Praska wyprawa .........

Dział poświęcony relacjom z naszych wypraw
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Praska wyprawa .........

Post autor: grim_reaper »

Praska wyprawa po tajemnicę z lekkim opóźnieniem :)

W Pradze na lotnisku im. Vaclava Havla lądowaliśmy dość późno. Zrezygnowaliśmy z taksówki na rzecz komunikacji miejskiej, by przygoda była od samego poczatku. Podróż do centrum rozpoczynała się w autobusie, którego fotki niestety nie zrobiłem. Następnie przesiadka na metro [fot.2] i z metra do tramwaju [fot.4]. Do hotelu dotarliśmy późno, ale nie przeszkodziło to w zbadaniu najbliższej okolicy i znalezieniu sklepu z pamiątkami, gdzie za szybą uśmiechał się Krtek. Oczywiście nie można było iść spać bez spacerku po moście Karola.
 
 
Załączniki
1.jpg
Metro
Metro
3.jpg
Tramwaj
Tramwaj
5.jpg
6.jpg
Za ten post autor grim_reaper otrzymał podziękowanie:
johny (10 wrz 2023, 19:36)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: grim_reaper »

Most Karola - Karlův most

Most Karola na Wełtawie w Pradze czeskiej, łączący dzielnice Malá Strana i Staré Město, będący jedną z najsłynniejszych i najczęściej odwiedzanych atrakcji turystycznych miasta. 
Most ma prawie 516 m długości i ok. 9,50 m szerokości. Jego 17 łuków spoczywa na 15 filarach. Jest to najstarszy zachowany most kamienny świata o tej rozpiętości przęseł. Początkowo nazywano go Kamiennym lub Praskim Mostem. Nazwa Most Karola przyjęła się dopiero od mniej więcej 1870. Do 1741 roku był jedynym mostem na Wełtawie w mieście. Most jest obecnie otwarty tylko dla ruchu pieszego, choć dawniej kursował po nim tramwaj konny, w latach 1905–1908 tramwaj elektryczny, a do 1965 ruch samochodowy. 

Karol IV Luksemburski, 9 lipca 1357 o godzinie 5:31 rano, wmurował kamień węgielny pod budowę mostu. Data i godzina nie były przypadkowe. W tym czasie nastąpił odpowiedni układ gwiazd - koniunkcja Słońca z Saturnem. 
Inna historia wiąże czas i date z numerologią. Godzina i data odpowiada uładowi wszystkich cyfr nieparzystych 1-3-5-7-9-7-5-3-1.Z obydwu stron brzmi tak samo i jest palindromem.

Stylistycznie Most Karola w Pradze powiązany jest z niedalekim mostem gotyckim w Kłodzku, zbudowany w latach 1280–1390, czyli okresie czeskiego władania ziemią kłodzką. Przy moście w późniejszym czasie wybudowano kamieniczki, które zbliżone są wyglądem do domów na Złotej Uliczce w Pradze.
 
 
 
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
Za ten post autor grim_reaper otrzymał podziękowania (total 3):
TomaszL (10 wrz 2023, 14:06) • johny (10 wrz 2023, 19:36) • VdL (12 wrz 2023, 12:17)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
irycki
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 2722
Rejestracja: 22 cze 2016, 12:05
Tytuł: Pan Motocyklik
Miejscowość: Legionowo
Podziękował;: 66 razy
Otrzymał podziękowań: 106 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: irycki »

grim_reaper pisze: 10 wrz 2023, 03:00 Most Karola - Karlův most

Most Karola na Wełtawie w Pradze czeskiej, łączący dzielnice Malá Strana i Staré Město, będący jedną z najsłynniejszych i najczęściej odwiedzanych atrakcji turystycznych miasta. 

 
Warto wspomnieć że w 1648 roku na moście (jeszcze wtedy nie nazywającym się Karola) toczyły się ciężkie walki. Ludność Pragi zablokowała tam wojska szwedzkie uniemożliwiając zdobycie Starego Miasta.

Sabaton poświęcił temu jeden z utworów:


Most jest obecnie otwarty tylko dla ruchu pieszego, choć dawniej kursował po nim tramwaj konny, w latach 1905–1908 tramwaj elektryczny, a do 1965 ruch samochodowy. 

 
Dlatego Tomasz nie mógł by w rzeczywistości pojechać wehikułem Mostem Karola na Malą Stranę, tak jak zrobił w książce :)

 
 
Za ten post autor irycki otrzymał podziękowania (total 2):
grim_reaper (10 wrz 2023, 19:00) • johny (10 wrz 2023, 19:36)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Nie chcę pani schlebiać, ale jest pani uosobieniem przygody. Gdy patrzę na panią łowiącą ryby, pływającą po jeziorze, nie wyobrażam sobie, aby istniała bardziej romantyczna dziewczyna.

Moje fotoszopki (aktualiz. 13.11.2022)
.
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Ściana Johna Lennona [Lennonova zed - Velkopřevorské náměstí]

Post autor: grim_reaper »

Ściana Johna Lennona  [Lennonova zed - Velkopřevorské náměstí]

Dosłownie kawałek w bok od Mostu Karola jest miejsce poświęcone jednemu z członków zespołu The Beatels.
Ściana Johna Lennona, bo o niej mowa, jest kolorowym i kultowym symbolem pokoju i ekspresji artystycznej, przyciągającym odwiedzających z całego świata. Ściana jest jednym z najczęściej fotografowanych miejsc w Pradze, ale muzyk nigdy nie odwiedził tego miasta. 

W 1988 roku ściana była źródłem irytacji dla reżimu komunistycznego Gustáva Husáka. Młodzi Czesi pisali skargi na ścianie, co doprowadziło do starcia pomiędzy setkami studentów i służbą bezpieczeństwa w pobliżu Mostu Karola. Ruch studentów został ironicznie nazwany „Lennonismem”, a czeskie władze opisywały tych ludzi jako alkoholików, psychicznie chorych, socjopatycznych i nazywali agentami zachodniego kapitalizmu. Urzędnicy zamalowali graffiti, ale powróciło ono wkrótce potem. 

Obecnie Czeski Wielki Przeorat Zakonu Kawalerów Maltańskich jest właścicielem Ściany Lennona, a także sąsiedniego kościoła Matki Bożej Pod Łańcuchem. Niezwykła nazwa świątyni nawiązuje do łańcuchów, które niegdyś zwisały z oryginalnego mostu Judith, uniemożliwiając nieopodatkowanym łodziom przepływanie pod nim i dostęp do rzeki.
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
Za ten post autor grim_reaper otrzymał podziękowania (total 2):
johny (10 wrz 2023, 19:36) • TomaszL (10 wrz 2023, 20:32)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: TomaszK »

Most Karola rzeczywiście robi wrażenie. Pamiętam, że przy jednym z pomników jest rzeźba psa z brązu, którego dotknięcie ma przynosić szczęście i w związku z tym pies jest cały wyślizgany. 
Za ten post autor TomaszK otrzymał podziękowanie:
grim_reaper (12 wrz 2023, 23:04)
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: grim_reaper »

TomaszK pisze: 12 wrz 2023, 09:14 Most Karola rzeczywiście robi wrażenie. Pamiętam, że przy jednym z pomników jest rzeźba psa z brązu, którego dotknięcie ma przynosić szczęście i w związku z tym pies jest cały wyślizgany. 




 
Rzeźba psa nadal na swoim miejscu, wytrwale polerowana na błysk przez turystów. :-D
 My również przyczyniliśmy się do wyślizgania psa, podczas przechodzenia przez most - bywało że, kilka razy dziennie. :-)
 
 
 
 
Załączniki
Fugura św. Jana Nepomucena - pies umiejscowiony w lewej dolnej części.
Fugura św. Jana Nepomucena - pies umiejscowiony w lewej dolnej części.
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

The Wall Pub

Post autor: grim_reaper »

The Wall Pub

Wracając ze Ściany Lennona na Most Karola, znaleźliśmy na ulicy Hroznová pub stylizowany na angielski.
Zainteresował nas wystrój lokalu i przy okazji spróbowaliśmy absyntu.   :-)
 
 
 
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
Ostatnio zmieniony 13 wrz 2023, 03:22 przez grim_reaper, łącznie zmieniany 2 razy.
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Tańczący Dom [Tančící dům]

Post autor: grim_reaper »

Tańczący Dom [Tančící dům]

Dom powstał w wyniku długiego ciągu niesamowitych i nieoczekiwanych zbiegów okoliczności: Vlado Milunić mieszkał w sąsiednim domu, który należał do rodziny Havelów. W 1986 roku Václav Havel (wówczas wróg państwa nr 1) poprosił go o realizację projektu podziału mieszkania na dwie części, dla dwóch braci. Przystosowując mieszkanie, Frank i Václav, mówili, że byłoby wspaniale, gdyby na sąsiedniej działce, która pod koniec II wojny światowej została zbombardowana, stanął dom w całości poświęcony kulturze. Wtedy wydarzył się cud – aksamitna rewolucja. I dzięki temu historycznemu wydarzeniu Václav został prezydentem państwa. Na podstawie przypadkowej wzmianki o prezydencie Václavie, Vlado Milunić otrzymał polecenie zbudowania narożnego domu z treściami kulturalnymi. Chciał, aby dom wzorowany na aksamitnej rewolucji, był jej odbiciem. Zaproponował zatem obiekt złożony z dwóch części, statycznej i dynamicznej, podobnie jak społeczeństwo, w ramach którego jego mniejsza część oddzieliła się od statycznie sztywnego totalitarnego głównego nurtu i wypuściła w świat zmian. Projektem zachwycił się przyjaciel Vlado Milunicia – Pavel Koch, który akurat był w Pradze, jako przedstawiciel holenderskiej firmy Nationale Nederlanden. Przypadkowo pozyskali do realizacji budynku odpowiedniego partnera, architekta Franka Gehry'ego. Dwóch architektów, z przeciwległych krańców globu, zbudowało w Pradze zapierający dech w piersiach odważny prezent, który stał się pozytywnym symbolem miasta – taniec końca totalitaryzmu.

Tańczący Dom to niezwykły i wspaniały budynek, który stał się integralną częścią Pragi. Od 1945 roku na rogu nabrzeża Rašína i placu Jiráska była wolna przestrzeń. Stojący tu dom został zniszczony 14 lutego 1945 roku przez bomby amerykańskich samolotów, kiedy Amerykanie pomylili Pragę z Dreznem. Po ostatecznym uprzątnięciu gruzu w 1960 r. dawny rząd spierał się o przeznaczenie tego miejsca przez ponad 30 lat.

Dancing House został zaprojektowany przez chorwackiego architekta Vlado Milunića wraz z Frankiem O. Gehrym i brytyjską architektką czeskiego pochodzenia Evą Jiřičná. W wyniku tej współpracy powstało prawdziwe arcydzieło, które w swojej betonowej konstrukcji kryje w sobie dziewięć pięter i dwie kondygnacje pod ziemią.

Obecnie w budynku mieści się hotel, który oferuje pokoje z niezapomnianym widokiem na Zamek Praski, kawiarnię i restaurację na ostatnim piętrze. Na szczycie domu znajduje się niesamowity panoramiczny taras, z którego można podziwiać miasto i jego panoramę.

Budynek zyskał swoją nazwę dzięki wieżom, które przypominają słynne postacie tancerzy, Ginger Rogers i Freda Astaire'a. Kamienna wieża przedstawia tancerza, a szklana wieżę jego partnerkę. Na szczycie wieży symbolizującej tancerkę znajduje się kopuła zbudowana z metalowych rur pokrytych siatką ze stali nierdzewnej. Kopuła jest owiana wyimaginowanymi włosami i symbolizuje głowę meduzy.

Dancing House został otwarty w 1996 roku i w tym samym roku zdobył prestiżową nagrodę amerykańskiego magazynu Time w kategorii design roku. Równie istotny jest fakt, że Narodowy Bank Czeski zezwolił na umieszczenie na monetach okolicznościowych Tańczącego Domu jako przykładu obecnego budynku w ramach cyklu „Dziesięć wieków architektury”.
 
 
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
Za ten post autor grim_reaper otrzymał podziękowania (total 2):
PawelK (13 wrz 2023, 07:28) • Fantomas (13 wrz 2023, 14:58)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Kościół Świętych Cyryla i Metodego [Chrám svatých Cyrila a Metoděje] - Resslova

Post autor: grim_reaper »

Kościół Świętych Cyryla i Metodego [Chrám svatých Cyrila a Metoděje] - Resslova

Kościół, według planów Kiliana Ignatza Dienzenhofera i Pavla Bayera, wzniesiono w latach 1730-1736. Stanowił wówczas część kompleksu przeznaczonego dla chorych i wiekowych księży katolickich. Świątynia nosiła imię św. Karola Boromeusza i służyła księżom emerytom do 1783 roku. Wtedy, w wyniku reform józefińskich, cały kompleks został przejęty przez państwo i zamieniony na koszary i magazyny.

W drugiej połowie XIX wieku, budynek kościelny, przekazano w użytkowanie Czeskiej Politechnice, której władze planowały uczynić zeń salę wykładową. Nigdy do tego nie doszło, do lat 30tych XX wieku, gmach służył jako magazyn dekoracji teatralnych. Dopiero w 1936 roku, obiekt przekazano, założonej w 1924 roku, czeskiej cerkwi prawosławnej. Biskup Gorazd II (Matej Pavlik 1879-1942) budynek poświęcił, nadając mu wezwanie świętych Cyryla i Metodego. Równocześnie dawny kościół katolicki zyskał rangę soboru i stał się siedzibą biskupa.

Pod kościołem znajduje się krypta, do której wejście prowadzi z poziomu ulicy. Obecnie, została zaadoptowana na miejsce Pamięci Narodowej i  urządzono w nich ekspozycję związaną z Operacją Anthropoid, czyli zamachem na Reinharda Heydricha.

Do bezpośredniego wykonania zamachu wyznaczono  Josefa Glabcika  i Karela Svobodę, których po przeszkoleniu w szkockim ośrodku SOE, planowano przerzucić na teren Czech. Ponieważ, w trakcie kursu. Karel Svoboda uległ poważnej kontuzji, ochotniczo zastąpił go przyjaciel Glabcika, Jan Kubis.

W Pradze mieli podjąć obserwację R. Heydricha i ustalić najbardziej dogodne miejsce przyszłej akcji. Pod tym względem, mieli ułatwione zadanie, Heydrich w Pradze czuł się „jak u siebie” i po ulicach najczęściej jeździł  odkrytym Mercedesem (numer rejestracyjny SS-3) bez obstawy.

Skoczkom, wszelakiej pomocy udzielali członkowie miejscowego Ruchu Oporu (często rekrutujący się z „Sokoła”) wśród których, kluczową rolę, odgrywała rodzina Marii i Aloisa Moravców z praskiego Żiżkova.  W ich mieszkaniu (Biskupcowa 1745/7) zorganizowano główny punkt kontaktowy dla wszystkich spadochroniarzy, i to Moravcovie ukrywali Glabcika i Kubisa po zamachu.  Taka koncentracja zadań okazała się tragiczna w skutkach.

Bezpośrednio po zamachu w Pradze rozpętało się piekło, które jeszcze się nasiliło po śmierci Heydricha. Gestapo szalało. Za ukrywanie członków Ruchu Oporu była tylko jedna kara … Kubis i Glabcik, zdając sobie sprawę, iż śmiertelnie narażają ukrywających ich Moravców, zdecydowali wraz z sierżantem Valcikiem,  przenieść się do podziemi prawosławnego soboru.  Tam, dołączyli do nich ukrywający się spadochroniarze, którzy brali  udział w  akcjach Out Distance i Zinc, m.in. porucznik Adolf Opalka, st. kapral J. Bublik, st, kapral. Jan Hruby i plutonowy Jaroslav Svarc.

W wyniku zdrady, popełnionej przez spadochroniarzy Karela Czurdę i Viliama Gerika, gestapo dotarło do domu Moravców. Maria Moravcova, w momencie wkraczania Gestapo, zdążyła popełnić samobójstwo, jednak jej torturowany syn Vlastimil, nie wytrzymał śledztwa. Zdradził Niemcom, iż spadochroniarze ukrywają się w krypcie cerkwi Cyryla i Metodego. 18 czerwca 1942 roku, oddziały SS i Gestapo (w liczbie ośmiuset ludzi) otoczyły kościół. Wśród Niemców byli też Czudra  i Gerik, którzy nawoływali kolegów do poddania się.

Ukrywająca się grupa (z wyjątkiem nieprzytomnego J. Kubisa), po wyczerpaniu amunicji popełniła samobójstwo. J. Kubis zmarł tego samego dnia, w transportującej go do szpitala karetce.

Cena, jaką czeskie społeczeństwo zapłaciło za śmierć Heydricha była niewyobrażalnie wysoka. W odwecie spalono dwie wsie (Lidice i Leżaki), wymordowano trzy tysiące ludzi, kolejne trzy trafiły do obozów koncentracyjnych. Wśród zamordowanych byli zarówno żołnierze czeskiego Ruchu Oporu, członkowie ich rodzin, współpracownicy ale także zakładnicy z praskich hitlerowskich więzień oraz osoby (w tym kobiety i dzieci) zupełnie nie związane z podziemiem. Zginęli również (rozstrzelani) przedstawiciele Czeskiej Cerkwi Prawosławnej, w tym biskup Gorazd II.


 
 
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: TomaszK »

O, w Pradze umieją podawać absynt ! Jak kiedyś poprosiłem w pubie w Krakowie, podano mi do stolika gotowy drink, a jak spytałem o "rytuał ognia", to mi powiedzieli, że zrobili na zapleczu. 
Za ten post autor TomaszK otrzymał podziękowanie:
grim_reaper (27 wrz 2023, 07:19)
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11653
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 246 razy
Otrzymał podziękowań: 202 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: johny »

TomaszK pisze: 25 wrz 2023, 12:48 O, w Pradze umieją podawać absynt ! Jak kiedyś poprosiłem w pubie w Krakowie, podano mi do stolika gotowy drink, a jak spytałem o "rytuał ognia", to mi powiedzieli, że zrobili na zapleczu. 

 
A pamiętasz jak w Łodzi w Czeskim filmie sami robiliśmy?
 
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: TomaszK »

johny pisze: 26 wrz 2023, 09:54A pamiętasz jak w Łodzi w Czeskim filmie sami robiliśmy ?  
Rany boskie nic nie pamiętam ! To znaczy pamiętam spotkanie w "Czeskim filmie" ale nie pamiętam co piłem. Albo ten absynt był taki mocny, albo co gorsza mam sklerozę :-D
 
Awatar użytkownika
johny
Moderator
Moderator
Posty: 11653
Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
Miejscowość: Łódź
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 246 razy
Otrzymał podziękowań: 202 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: johny »

W przyrodzie nic nie ginie Panie Tomku. 18.03.2018
Obrazek
Obrazek
Obrazek

:-D
 
Za ten post autor johny otrzymał podziękowania (total 2):
grim_reaper (27 wrz 2023, 07:19) • VdL (29 wrz 2023, 18:04)
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
TomaszK
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 8866
Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 49 razy
Otrzymał podziękowań: 372 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: TomaszK »

Następny zlot jest dopiero w maju ? Protestuję !
Awatar użytkownika
TomaszL
Forowy Badacz Naukowy
Forowy Badacz Naukowy
Posty: 1756
Rejestracja: 14 lip 2016, 10:19
Miejscowość: wielkopolskie
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 481 razy
Otrzymał podziękowań: 158 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: TomaszL »

TomaszK pisze: 26 wrz 2023, 17:46 Następny zlot jest dopiero w maju ? Protestuję !

 
Minimum 1 Zlot rocznie - a organizacja Zlotu nie jest łatwa - jest realizowany skutecznie patrząc po ikonkach. A do tego dochodzą mini Zloty i samodzielne wyprawy z relacją. Dzieje się na Forum.

Niedługo mają wprowadzić 4-dniowy tydzień pracy oraz dochód gwarantowany, to będziemy mieli więcej czasu. A i jak się dożyje 100-ki to od razu podwyżka emerytury i otwierają się nowe możliwości w kwestii czasu i finansów. Przy czym obawiam się, że wtedy będziemy robić Zloty w sanatoriach ...
Za ten post autor TomaszL otrzymał podziękowanie:
Czesio1 (27 wrz 2023, 07:36)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
VdL
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 4799
Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
Miejscowość: dokąd
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 129 razy
Otrzymał podziękowań: 89 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: VdL »

TomaszL pisze: 26 wrz 2023, 22:23
TomaszK pisze: 26 wrz 2023, 17:46 Następny zlot jest dopiero w maju ? Protestuję !


 
Minimum 1 Zlot rocznie - a organizacja Zlotu nie jest łatwa - jest realizowany skutecznie patrząc po ikonkach. A do tego dochodzą mini Zloty i samodzielne wyprawy z relacją. Dzieje się na Forum.

Niedługo mają wprowadzić 4-dniowy tydzień pracy oraz dochód gwarantowany, to będziemy mieli więcej czasu. A i jak się dożyje 100-ki to od razu podwyżka emerytury i otwierają się nowe możliwości w kwestii czasu i finansów. Przy czym obawiam się, że wtedy będziemy robić Zloty w sanatoriach ...

 
😁
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Na Bojišti

Post autor: grim_reaper »

Na Bojišti czyli ulica Zdenka Blachy i karczma Szwejka.

Nie ma za wiele do opisania. Spokojna czeska uliczka.
Jak napisał Czesio1 w swoim super zrobionym PDF-ie:  " a „U Kalicha” można wypić piwo "  :564:
Odwiedziliśmy ulicę w drodze na Václavské náměstí.
Piwka w ulubionej karczmie Szwejka nie piliśmy.

 
 
 
 
 
 
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
Awatar użytkownika
Czesio1
Administrator
Administrator
Posty: 16416
Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
Tytuł: Ojciec Prowadzący
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 391 razy
Otrzymał podziękowań: 197 razy

Re: Na Bojišti

Post autor: Czesio1 »

grim_reaper pisze: 14 sty 2024, 02:28Jak napisał Czesio1 w swoim super zrobionym PDF-ie:  " a „U Kalicha” można wypić piwo "  :564:

 
To pisał TomaszK, ja tylko przepisałem do pdf-a.  :564:
 
 
Za ten post autor Czesio1 otrzymał podziękowanie:
grim_reaper (24 sty 2024, 23:21)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
grim_reaper
Zlotowicz
Zlotowicz
Posty: 620
Rejestracja: 27 cze 2017, 22:53
Płeć: Mężczyzna
Podziękował;: 88 razy
Otrzymał podziękowań: 62 razy

Re: Praska wyprawa .........

Post autor: grim_reaper »

Zegar astronimiczny i spacerek w okolicach rynku  [Pražský orloj - Staroměstské náměstí]

Zlot, co prawda, już niedlugo, ale wrzucę jeszcze kilka fotek.  :-D

Miejska legenda głosi, że twórcą zegara był Hanuš z Růže, którego po wykonanej pracy prascy radni nakazali… oślepić! Powód był trywialny – nie chcieli oni, by stworzył na zlecenie innych miast bardziej okazałego dzieła. Miastrz Hanuš zemścił się i zatrzymał zegar, którego nikt przez kolejne wieki nie potrafił naprawić.Tyle legenda, zaś historycy donoszą, zegar pochodzi z 1410 roku, a wykonał go Mikulaš z Kadaně, zaś Hanuš z Růže, ponad sto lat później, tylko go udoskonalił. W XVI wieku zegar przeszedł renowację i stał się w pełni zmechanizowany. Radni w tym czasie zabezpieczyli wskazówki jednego z opiekunów zegara i stworzyli z nich księgę, która przekazywana była kolejnym administratorom, którzy dopisywali w niej swoje uwagi.  Te notatki stały się później bardzo ważnym źródłem informacji. Zegar faktycznie się zatrzymał, lecz dopiero w 1865 roku. Ponieważ wielu zegarmistrzów nie potrafiło sobie poradzić z usterką, istniało ryzyko, że zostanie on usunięty. Dopiero w 1791 zegar został naprawiony zgodnie z planem profesora Antonína Strnada. W 1857 zegarmistrz Jan Prokeš proponuje  Radzie Miasta propozycję naprawy całego Zegara Astronomicznego i wymiany części na nowe. Ponieważ koszt prac był ogromny, w 1864 roku ogłoszona zostaje zbiórka pieniędzy na odnowę zegara. Odnowiony zegar astronomiczny zostaje oddany do użytku 1 stycznia 1866 roku. Z oryginalnego mechanizmu zegarowego uratowano jak najwięcej, ale dodano dużo nowoczesnych części.
 
 
 
 
Załączniki
1.jpg
2.jpg
3.jpg
4.jpg
5.jpg
6.jpg
7.jpg
8.jpg
9.jpg
10.jpg
11.jpg
12.jpg
13.jpg
14.jpg
15.jpg
16.jpg
Za ten post autor grim_reaper otrzymał podziękowania (total 2):
irycki (11 mar 2024, 16:16) • Czesio1 (11 mar 2024, 22:08)
ℍ𝕒𝕝𝕝ó 𝕞𝕪𝕣𝕜𝕦𝕣 𝕘𝕒𝕞𝕝𝕚 𝕧𝕚𝕟𝕦𝕣 𝕞𝕚𝕟𝕟
ODPOWIEDZ

Wróć do „Relacje z naszych wypraw”