Muzyka naszych marzeń i snów
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Toś i mnie zaskoczył. Stare czasy mi się przypomniały. Godziny spędzone u kumpla przy grze w tysiąca i jego mały brat pętający się przy nas i przysłuchujący się rozmowom. I nawet już nie pamiętam dlaczego nazwaliśmy go Coolio. I tak zostało do dziś. CHoć młody wyrósł i wyjechał gdzieś w Polskę.Von Dobeneck pisze:W to pewnie mało kto uwierzy, ale lubię tę piosenkę, zwłaszcza, że w teledysku występuje wspaniała, piekna Michelle Pfeifer, kobieta marzeń...
- RobertH
- Zlotowicz
- Posty: 1279
- Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
- Tytuł: RobertH
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
klimat to przy tym był
Tic Tac Tou - dla młodszych zbuntowanych
Kim Wilde - i starszych zbuntowanych
Nena - 99 balonów , gdy jeszcze Niemcy byli prawdziwie zjednoczeni.
...............a sex nie kojarzył się z internetem
ABBA
BoneyM. - Sopot
............a wtedy miałem 2 lata
Tic Tac Tou - dla młodszych zbuntowanych
Kim Wilde - i starszych zbuntowanych
Nena - 99 balonów , gdy jeszcze Niemcy byli prawdziwie zjednoczeni.
...............a sex nie kojarzył się z internetem
ABBA
BoneyM. - Sopot
............a wtedy miałem 2 lata
Ostatnio zmieniony 09 paź 2019, 22:59 przez RobertH, łącznie zmieniany 7 razy.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Chodził za mną, chodził, aż wychodził. Kurewsko wspaniały kawałek. Ta płyta jest genialna, po prostu genialna! Specjalnie wstawiam wersję studio, bo jest najlepsza, chociaż jest mnóstwo wersji live. Jak w tekście, od lat jestem wśród klątw, ale zawsze z podniesionym czołem i pogardą dla obłudy i fałszu. Niech mnie tam prowadzi kto prowadzi, byle nienatrętnie.
Gdyby tu były łapki w górę i w dół, jak na YT, to pewnie byłoby 200 łapek w dół i może ze trzy w górę.
Gdyby tu były łapki w górę i w dół, jak na YT, to pewnie byłoby 200 łapek w dół i może ze trzy w górę.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Jedna moja, druga twoja! A trzecia?Von Dobeneck pisze:
Gdyby tu były łapki w górę i w dół, jak na YT, to pewnie byłoby 200 łapek w dół i może ze trzy w górę.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
Przypominają mi się lata szkolne, więc może trochę takich klimatów:
To płyta Sun Machine,całkiem fajna. Co prawda, mój pierwszy raz nie był z Marilyn, bo nie podobała mi się i chociaż prosiła, byłem twardy.
Takie kawałki wtedy były na czasie, więc kumpel nagrywał z radia, a potem jechaliśmy niedzielnym popołudniem PEKAESEM do internatu i słuchaliśmy na Unitrze na baterię i byliśmy bardzo rockowi. Teraz pewnie poleci kilka takich wspominek:
jak ja tej piosenki nie cierpiałem i całej kapeli. Tak zostało do dziś. Nie wiem po co ta kapela powstała. Teksty mieli do bani, śpiewali o niczym i byli generalnie do dupy. Nie mieli nic do powiedzenia. Dla mnie ważny był jakiś przekaz, chociażby minimalny, a tu brakowało wszystkiego. No i ten koszmarny wokal, jakby zachrypnięty kogut, który dowiedział się, że istnieje rosół.
A tutaj pełny szacunek. To jest najlepszy kawałek Róż. Jedwab akurat mam gdzieś, jest sztuczny i seksistowski. W dodatku nie wiem, czy ten zboczony tekst nie wpłynął na moją młodzieńczą psychikę, ale to już musiałaby sprawdzić jakaś prawdziwa kobieta.
Kolejna piosenka, która była po prostu fajna i próbowała nas oświecić. Słowo "wolność" w 86 roku nie było zbyt popularne, więc też musieliśmy uważać czego słuchamy w internacie, ale na szczęście wychowawcy byli bardzo liberalni i dawali nam fory.
To był wielki hit. Jak byłem w wojsku, to dogadałem się z falusiem, który grał na perkusji i świetnie znał Kobrę. Nazywał się Tomek Cerak i jak zagrał na próbie w wojsku, to od razu poszedł do zespołu. Ludzie, nigdy nie wdziałem kogoś kto tak gra na bębnach. To był arcymistrz. Mogłem tylko z rozdziawioną japą patrzeć co wyprawia. Nie wiem na pewno, ale podejrzewam, że przez wojsko nie grał w Kobranocce, bo znaleźli zastępcę. Mogę powiedzieć tylko, że nigdy nie widziałem lepszego perkusisty.
Jest tego bez liku. Większość nie ma może zbyt wielkiej wartości w obecnych czasach, ale dla mnie, a podejrzewam, że dla wielu z tego forum, ma ogromną wartość sentymentalną. Wtedy byliśmy naprawdę młodzi, to był nasz czas. Nasze pierwsze upadki, pierwsze miłości na zawsze i pierwsze gorycze porażki. Wojna ze starymi, picie bez umiaru ot tak, żeby uciekać przed milicją. Bunt w szkole, zawiasy(byłem zawieszony za szerzenie nieodpowiednich wartości ). Może nie byłem aniołkiem, ale zawsze byłem sobą i na skurwysyństwo reagowałem skurwysyństwem jeszcze większym, a teraz tylko wspomnienia zostały, ale było warto.
To płyta Sun Machine,całkiem fajna. Co prawda, mój pierwszy raz nie był z Marilyn, bo nie podobała mi się i chociaż prosiła, byłem twardy.
Takie kawałki wtedy były na czasie, więc kumpel nagrywał z radia, a potem jechaliśmy niedzielnym popołudniem PEKAESEM do internatu i słuchaliśmy na Unitrze na baterię i byliśmy bardzo rockowi. Teraz pewnie poleci kilka takich wspominek:
jak ja tej piosenki nie cierpiałem i całej kapeli. Tak zostało do dziś. Nie wiem po co ta kapela powstała. Teksty mieli do bani, śpiewali o niczym i byli generalnie do dupy. Nie mieli nic do powiedzenia. Dla mnie ważny był jakiś przekaz, chociażby minimalny, a tu brakowało wszystkiego. No i ten koszmarny wokal, jakby zachrypnięty kogut, który dowiedział się, że istnieje rosół.
A tutaj pełny szacunek. To jest najlepszy kawałek Róż. Jedwab akurat mam gdzieś, jest sztuczny i seksistowski. W dodatku nie wiem, czy ten zboczony tekst nie wpłynął na moją młodzieńczą psychikę, ale to już musiałaby sprawdzić jakaś prawdziwa kobieta.
Kolejna piosenka, która była po prostu fajna i próbowała nas oświecić. Słowo "wolność" w 86 roku nie było zbyt popularne, więc też musieliśmy uważać czego słuchamy w internacie, ale na szczęście wychowawcy byli bardzo liberalni i dawali nam fory.
To był wielki hit. Jak byłem w wojsku, to dogadałem się z falusiem, który grał na perkusji i świetnie znał Kobrę. Nazywał się Tomek Cerak i jak zagrał na próbie w wojsku, to od razu poszedł do zespołu. Ludzie, nigdy nie wdziałem kogoś kto tak gra na bębnach. To był arcymistrz. Mogłem tylko z rozdziawioną japą patrzeć co wyprawia. Nie wiem na pewno, ale podejrzewam, że przez wojsko nie grał w Kobranocce, bo znaleźli zastępcę. Mogę powiedzieć tylko, że nigdy nie widziałem lepszego perkusisty.
Jest tego bez liku. Większość nie ma może zbyt wielkiej wartości w obecnych czasach, ale dla mnie, a podejrzewam, że dla wielu z tego forum, ma ogromną wartość sentymentalną. Wtedy byliśmy naprawdę młodzi, to był nasz czas. Nasze pierwsze upadki, pierwsze miłości na zawsze i pierwsze gorycze porażki. Wojna ze starymi, picie bez umiaru ot tak, żeby uciekać przed milicją. Bunt w szkole, zawiasy(byłem zawieszony za szerzenie nieodpowiednich wartości ). Może nie byłem aniołkiem, ale zawsze byłem sobą i na skurwysyństwo reagowałem skurwysyństwem jeszcze większym, a teraz tylko wspomnienia zostały, ale było warto.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Ten utwór nigdy nie przestanie być jednym z najpiękniejszych i najważniejszych.Von Dobeneck pisze:Kolejna piosenka, która była po prostu fajna i próbowała nas oświecić. Słowo "wolność" w 86 roku nie było zbyt popularne, więc też musieliśmy uważać czego słuchamy w internacie, ale na szczęście wychowawcy byli bardzo liberalni i dawali nam fory.
Dzięki, Dobek
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
"Nasze przebudzenie" Buzu Squat też bardzo, bardzo lubię
Dobek, wrzucaj więcej!
Dobek, wrzucaj więcej!
Ostatnio zmieniony 14 paź 2019, 20:42 przez Yvonne, łącznie zmieniany 1 raz.
- RobertH
- Zlotowicz
- Posty: 1279
- Rejestracja: 26 lis 2018, 00:22
- Tytuł: RobertH
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
Utwór dla ludzi ceniących kiedyś wolność myślenia ,jak i smak wina malinowego za 5 złotychYvonne pisze:"Nasze przebudzenie" Buzu Squat też bardzo, bardzo lubię
Dobek, wrzucaj więcej!
Choć Dorosłe Dzieci ,niedawno odkryte jako ścieżka dźwiękowa w polskim filmie i Sztywny Pal Azji,Wieża Samotności to majstersztyki .
Ostatnio zmieniony 14 paź 2019, 20:58 przez RobertH, łącznie zmieniany 2 razy.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Boże Yvonne Proletaryatu słuchała!!! :shock: Koniec świata jak mawiał Popiołek!Yvonne pisze:Proletaryat!
Jak dawno tego nie słuchałam.
A przecież to takie piękne.
Ciary mnie przechodzą na tym utworze "Przemijanie" ...
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Też bardzo to lubię.Yvonne pisze:"Nasze przebudzenie" Buzu Squat też bardzo, bardzo lubię
Dopisz Yvonne ten kawałek do kolejnego śpiewnika zlotowego.
Ostatnio zmieniony 14 paź 2019, 20:59 przez Czesio1, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
A wiesz, że Proletaryat to prawie łódzki zespół? Mówię prawie, bo konkretnie chłopaki są z Pabianic koło Łodzi.Yvonne pisze:Nie rozumiem, co Cię dziwijohny pisze:Boże Yvonne Proletaryatu słuchała!!! Koniec świata jak mawiał Popiołek!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...