Nowy film o Panu Samochodziku !!!

[Barabasz]

Dla mnie film całkiem fajny, ale oglądałem go bardziej oczami dziecka więc nie przyczepiałem się do wszystkiego i nie analizowałem. Obejrzałem wczoraj go 2 razy. Za drugim razem trafił do mnie jeszcze bardziej. Oczywiście nie uważam tego filmu jako ekranizację książki Nienackiego tylko jako jakieś jego nowe przygody. Nie podobało mi się to, że był za bardzo brutalny, niepotrzebne trupy oraz do tego, że za mało było wehikułu w tym filmie i jego znaczenia dla Tomasza. Czekam na kolejne części. Jako nowe przygody Pana Samochodzika oceniam 7/10. Czekam na kolejne części.

Zapytałem, o wrażenia młodego jak on to widzi. Stwierdził że trochę dziwny ale niezły. Uważa, że Tomasz zamiast sprytu, wiedzy inteligencji polegał bardziej na bijatyce. Końcówka lepsza niż początek, dziwna ta Łajma, ale Adios OK. Bardzo podobały mu się sceny z przeszłości. Przyznaję nieźle je zrobili.

[TomaszK]

Niezależnie od różnic w odbiorze filmu, trzeba zauważyć, że dzięki niemu nasze forum odżyło. Wcześniej nowy post pojawiał się raz na kilka dni, a od wczoraj taki ruch, że nie nadążam czytać. Dlatego mam nadzieję że będą kolejne części, ale o tym zdecyduje oglądalność i zysk finansowy. 
A na marginesie dyskusji czy film jest zgodny z treścią książki, chciałbym wspomnieć o innym serialu Netflixa - "Kajko i Kokosz". Abstrahując od słabej technicznie animacji, film jest tak dokładnym odwzorowaniem treści komiksu, że jest zwyczajnie nudny. Oglądając, nie tylko wiem co się za chwilę zdarzy, ale nawet znam dialogi. Wierna ekranizacja "Templariuszy", byłaby dla nas tak samo nudna. 

[PawelK]

A na marginesie dyskusji czy film jest zgodny z treścią książki, chciałbym wspomnieć o innym serialu Netflixa - "Kajko i Kokosz". Abstrahując od słabej technicznie animacji, film jest tak dokładnym odwzorowaniem treści komiksu, że jest zwyczajnie nudny. Oglądając, nie tylko wiem co się za chwilę zdarzy, ale nawet znam dialogi. Wierna ekranizacja "Templariuszy", byłaby dla nas tak samo nudna. 

 

Nigdy nie oglądałeś dobrego filmu wiele razy? Jeśli film jest dobry, dobrze zrobiony, dobra gra aktorska, ekstra muza pasująca do akcji to ogląda się go wiele razy bo nie tylko zakręty akcji są ważne, ale możesz się wsłuchać w dźwięki, kolejny raz podziwiać genialne kreacje aktorskie czy wyszukiwać smaczki, których przy pierwszym oglądaniu nie zauważałeś, bo skupiałeś się na akcji. Tak jest z dobrymi filmami. Ten nie jest dobry.

[Fantomas]

Co racja to racja. Ten temat przynajmniej żyje. W pozostałych tematach można sobie popisać "dla siebie" albo zrezygnować w ogóle z pisania.
 

[johny]

Wstałem rano, pojechałem do pracy i nadal nie mogę otrząsnąć się po tym co zobaczyłem. Zgodzę się z tym, że PS Drappeli to nie była ekranizacja 1/1/, ale było w tym serialu to coś co sprawiało, że młody chłopak taki jak ja zapragnął przeżywać przygody, zwiedzać etc. Po wczorajszym seansie jedyne pragnienie jakie może zrodzić się w młodym człowieku to wziąć kastet, wyjść "w miasto" i przypier****ć komuś w ryj. W Templariuszach z 1971 roku po tyrradzie p. Szewczyka jakie to Petersenowie mają detektory, nowinki techniczne etc., pada krótka odpowiedź od jednego z harcerzy: Pan Tomasz też, coś ma. Szare komórki. Tu szare komórki Tomasza są podtapiane w kiblu. Ta scena to skala upadku tego filmu. Tak sobie jednak myślę, że może nie mam się jednak czemu dziwić, może po prostu się starzeje? Może tak musi być, wszak świat kretynieje w tempie ekspresowym, liczy się prosty jasny przekaz, cyc na wierzchu, mordobicie etc. Wszystko co nienormalne zaczyna być normalne i na odwrót. Oczywiście przerysowuję nieco, ale do tego trochę się to wszystko sprowadza. A potem są takie kwiatki, o których pisał wyżej Konfiturek.
Druga rzecz to taka, ze Netfliks wpadł na kapitalny pomysł. Nakręćmy film dla młodzieży i dajmy mu tytuł Pan Samchodzik. Śmiem twierdzić, że bez tego ta produkcja przeszła by kompletnie bez echa. Nawet jako obraz przygodowy nie bardzo do mnie trafiał, czasami wiało nudą a i ze dwa razy powieki mi opadły bezwiednie. A tak mamy darmową reklamę. Wszędzie opinie, artykuły, wywiady. I kaska leci.
Ja kompletnie tego nie kupuję. Mi pozostają karty książki wertowane po raz 150, mi pozostaje zapakowany samochód, namiot i wyjazd do Posejnel, Radzynia, nocleg na Fort Lyck itp. itd. I to w zupełności mi wystarcza.
Czy film jest w stanie zainteresować młodzież/dzieci? Nie wiem.Oglądaliśmy razem z Michałem i wcale nie był jakoś zachwycony.
Konkludując, to była pierwsza i prawdopodobnie ostatnia samochodzikowa ekranizacja Netfilksa. Resztę sobie odpuszczę bo szkoda mojego czasu. 
 
 

[Konfiturek]

Ja nie oczekuję wiernej adaptacji. Pewnie film jakoś z czasem obejrzę. Po kawałku. Ciągle tylko nie mogę pojąć, czemu służyło wyprodukowanie tego pod szyldem Pana Samochodzika. Czy młody człowiek, który to obejrzy i mu się spodoba, sięgnie po książkę będącą pierwowzorem? Co sobie pomyśli czytając ją? Będzie równie zachwycony? Bo, jak dla mnie, książka i film to chyba jednak dwa różne światy. Mogli to zrobić jako jakiś niezależny byt, a nie podszywać się pod Nienackiego.
 

[johny]

Ja nie oczekuję wiernej adaptacji. Pewnie film jakoś z czasem obejrzę. Po kawałku. Ciągle tylko nie mogę pojąć, czemu służyło wyprodukowanie tego pod szyldem Pana Samochodzika. Czy młody człowiek, który to obejrzy i mu się spodoba, sięgnie po książkę będącą pierwowzorem? Co sobie pomyśli czytając ją? Będzie równie zachwycony? Bo, jak dla mnie, książka i film to chyba jednak dwa różne światy. Mogli to zrobić jako jakiś niezależny byt, a nie podszywać się pod Nienackiego.
 

 

Brawo! Dokładnie o to chodzi Konfiturku. Tyle, że bez tej nazwy, jak pisałem wyżej, byłby kotlet... kompletny kotlet!
 

[oldmalarz]

Dla mnie film całkiem fajny,  Oczywiście nie uważam tego filmu jako ekranizację książki . Tomasz zamiast sprytu, wiedzy inteligencji polegał bardziej na bijatyce. OK. Bardzo podobały mu się sceny z przeszłości. Przyznaję nieźle je zrobili.



 

Chyba nikt sie nie ludził ze to bedzie przypominalo ksiażke ?..przeciez to Netflikx. cud ze samochodzik nie byl czarny o odmiennej orientacji ..niech sobie robia po swojemu takie czasy, i nawet nie mam nic przeciwko jak fantomas ze legendy sie nie tyka .. ale niech to nie wygląda na amatorszczyznie reżysera po pierwszej klasie ..i na jakiej bijatyce polegal? Chyba innych bo sam nie umial sie bic..ciagle tylko dostawał w lep Petersen go ratował przed utopieniem w kiblu Karen  przed uwięzieniem .dziennikarka ze swoim rapierem odesłała do kłódki ..gdzie on do bicia? .a "Marczakowej " gledzi ze on pomocy nie potrzebuje ..dla mnie nie łącząc wogóle z literaturą Nienackiego jako normalny film to tragiczne został wykonany pod względem technicznym i spójności scenariusza....
...wskakuje sobie ot tak do morza na slepo..w ubraniu i od razu wyławia krzyż bo dokladnie wie co do cm gdzie sie znajduje . ..normalnie pani jeziora mu go podaje pod wodą  jak exkalibura by biedak sie nie męczy nurkowaniem . Jakieś kpiny to są ,rozumiem lata 70'te sle w dobie grafiki komputerowej takich filmów jak Harry poter czy władca pierścieni . wyprodukować takiego gniota . Wstyd ..
 
 
 

[Mysikrólik]

Na moje nieszczęście wczoraj włączył mi się Netflix, który miałem zablokowany od jakiegoś czasu.
Film chciałem wyłączyć po 5 min, potem po 10, w końcu zapadłem w półletarg niczym Bigos i jakoś dojechałem do końca.
PSa w nim jest może 5% i to raczej dotyczy nazw własnych niektórych bohaterów i miejsc. Co z filmu wydarzyło się na kartach książki???
Dramat, dramat, dramat.
Wejście jak z gry Uncharted, ale ok. mówię sobie, jakoś trzeba wprowadzić. Potem pojawił się Don Pedro i pierwszy raz miałem odruch wymiotny.
Dalej było zerżnięcie z Bonda 1:1, jakieś dziwne postaci, Pieniążek, Marczakowa, Ferency jako Q... Głupie teksty w stylu Bonda, przechwałki, lansik. Ożesz k&%%a mać, to nie jest Pan Samochodzik. A już notoryczne nazywanie głównego bohatera Tomkiem(dobrze ze nie Tomulkiem, albo Tomciem), tak mnie denerwowało, że kolejny raz chciałem wyłączyć i uciec w Bieszczady.
Na tle tej mizerii, najlepiej wypadały sceny z harcerzami. Przełknąłem damską Wiewiórkę i Mentorka. Ich dialogi były chociaż nieco zabawne i miały taki element jak stare filmy dla dzieci.
No ale potem powrót do rzeczywistości. Autorom włączyła się Gra o tron(wg mnie najlepszy serial jaki widziałem, ale chodzi w innej kategorii). Uśmiercili Petersena, Dohnala i jeszcze kilka osób bandą składającą się z kobitki która grała w Królu(nawet nie wiem czy nie ta sama aktorka), Szczęki z Bonda i Korowiowopodobnego gogusia. Oraz oczywiście naszego demona zła czyli szpiega z Krainy Deszczowców, który później jeszcze, beztrosko hasając za Tomkiem, dusi przypadkowych ludzi w trawie.
Po tym wszystkim było mi już wszystko jedno, a już tym bardziej czy nakręcą Tajemnicę Tajemnic.
Zasnęliśmy z Agą pod koniec i z ulgą stwierdziłem, że idą już napisy.

[złoczyńca]

i kolejna recenzja:

https://www.onet.pl/kultura/newsweek/pa ... ce=onet.pl

[Brunhilda]

Ojoj… nie wyglada to dobrze z tego co piszecie…. Zaczynam przygodę z Mr Car (taki tytuł jest u nas , u Was Pan Samochodzik?) bo dopiero znalazłam film. Nie bylo w nowościach , nawet na szarym końcu, po filmach chińskich, koreańskich i emirackich… może to sugerować, ze sam Netflix woli się nie afiszować z ta produkcja
Pacjent mi podpowiedzial, żeby popatrzeć w netflixowej wyszukiwarce. I jest! Wyszedł. Aktor główny, nie znam ale przystojny.
No!  Zaczynam
 
 
 

[Czesio1]

Nie zapomnijcie słuchać audycji w Radio 357. Zacznie się około 17:40! 

[VdL]

Na moje nieszczęście wczoraj włączył mi się Netflix, ......


 

Widzę sporo krytycznych opinii, jeszcze filmu nie widzialem. 
TAknsobie pomyślałem , że obejrze sobie w kinie. Jesli nie trafi do  kin to może zamówię sobie w naszym zaprzyjaznionym kinie.

Tak jak wspomniałem wcześniej to film dlan młodego pokolenia. Jestem ciekaw opinii Robasa , Kiki, Zaliczki. Moze Psycholog sie również wypowie. 

Ja obejrzę jak ciśnienie spadnie.
 
 

[VdL]

Cześć Tomaszek!
fajnie TomaszKa posłuchać w radiu.


 
 

[Czesio1]

Brawo TomaszKu! 
Świetnie wypadłeś! Było i o głosach "za" i o głosach "przeciw" filmowi. No i kilkukrotnie pojawiła się na antenie nazwa naszego forum! Brawo!! 

Jeśli ktoś nie słuchał to cały wywiad można posłuchać tu:

TomaszK o Panu Samochodziku w Radio 357
 

[oldmalarz]

Na moje nieszczęście wczoraj włączył mi się Netflix, ......



 

jeszcze filmu nie widzialem. 

 

Jesli tylko chcesz tylko wyraź życzenie .
 

[TomaszL]

Tak sobie czytam wasze wypowiedzi - chyba sobie odłożę na później "Pana Samochodzika by Netflix"

[Vasco]

Obejrzyj, nie czekaj.

Najgorsze, że ten film i tak jest lepszy od ekranizacji z lat '80...

[Fantomas]

Dzień premiery filmu przypadł akurat kilka dni później niż rocznica największej masakry Templariuszy w całych dziejach Zakonu. Ciekawy znak. Wczoraj obejrzałam około 30 minut filmu. Potwierdzam to co już zostało powiedziane. Ciężko, naprawdę ciężko się ten film ogląda.

[Barabasz]

Brawo TomaszKu! 
Świetnie wypadłeś! Było i o głosach "za" i o głosach "przeciw" filmowi. No i kilkukrotnie pojawiła się na antenie nazwa naszego forum! Brawo!! 

Jeśli ktoś nie słuchał to cały wywiad można posłuchać tu:

TomaszK o Panu Samochodziku w Radio 357
 

Świetnie Tomaszku, super wywiad!. Jesteś świetnym ambasadorem forum. Słuchaliśmy całą rodziną!
Czesio1, wrzuć ten odnośnik do do tematu "Forum w mediach", aby później było łatwiej znaleźć.

[Czesio1]

Czesio1, wrzuć ten odnośnik do do tematu "Forum w mediach", aby później było łatwiej znaleźć.


 

Bardzo proszę:

Forum w mediach
 
 
 

[Ater]

Akurat z pracy wracałem i słuchałem. Interesujący wywiad i radiowy głos Tomaszka, dlatego można by słuchać i słuchać.
 

[oldmalarz]

Na odtrutkę polecam "Strażników galaktyki" 3 obejrzałem specjalnie analizując i porównując pod kątem nowego PS ...no niebo a ziemia !..można ? No mozna zrobic dobrą rozrywkę..film identyczny jako rozrywka stylem i klimatem przygody   lekkie kino akcji  tylko temat s-f fajne dialogi zabawne wartka akcja spójna logiczna  super budowane napięcie, zero sztuczności świetnie zrobione walki ach żeby nasi tak umieli . , 
 

[Mysikrólik]

Obejrzyj, nie czekaj.

Najgorsze, że ten film i tak jest lepszy od ekranizacji z lat '80...

 

Może i jest, ale na tamte nie czekałem. Może inaczej. Nie wiedziałem że powstają i nie było wokół nich takiego szumu jak robi się obecnie. Moje oczekiwania sprowadzają ten film jeśli nie niżej, to przynajmniej na równo.

Barabaszu, litości.
Taki Adijos, to mógłby być w XIX w. w Meksyku, ale nie w PRL. Co to ma być? Wyobrażasz sobie że ktoś taki chodzi po ulicach w Polsce?
Po 15 minutach zamknęliby go w Tworkach na obserwacji za sam strój.

[Ater]

Świeży wywiad z Janickim:

[Barabasz]

Barabaszu, litości.
Taki Adijos, to mógłby być w XIX w. w Meksyku, ale nie w PRL. Co to ma być? Wyobrażasz sobie że ktoś taki chodzi po ulicach w Polsce?
Po 15 minutach zamknęliby go w Tworkach na obserwacji za sam strój.


 

Dla mnie też Adiosa mogłoby w filmie nie być, za bardzo przerysowana i brutalna postać jak na Samochodzika.
Co do wyglądu to w filmie w scenach "cywilnych" wygląda jak Cygan z taboru, a takich w PRL trochę było. Nożownikiem-cyrkowcem jest tylko służbowo, a wtedy działa w cieniu nie publicznie. Mnie się nie podoba ale młodemu ta postać nie przeszkadzała.

[Fantomas]

Przywoĺanie Strażników Galaktyki 3 to już pastwienie się nad polskim kinem. W Polsce nie ma aktorów, którzy potrafiliby zagrać w filmie przygodowym. Nie ma scenarzysty, który byłby w stanie napisać oryginalny scenariusz i reżysera, który byłby w stanie coś takiego wyreżyserować. Polskie kino to komedia lub kryminał/sensacja i to wszystko. W porównaniu do tego co potrafiliśmy i robiliśmy w czasach PRL-u to obecnie jest stukanie w dno.
 

[panna Monika]

Obejrzałam wczoraj. Nie był to czas zupełnie stracony, bo oglądając prasowałam. Film to dla mnie koszmar. Dzieci mam wyjechane, więc na nich nie przetestuję. Ale nie mogę uwierzyć w to co widziałam.

[Sokole Oko]

Obejrzałem ten nowy film i jako młode pokolenie stwierdzam, że to jest masakra. Słysząc wieści o nowym filmie miałem nadzieję, że będzie to zrobione na nowo trochę ulepszone przygody z serialu niestety tak się nie stało. Nie patrząc już na książki ani nic, bo w sumie sam nie czytałem to pan samochodzik zrobiony na uwodziciela jest okej, tak zrobienie sc-fi z historii to już jest dno, gra aktorska też nie powala chociaż patrząc na inne polskie filmy to tragedii nie ma. Ocena według mnie 3/10 bo oglądając ten film nie miałem ani trochę przyjemności, tylko czekałem aż ten film się skończy.

[TomaszL]

Czy można nie mieć zdania na temat Pana Samochodzika by Netflix?

Bo pierwsze 5 minut mnie załamało i stwierdziłem, że jeżeli będzie tak dalej, to ucieknę. Ale jakoś przeżyłem pierwsze 5 minut i powiem szczerze - czekam na akcję w Bieszczadach.