
Herkules Poirot w akcji, wspaniałe plenery, nietuzinkowe postaci ... Czego chcieć więcej?
Zawiązanie akcji następuje w Paryżu, gdzie pewien amerykański milioner kupuje wspaniałe rubiny, należące niegdyś do Carycy Katarzyny.
Bogacz ofiarowuje je swojej córce, która wybiera się w podróż na francuską Riwierę Błękitnym Expresem właśnie.
Niestety, ani rubiny, ani żywa córka na tę Riwierę nie docierają ...
Polecam!
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Kilka dni temu przeczytałam kolejny kryminał królowej: "Karty na stół".
Majstersztyk!
Agatha Christie nie przestaje mnie zadziwiać od wielu lat.
Herkules Poirot zostaje zaproszony na kolację do pewnego bogatego ekscentrycznego mężczyzny, który kolekcjonuje tabakierki, przedmioty pochodzące ze starożytnego Egiptu oraz ... niewykrytych morderców.
Brzmi intrygująco, prawda?
Podczas wieczornej rozgrywki w brydża gospodarz zostaje zamordowany...
Przez kogo?
Tego oczywiście nie zdradzę.
Lektura książek Agathy Christie to uczta. Ta kobieta była geniuszem kryminału.
Polecam!
Majstersztyk!
Agatha Christie nie przestaje mnie zadziwiać od wielu lat.
Herkules Poirot zostaje zaproszony na kolację do pewnego bogatego ekscentrycznego mężczyzny, który kolekcjonuje tabakierki, przedmioty pochodzące ze starożytnego Egiptu oraz ... niewykrytych morderców.
Brzmi intrygująco, prawda?
Podczas wieczornej rozgrywki w brydża gospodarz zostaje zamordowany...
Przez kogo?
Tego oczywiście nie zdradzę.
Lektura książek Agathy Christie to uczta. Ta kobieta była geniuszem kryminału.
Polecam!
Ostatnio zmieniony 29 sty 2019, 19:26 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Wczoraj przeczytałam kryminał Agathy Christie, w którym czytelnik żegna się ze swoim ulubionym bohaterem – Herkulesem Poirot.
Co ciekawe, książka ta zamyka specyficzną klamrą cykl przygód Poirota dzięki arcyciekawemu pomysłowi autorki.
Otóż akcja pierwszego kryminału Agathy Christie, w którym występuje Poirot rozgrywa się w rezydencji Styles („Tajemnicza historia w Styles”).
W tym samym miejscu mistrzyni kryminału umieściła także akcję „Kurtyny”.
Bardzo mi się ten pomysł podoba. A wykonanie jeszcze bardziej. Otóż Herkules Poirot spotyka się w Styles, tak jak przed laty, ze swym przyjacielem – Hastingsem. Poirot przedstawia przyjacielowi swoje spostrzeżenia i wieszczy morderstwo, które wydarzy się niebawem ...
Zagadka jest skomplikowana i bardzo trudna do rozwikłania. Poirot mówi wprost, że najciekawsza w jego karierze.
Książkę przeczytałam z przyjemnością.
Jak zwykle u tej autorki mamy całą paletę ciekawych postaci oraz świetnie odmalowane emocje, uczucia i relacje między bohaterami.
Christie była genialna od początku do końca!!!
Polecam
Co ciekawe, książka ta zamyka specyficzną klamrą cykl przygód Poirota dzięki arcyciekawemu pomysłowi autorki.
Otóż akcja pierwszego kryminału Agathy Christie, w którym występuje Poirot rozgrywa się w rezydencji Styles („Tajemnicza historia w Styles”).
W tym samym miejscu mistrzyni kryminału umieściła także akcję „Kurtyny”.
Bardzo mi się ten pomysł podoba. A wykonanie jeszcze bardziej. Otóż Herkules Poirot spotyka się w Styles, tak jak przed laty, ze swym przyjacielem – Hastingsem. Poirot przedstawia przyjacielowi swoje spostrzeżenia i wieszczy morderstwo, które wydarzy się niebawem ...
Zagadka jest skomplikowana i bardzo trudna do rozwikłania. Poirot mówi wprost, że najciekawsza w jego karierze.
Książkę przeczytałam z przyjemnością.
Jak zwykle u tej autorki mamy całą paletę ciekawych postaci oraz świetnie odmalowane emocje, uczucia i relacje między bohaterami.
Christie była genialna od początku do końca!!!
Polecam
- Załączniki
-
- Kurtyna.PNG (191.07 KiB) Przejrzano 12341 razy
Ostatnio zmieniony 12 cze 2019, 13:55 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- Hebius
- Uwielbia przygody
- Posty: 69
- Rejestracja: 13 lip 2019, 02:10
- Miejscowość: Kętrzyn
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Dobra powieść, chociaż bym wolał inne rozwiązanie. Christe napisała ją w czasie wojny i zdeponowała w jakimś banku z przeznaczeniem do publikacji w wypadku jej śmierci. Takim samym pożegnaniem miało być "Uśpione morderstwo" z panną Marple. Ale tutaj pisarce niezbyt się udało i powieść jest dość słaba, może nawet najsłabsza z tych, w których się pojawia Jane Marple.
Z książek Agathy Christie nie czytałem tylko romansów, które wydała pod pseudonimem Mary Westmacott.
Z książek Agathy Christie nie czytałem tylko romansów, które wydała pod pseudonimem Mary Westmacott.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Witaj Hebius na naszym forum.Hebius pisze:Dobra powieść, chociaż bym wolał inne rozwiązanie. Christe napisała ją w czasie wojny i zdeponowała w jakimś banku z przeznaczeniem do publikacji w wypadku jej śmierci. Takim samym pożegnaniem miało być "Uśpione morderstwo" z panną Marple. Ale tutaj pisarce niezbyt się udało i powieść jest dość słaba, może nawet najsłabsza z tych, w których się pojawia Jane Marple.
Z książek Agathy Christie nie czytałem tylko romansów, które wydała pod pseudonimem Mary Westmacott.
Skrobnij TUTAJ coś o sobie.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
"Kurtynę" czytałem już dawno temu, ale pamiętam, że średnio mi się podobała (w porównaniu do innych Poirotów, bo generalnie jest dobra!).
Za to mam dokładnie odwrotne wrażenia, Hebiusie, bo ja z kolei "uśpionego morderstwa" nie uważam za słabe, wręcz przeciwnie. Zwłaszcza początek, to odkrywanie domu i te różne przeczucia, że o, tu powinny być drzwiczki - i kurcze faktycznie są! - ma taki lekko "dreszczowcowy" posmaczek.
Za to mam dokładnie odwrotne wrażenia, Hebiusie, bo ja z kolei "uśpionego morderstwa" nie uważam za słabe, wręcz przeciwnie. Zwłaszcza początek, to odkrywanie domu i te różne przeczucia, że o, tu powinny być drzwiczki - i kurcze faktycznie są! - ma taki lekko "dreszczowcowy" posmaczek.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
- Hebius
- Uwielbia przygody
- Posty: 69
- Rejestracja: 13 lip 2019, 02:10
- Miejscowość: Kętrzyn
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
No nie wiem. Może to sobie niedługo powtórzę, bo już nie pamiętam, kto tam zabił i sprawdzę, jak mi się to teraz podoba. Niestety przy tych najlepszych kryminałach Christe, nawet jeśli czytałem je 20-30 lat temu, nadal pamiętam, kto zabił. Inna rzecz, że takie Morderstwo odbędzie się... czytałem kilka razy i nadal mogę to czytać z przyjemnością dla całej społecznej otoczki i występu Jane Marple.
Jedyna powieść Christe, która całkowicie mnie rozczarowała, to sensacyjny Pasażer do Frankfurtu.
Jedyna powieść Christe, która całkowicie mnie rozczarowała, to sensacyjny Pasażer do Frankfurtu.
Aaa... czyli i tutaj jednak jest jakiś dział powitalni. Zmylił mnie tytuł Początek przygodyCzesio1 pisze:Witaj Hebius na naszym forum.
Skrobnij TUTAJ coś o sobie.
Ostatnio zmieniony 13 lip 2019, 13:04 przez Hebius, łącznie zmieniany 1 raz.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Jest, jest, a jakże! Cieszę się, że nie zniechęciły Cię pewne perturbacje rejestracyjne (mea culpa, mea culpa) i dołączyłeś do nas.Hebius pisze:Aaa... czyli i tutaj jednak jest jakiś dział powitalni. Zmylił mnie tytuł Początek przygodyCzesio1 pisze:Witaj Hebius na naszym forum.
Skrobnij TUTAJ coś o sobie.
- irycki
- Zlotowicz
- Posty: 2767
- Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
- Tytuł: Pan Motocyklik
- Miejscowość: Legionowo
- Podziękował;: 84 razy
- Otrzymał podziękowań: 145 razy
Bo takie sensacyjne klimaty Agatce wychodziły najgorzej. Ja na przykład "Wielką czwórkę" uważam za straszliwy gniot.Hebius pisze: Jedyna powieść Christe, która całkowicie mnie rozczarowała, to sensacyjny Pasażer do Frankfurtu.
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.
Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.