Operacja Zantyr.
- johny
- Moderator
- Posty: 11653
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
Operacja Zantyr.
W kwietniowy ciepły piątek nadeszła długo, bardzo długo oczekiwana przeze mnie chwila wyjazdu w stronę delty Wisły aby poszukać pierwowzoru Kortumowa czyli pierwszej stolicy Zakonu Krzyżackiego – Zantyru. Marzyłem o tym odkąd przeczytałem post naszego kolegi TomaszKa o inspiracjach Nienackiego przy pisaniu Templariuszy. Iskrą do wyjazdu była obietnica, którą złożyłem starszemu synowi, że zwiedzimy zamek w Malborku. Swoim pomysłem zaraziłem kolegę z lat młodzieńczych, który ze szczerą chęcią zadeklarował chęć wspólnej wyprawy. Wziął na nią swoją 12 letnią córkę. Tak więc późnym popołudniem ruszyliśmy z Łodzi kierując się autostradą w kierunku Gdańska.
Autostrada jak to autostrada, tony betonu i nie najfajniejszy krajobraz wokół. Na szczęście na wysokości Gniewu nawigacja nakazała nam skręt w prawo. Od tej pory cały czas jechaliśmy wzdłuż Wisły. Nie omieszkaliśmy zatrzymać się i podziwiać zachód słońca, który pięknie komponował się z zielenią pól i błękitem tafli wody.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 731845.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 734750.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 738075.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Około godziny 21 zajechaliśmy do naszej bazy noclegowej, która była położona w bliskiej odległości od miejsc obranych przez nas do eksploracji. Dzieci były już zmęczone tak więc po lekkiej kolacji położyliśmy się spać.
Ranek przywitał nas przepięknym słońcem, zapowiadał się prawdziwie wiosenny dzień! Do tego przygoda pukała już do naszych drzwi.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 741025.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 744288.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Niezbyt obfite śniadanie i wsiadamy w samochód kierując się do malborskiej twierdzy. Punktualnie o godz. 9.00 jako jedni z pierwszych przekraczamy bramę zamku!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 747271.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Jest cudownie, jest fantastycznie. Olbrzymie, przytłaczające gotyckie mury i do tego my w środku sami!!! Turystów jeszcze [b:a600006189]ZERO[/b:a600006189]. Do tego przesympatyczny personel, który pozwalał zaglądać nam w najbardziej niedostępne zakątki!.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 749790.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 752444.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
W zaułkach Malborka.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 755971.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Wielki refektarz, jak widać na zdjęciu, faktycznie jesteśmy sami.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 759609.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Przemyślny system ogrzewania podłogowego
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 804230.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 807275.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
A tu „toaleta” Wielkiego Mistrza. Mus to mus!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 810148.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Ttutaj wrzucam parę groszy aby móc kolejny raz wrócić w to miejsce.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 813098.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Oryginalna posadzka z czasów średniowiecza.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 816689.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
W tym miejscu chyba Alina Janowska widząc Samochodzika, zadawała sobie pytanie, skąd ja go znam?
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 820374.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Minęło ok. 2 godzin a my zobaczyliśmy niespełna połowę tego co było do zobaczenia. Dzici trochę nam zgłodniały także wybraliśmy się do zamkowej restauracji, w której my wypiliśmy po kawie a one zjadły po jajecznicy. Przy okazji Hania opowiadała nam jak z tatą czytają Samochodziki przed snem. Przeczytali już chyba 5. Opowiedziałem trochę o naszym forum i ona z miejsca chciała się rejestrować wykorzystując do tego celu swój telefon. Na telefonie średnio jest to wygodne także poradziłem jej aby zrobiła to po powrocie do domu. Chciała nazwać się [b:a600006189]Krwawa Mary[/b:a600006189] ale że [b:a600006189]Krwawa Mary[/b:a600006189] została już [b:a600006189]Krwawą Mary[/b:a600006189] stanęło na [b:a600006189]Pannie Wierzchoń[/b:a600006189].
Połączenie Templariuszy i Niesamowitego Dworu. Panna Wierzchoń i Wilhelm Tell
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 824074.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 827057.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Po krótkim odpoczynku uszyliśmy na zamek wysoki.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 830397.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 833910.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 838003.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Po drodze zahaczyliśmy jeszcze o zamkowy młyn, w którym sympatyczny pan pozwolił nam na próbę pokręcenia nim. Próba okazała się skuteczna co zostało uwiecznione na krótkim filmiku.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 841017.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 844140.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Na zamku wysokim zajrzeliśmy do kuchni
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 847386.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
a następnie skierowaliśmy swe kroki do zakonnego skarbca.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 850385.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Wyszliśmy ze skarbca a nagle podbiega do nas rozemocjonowana Hania i mówi: Chodźcie, chodźcie, wracajmy do skarbca, muszę wam coś pokazać!
[i:a600006189][b:a600006189]“Ubi thesaurus tuus, ibi cor tuum. – Tam skarb twój, gdzie serce twoje.”[/b:a600006189][/i:a600006189] Wejścia do skarbca strzeże średniowieczna kłódka w… kształcie serca!!! Szok!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 853834.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 856675.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Och, jakże byliśmy rozemocjonowani, jak zagrała wyobraźnia!
Czas mijał bardzo szybko, obeszliśmy prawie wszystko. Niestety zarówno kościół, wieża jak i cela Witolda są w remoncie i zostały zamknięte dla turystów do 2016 roku.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 900469.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Na chwilkę usiedliśmy i odpoczęliśmy.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 903764.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Ostatnie spojrzenia na zamek i przed nami obiad oraz dalsza część programu wycieczki czyli lokalizacja Zantyru.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 907308.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 910462.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
W dalszej części wycieczki towarzyszyć nam mieli [b:a600006189]Milady[/b:a600006189] z [b:a600006189]Mirimiłem[/b:a600006189], którzy zdążyli dojechać w momencie gdy my kończyliśmy obiad.
Krótka poobiednia sjesta w naszej bazie noclegowej i ruszamy w stronę Białej Góry, która jak twierdzono miała być właśnie Zantyrem. Dojeżdżamy do leśnego parkingu i kierujemy się w las, na dziwnie ułożone wzgórze, które świetnie nadawałoby się na to aby umiejscowić jakąś obronną budowlę. Z jednej strony wysokie wzniesienie a z drugiej stroma skarpa z widokiem na dolinę Wisły.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 914021.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 917650.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Na szczycie wzgórza zobaczyliśmy dziwny kamień.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 921569.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Znów zadziałała wyobraźnia. Jednak kamień był zbrojony, także w żaden sposób nie mógł stanowić spuścizny po Krzyżakach. Jego zagadka rozwiązała się wkrótce…
Po Białej Górze przyszła pora na Piekło i mały kościółek, w którym [b:a600006189]TomaszK[/b:a600006189] dostrzegł starą chrzcielnicę. Kościółek namierzyliśmy bez problemu.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 925175.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Niestety był zamknięty, mogliśmy go tylko obejść. Nieopodal dzieci zauważyły wejście do starej komórki jako żywo przypominającej tę z Samochodzika i Templariuszy. Sami chcieli wypróbować teorię prądów błądzących.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 928782.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Z kościoła udaliśmy się szukać tunelu, który opisał w swej relacji [b:a600006189]TomaszK[/b:a600006189]. Na bieżąco zresztą udzielał nam wskazówek ja się tam dostać. Przygody naprawdę nie trzeba szukać, ona jak chce znajdzie nas wszędzie! To co przeżyliśmy idąc dnem wyschłego strumyka jest nie do opisania!. Chaszcze, połamane konary drzew, pokrzywy. To wszystko nie było nam straszne. Trafiliśmy na tunel, który od tej strony był zarośnięty i nie było szans jego eksploracji. Postanowiliśmy przejść na drugą stronę i wejść tam gdzie jest to możliwe. Zaczęliśmy schodzić w dół i nagle przed nami w bardzo bliskiej odległości usłyszeliśmy niepokojący hałas. Nagle po chwili ujrzeliśmy jego przyczynę. Olbrzymi dzik niczym taran przebiegł przed nami. Zrezygnowaliśmy z dalszego marszu z uwagi na czyhające niebezpieczeństwo. Nie daj Bóg w tunelu napotkalibyśmy lochę z gromadką warchlaków… Mateusz był bardzo ale to bardzo nieusatysfakcjonowany tym, że nie zobaczyliśmy tunelu. Ale jak to się mówi vis maior!
Z uwagi na ekstremalne warunki marszu nie zrobiliśmy nawet żadnego zdjęcia. Nie było na to miejsca ani czasu.
Wracając w kierunku Piekła zwiedziliśmy jeszcze ruiny mostu, który został wysadzony przez Niemców w 1945 roku, bodajże.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 932217.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 935371.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Żegnamy zatem Piekło robiąc pamiątkowe zdjęcie i kierując się ku kresowi naszej wycieczki, które w ocenie p. Kunickiego jest właśnie Zantyrem.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 938759.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Przejeżdżając jeszcze przez Białą Górę zwiedzamy zabytkowe śluzy na Nogacie wraz z mostem, który przed II w.ś. stanowił granicę między Polską a Wolnym Miastem Gdańsk.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 942506.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 945333.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 949361.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 952297.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Tutaj również znajdujemy rozwiązanie zagadki zbrojonego kamienia. To po prostu pozostałość po krzyżu Prus Zachodnich uroczyście odsłoniętego w 10. rocznicę plebiscytów a symbolizującego cierpienie narodu niemieckiego skrzywdzonego przez traktat wersalski.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 955185.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Powoli dzień ma się ku końcowi a my jedziemy do Kortumowa czyli miejscowości… Nie, nie będę ujawniał jej nazwy z uwagi na fakt, że p. Wojciech Kunicki obawia się o to, że hordy domorosłych poszukiwaczy skarbów wyruszą z wykrywaczami metalu i rozkopią ten teren.
Po kliku kilometrowej jeździe trafiamy w to miejsce. Ot zwykła wieś, gdzie diabeł mówi dobranoc.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 959290.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Nigdzie jakichkolwiek śladów prac archeologów czy pozostałości po starczych budowlach. Na pobliskiej posesji otyła pani w średnim wieku z wielkim zapałem poleruje swego vw vento. Podchodzimy zatem i zadajemy pytanie czy nie wie o jakiś interesujących nas miejscach we wsi, jakichś ruinach. Odpowiada, że nie. Zrezygnowani odchodzimy a ona nagle mówi, że coś się jej przypomniało. Po drugiej stronie wsi znajduje się jakiś zapomniany poniemiecki cmentarzyk. Nowa nadzieja wstępuje w nasze serca. Jedziemy we wskazane miejsce. Zza zakrętu wyłania się las. Mówię do Milady i Mirmiła, że na mój gust to ten las jest jakiś dziwny. Wszędzie płasko a tam drzewa rosnące na górkach w dołach. Wysiadamy z samochodu i znów uśmiecha się do nas szczęście! W pobliskim obejściu kręci się starszy pan. Pytamy się go czy nie wie gdzie w pobliżu jest jakiś stary zapomniany cmentarzyk. A on na to, ze obok jego obejścia. Idzie z nami i pokazuje nam zarośnięte groby.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 004381.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 007940.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Ja dalej drążę temat i pytam czy nie wie o jakichś pracach archeologicznych. A on mówi:
-[b:a600006189] [i:a600006189]O Zantyr chodzi?[/i:a600006189] [/b:a600006189]
Zdębiałem!
[b:a600006189][i:a600006189]Tak o Zantyr! [/i:a600006189][/b:a600006189]
[b:a600006189][i:a600006189]Tak wiem[/i:a600006189], mówi, [i:a600006189]to jest tutaj vis a vis mojego domu. Byli archeologowie kopali, oznaczyli miejsca i mają wkrótce wrócić! Wykopali nawet szereg starych cegieł. Pozostałości jakiegoś muru![/i:a600006189][/b:a600006189]
Hurra pomyślałem, udało się znaleźliśmy miejsce które było pierwowzorem Kortumowa!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 012172.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Niestety bateria w aparacie odmówiła posłuszeństwa i dlatego tylko te kilka fotek zrobionych telefonem. W pełni ukontentowani napawamy się tym miejscem. Szczęśliwi wracamy do bazy noclegowej.
Zmęczeni i głodni raczymy się pieczonymi na ognisku kiełbasą i kaszanką jeszcze raz wspominając to co dzisiaj przeżyliśmy.
Niedzielny poranek budzi nas lekką mżawką. Robimy sobie pamiątkową grupówkę.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 014967.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Milady z Mirmiłem jadą zwiedzać Malbork a my, via Gniew (krótki postój), niestety do Łodzi.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 017652.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 020462.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 023288.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Około 15 jesteśmy już w domu. Cóż można rzec po takim weekendzie. Wyjazd był na wskroś udany, tym bardziej, że dzięki niemu naszemu forum przybył kolejny użytkownik Panna Wierzchoń. Panna Wierzchoń obiecała, że postara się przekonać aby móc uczestniczyć w naszych zlotach!
Do następnego zobaczenia zatem!
Autostrada jak to autostrada, tony betonu i nie najfajniejszy krajobraz wokół. Na szczęście na wysokości Gniewu nawigacja nakazała nam skręt w prawo. Od tej pory cały czas jechaliśmy wzdłuż Wisły. Nie omieszkaliśmy zatrzymać się i podziwiać zachód słońca, który pięknie komponował się z zielenią pól i błękitem tafli wody.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 731845.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 734750.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 738075.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Około godziny 21 zajechaliśmy do naszej bazy noclegowej, która była położona w bliskiej odległości od miejsc obranych przez nas do eksploracji. Dzieci były już zmęczone tak więc po lekkiej kolacji położyliśmy się spać.
Ranek przywitał nas przepięknym słońcem, zapowiadał się prawdziwie wiosenny dzień! Do tego przygoda pukała już do naszych drzwi.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 741025.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 744288.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Niezbyt obfite śniadanie i wsiadamy w samochód kierując się do malborskiej twierdzy. Punktualnie o godz. 9.00 jako jedni z pierwszych przekraczamy bramę zamku!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 747271.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Jest cudownie, jest fantastycznie. Olbrzymie, przytłaczające gotyckie mury i do tego my w środku sami!!! Turystów jeszcze [b:a600006189]ZERO[/b:a600006189]. Do tego przesympatyczny personel, który pozwalał zaglądać nam w najbardziej niedostępne zakątki!.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 749790.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 752444.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
W zaułkach Malborka.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 755971.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Wielki refektarz, jak widać na zdjęciu, faktycznie jesteśmy sami.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 759609.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Przemyślny system ogrzewania podłogowego
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 804230.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 807275.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
A tu „toaleta” Wielkiego Mistrza. Mus to mus!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 810148.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Ttutaj wrzucam parę groszy aby móc kolejny raz wrócić w to miejsce.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 813098.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Oryginalna posadzka z czasów średniowiecza.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 816689.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
W tym miejscu chyba Alina Janowska widząc Samochodzika, zadawała sobie pytanie, skąd ja go znam?
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 820374.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Minęło ok. 2 godzin a my zobaczyliśmy niespełna połowę tego co było do zobaczenia. Dzici trochę nam zgłodniały także wybraliśmy się do zamkowej restauracji, w której my wypiliśmy po kawie a one zjadły po jajecznicy. Przy okazji Hania opowiadała nam jak z tatą czytają Samochodziki przed snem. Przeczytali już chyba 5. Opowiedziałem trochę o naszym forum i ona z miejsca chciała się rejestrować wykorzystując do tego celu swój telefon. Na telefonie średnio jest to wygodne także poradziłem jej aby zrobiła to po powrocie do domu. Chciała nazwać się [b:a600006189]Krwawa Mary[/b:a600006189] ale że [b:a600006189]Krwawa Mary[/b:a600006189] została już [b:a600006189]Krwawą Mary[/b:a600006189] stanęło na [b:a600006189]Pannie Wierzchoń[/b:a600006189].
Połączenie Templariuszy i Niesamowitego Dworu. Panna Wierzchoń i Wilhelm Tell
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 824074.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 827057.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Po krótkim odpoczynku uszyliśmy na zamek wysoki.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 830397.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 833910.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 838003.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Po drodze zahaczyliśmy jeszcze o zamkowy młyn, w którym sympatyczny pan pozwolił nam na próbę pokręcenia nim. Próba okazała się skuteczna co zostało uwiecznione na krótkim filmiku.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 841017.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 844140.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Na zamku wysokim zajrzeliśmy do kuchni
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 847386.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
a następnie skierowaliśmy swe kroki do zakonnego skarbca.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 850385.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Wyszliśmy ze skarbca a nagle podbiega do nas rozemocjonowana Hania i mówi: Chodźcie, chodźcie, wracajmy do skarbca, muszę wam coś pokazać!
[i:a600006189][b:a600006189]“Ubi thesaurus tuus, ibi cor tuum. – Tam skarb twój, gdzie serce twoje.”[/b:a600006189][/i:a600006189] Wejścia do skarbca strzeże średniowieczna kłódka w… kształcie serca!!! Szok!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 853834.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 856675.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Och, jakże byliśmy rozemocjonowani, jak zagrała wyobraźnia!
Czas mijał bardzo szybko, obeszliśmy prawie wszystko. Niestety zarówno kościół, wieża jak i cela Witolda są w remoncie i zostały zamknięte dla turystów do 2016 roku.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 900469.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Na chwilkę usiedliśmy i odpoczęliśmy.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 903764.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Ostatnie spojrzenia na zamek i przed nami obiad oraz dalsza część programu wycieczki czyli lokalizacja Zantyru.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 907308.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 910462.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
W dalszej części wycieczki towarzyszyć nam mieli [b:a600006189]Milady[/b:a600006189] z [b:a600006189]Mirimiłem[/b:a600006189], którzy zdążyli dojechać w momencie gdy my kończyliśmy obiad.
Krótka poobiednia sjesta w naszej bazie noclegowej i ruszamy w stronę Białej Góry, która jak twierdzono miała być właśnie Zantyrem. Dojeżdżamy do leśnego parkingu i kierujemy się w las, na dziwnie ułożone wzgórze, które świetnie nadawałoby się na to aby umiejscowić jakąś obronną budowlę. Z jednej strony wysokie wzniesienie a z drugiej stroma skarpa z widokiem na dolinę Wisły.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 914021.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 917650.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Na szczycie wzgórza zobaczyliśmy dziwny kamień.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 921569.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Znów zadziałała wyobraźnia. Jednak kamień był zbrojony, także w żaden sposób nie mógł stanowić spuścizny po Krzyżakach. Jego zagadka rozwiązała się wkrótce…
Po Białej Górze przyszła pora na Piekło i mały kościółek, w którym [b:a600006189]TomaszK[/b:a600006189] dostrzegł starą chrzcielnicę. Kościółek namierzyliśmy bez problemu.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 925175.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Niestety był zamknięty, mogliśmy go tylko obejść. Nieopodal dzieci zauważyły wejście do starej komórki jako żywo przypominającej tę z Samochodzika i Templariuszy. Sami chcieli wypróbować teorię prądów błądzących.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 928782.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Z kościoła udaliśmy się szukać tunelu, który opisał w swej relacji [b:a600006189]TomaszK[/b:a600006189]. Na bieżąco zresztą udzielał nam wskazówek ja się tam dostać. Przygody naprawdę nie trzeba szukać, ona jak chce znajdzie nas wszędzie! To co przeżyliśmy idąc dnem wyschłego strumyka jest nie do opisania!. Chaszcze, połamane konary drzew, pokrzywy. To wszystko nie było nam straszne. Trafiliśmy na tunel, który od tej strony był zarośnięty i nie było szans jego eksploracji. Postanowiliśmy przejść na drugą stronę i wejść tam gdzie jest to możliwe. Zaczęliśmy schodzić w dół i nagle przed nami w bardzo bliskiej odległości usłyszeliśmy niepokojący hałas. Nagle po chwili ujrzeliśmy jego przyczynę. Olbrzymi dzik niczym taran przebiegł przed nami. Zrezygnowaliśmy z dalszego marszu z uwagi na czyhające niebezpieczeństwo. Nie daj Bóg w tunelu napotkalibyśmy lochę z gromadką warchlaków… Mateusz był bardzo ale to bardzo nieusatysfakcjonowany tym, że nie zobaczyliśmy tunelu. Ale jak to się mówi vis maior!
Z uwagi na ekstremalne warunki marszu nie zrobiliśmy nawet żadnego zdjęcia. Nie było na to miejsca ani czasu.
Wracając w kierunku Piekła zwiedziliśmy jeszcze ruiny mostu, który został wysadzony przez Niemców w 1945 roku, bodajże.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 932217.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 935371.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Żegnamy zatem Piekło robiąc pamiątkowe zdjęcie i kierując się ku kresowi naszej wycieczki, które w ocenie p. Kunickiego jest właśnie Zantyrem.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 938759.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Przejeżdżając jeszcze przez Białą Górę zwiedzamy zabytkowe śluzy na Nogacie wraz z mostem, który przed II w.ś. stanowił granicę między Polską a Wolnym Miastem Gdańsk.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 942506.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 945333.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 949361.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 952297.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Tutaj również znajdujemy rozwiązanie zagadki zbrojonego kamienia. To po prostu pozostałość po krzyżu Prus Zachodnich uroczyście odsłoniętego w 10. rocznicę plebiscytów a symbolizującego cierpienie narodu niemieckiego skrzywdzonego przez traktat wersalski.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 955185.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Powoli dzień ma się ku końcowi a my jedziemy do Kortumowa czyli miejscowości… Nie, nie będę ujawniał jej nazwy z uwagi na fakt, że p. Wojciech Kunicki obawia się o to, że hordy domorosłych poszukiwaczy skarbów wyruszą z wykrywaczami metalu i rozkopią ten teren.
Po kliku kilometrowej jeździe trafiamy w to miejsce. Ot zwykła wieś, gdzie diabeł mówi dobranoc.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 959290.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Nigdzie jakichkolwiek śladów prac archeologów czy pozostałości po starczych budowlach. Na pobliskiej posesji otyła pani w średnim wieku z wielkim zapałem poleruje swego vw vento. Podchodzimy zatem i zadajemy pytanie czy nie wie o jakiś interesujących nas miejscach we wsi, jakichś ruinach. Odpowiada, że nie. Zrezygnowani odchodzimy a ona nagle mówi, że coś się jej przypomniało. Po drugiej stronie wsi znajduje się jakiś zapomniany poniemiecki cmentarzyk. Nowa nadzieja wstępuje w nasze serca. Jedziemy we wskazane miejsce. Zza zakrętu wyłania się las. Mówię do Milady i Mirmiła, że na mój gust to ten las jest jakiś dziwny. Wszędzie płasko a tam drzewa rosnące na górkach w dołach. Wysiadamy z samochodu i znów uśmiecha się do nas szczęście! W pobliskim obejściu kręci się starszy pan. Pytamy się go czy nie wie gdzie w pobliżu jest jakiś stary zapomniany cmentarzyk. A on na to, ze obok jego obejścia. Idzie z nami i pokazuje nam zarośnięte groby.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 004381.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 007940.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Ja dalej drążę temat i pytam czy nie wie o jakichś pracach archeologicznych. A on mówi:
-[b:a600006189] [i:a600006189]O Zantyr chodzi?[/i:a600006189] [/b:a600006189]
Zdębiałem!
[b:a600006189][i:a600006189]Tak o Zantyr! [/i:a600006189][/b:a600006189]
[b:a600006189][i:a600006189]Tak wiem[/i:a600006189], mówi, [i:a600006189]to jest tutaj vis a vis mojego domu. Byli archeologowie kopali, oznaczyli miejsca i mają wkrótce wrócić! Wykopali nawet szereg starych cegieł. Pozostałości jakiegoś muru![/i:a600006189][/b:a600006189]
Hurra pomyślałem, udało się znaleźliśmy miejsce które było pierwowzorem Kortumowa!
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 012172.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Niestety bateria w aparacie odmówiła posłuszeństwa i dlatego tylko te kilka fotek zrobionych telefonem. W pełni ukontentowani napawamy się tym miejscem. Szczęśliwi wracamy do bazy noclegowej.
Zmęczeni i głodni raczymy się pieczonymi na ognisku kiełbasą i kaszanką jeszcze raz wspominając to co dzisiaj przeżyliśmy.
Niedzielny poranek budzi nas lekką mżawką. Robimy sobie pamiątkową grupówkę.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 014967.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Milady z Mirmiłem jadą zwiedzać Malbork a my, via Gniew (krótki postój), niestety do Łodzi.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 017652.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 020462.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 023288.jpg medium= large= group=glr28158][/gimg]
Około 15 jesteśmy już w domu. Cóż można rzec po takim weekendzie. Wyjazd był na wskroś udany, tym bardziej, że dzięki niemu naszemu forum przybył kolejny użytkownik Panna Wierzchoń. Panna Wierzchoń obiecała, że postara się przekonać aby móc uczestniczyć w naszych zlotach!
Do następnego zobaczenia zatem!
Ostatnio zmieniony 15 lip 2015, 10:25 przez johny, łącznie zmieniany 3 razy.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 19:44
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- Krwawa Mary
- Zlotowicz
- Posty: 1826
- Rejestracja: 18 mar 2015, 12:28
- Tytuł: Seta Żyleta
- Miejscowość: Chełm / Lublin
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 19:44
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Zantyr
Po raz pierwszy odbyłam tak wspaniałą wyprawę! Bardzo chcę pojechać na zlot! Na wyprawie najbardziej mi się podobało zwiedzanie zamku Malbork. Wywarło na mnie pierwszorzędne wrażenie akcja ze skarbcem i kłódką! świetne było gdy nie odpuściłam wyprawy przez chaszcze mimo ,że było tam strasznie dużo pokrzyw a ja byłam w krótkich spodenkach!
Ognisko z johnym , Mirmiłem , Milady , Wilhelmem Tellem oraz Kolegą Bigosem też mi się bardzo podobało!!
Ognisko z johnym , Mirmiłem , Milady , Wilhelmem Tellem oraz Kolegą Bigosem też mi się bardzo podobało!!
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2015, 19:42 przez Panna Wierzchoń, łącznie zmieniany 4 razy.
Panna W:)
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 19:44
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 2
- Rejestracja: 28 kwie 2015, 19:40
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
Operacja Zantyr
Wyprawa rzeczywiście fantastyczna. Miła była droga, towarzystwo i poszukiwania. Z Piekła udało nam się wrócić co nie wszystkim jest dane. A i serce w skarbcu zadziwiło. Wysadzony przez Niemców most, granica Wolnego Miasta Gdańska, białogórskie śluzy, cokół powalonego krzyża postawionego w ramach protestu przeciwko prześladowaniom, kościółek w Piekle i ziemianka z drewnianymi drzwiami i kłódką. Małe odkrycia i znaleziska, które bardzo ucieszyły. Widać w każdym z nas jest struna detektywa historycznego tylko trzeba nią zagrać.
Naprawdę fajna, kameralna wyprawa.
Naprawdę fajna, kameralna wyprawa.
BeeGoeS
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 19:44
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Zlotowicz
- Posty: 533
- Rejestracja: 10 lip 2013, 20:25
- Tytuł: Degustator porzeczek
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 13 razy
- Otrzymał podziękowań: 32 razy
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Re: Operacja Zantyr
To się nazywa P R Z Y G O D A !!!!Kolega Bigos pisze:Wyprawa rzeczywiście fantastyczna. Miła była droga, towarzystwo i poszukiwania. Z Piekła udało nam się wrócić co nie wszystkim jest dane. A i serce w skarbcu zadziwiło. Wysadzony przez Niemców most, granica Wolnego Miasta Gdańska, białogórskie śluzy, cokół powalonego krzyża postawionego w ramach protestu przeciwko prześladowaniom, kościółek w Piekle i ziemianka z drewnianymi drzwiami i kłódką. Małe odkrycia i znaleziska, które bardzo ucieszyły. Widać w każdym z nas jest struna detektywa historycznego tylko trzeba nią zagrać.
Naprawdę fajna, kameralna wyprawa.
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2015, 23:23 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
Re: Zantyr
Gratuluję odwagi !!!Panna Wierzchoń pisze:Po raz pierwszy odbyłam tak wspaniałą wyprawę! Bardzo chcę pojechać na zlot! Na wyprawie najbardziej mi się podobało zwiedzanie zamku Malbork. Wywarło na mnie pierwszorzędne wrażenie akcja ze skarbcem i kłódką! świetne było gdy nie odpuściłam wyprawy przez chaszcze mimo ,że było tam strasznie dużo pokrzyw a ja byłam w krótkich spodenkach!
Ognisko z johnym , Mirmiłem , Milady , Wilhelmem Tellem oraz Kolegą Bigosem też mi się bardzo podobało!!
Uważaj!!!!
Przygoda, to jest jak wirus, jak go się złapie, to trudno się z niego wyleczyć
Witam i zapraszam już zaprawionych w boju
I jak to na forum, zapraszam do przywitalni, tak aby porządek był. ... i kto Ciebie wkręcił, oczywiście.
http://www.pansamochodzik.org.pl/viewforum.php?f=8
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2015, 00:01 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
JOHNY, wybacz wielkie litery, ale się należy.
Jest jeszcze jeden most, który warto zwiedzić, to most obronny z przyczółkami od strony dawnych Prus. Niewidocznych, kiedy się jedzie.
Monumentalny, brakuje "wron" na pylonach.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 655194.jpg medium= large= group=glr28220][/gimg]
Jest jeszcze jeden most, który warto zwiedzić, to most obronny z przyczółkami od strony dawnych Prus. Niewidocznych, kiedy się jedzie.
Monumentalny, brakuje "wron" na pylonach.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 655194.jpg medium= large= group=glr28220][/gimg]
Ostatnio zmieniony 28 kwie 2015, 23:54 przez VdL, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11653
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
Na śmierć zapomniałbym!
SERDECZNE PODZIęKOWANIA DLA PAń Z OCHRONY ZAMKU W MALBORKU, KTÓRE STARAŁY SIę JAK MOGŁY ABYśMY BYLI ZADOWOLENI Z WIZYTY!!! DZIęKUJEMY!
SERDECZNE PODZIęKOWANIA DLA PAń Z OCHRONY ZAMKU W MALBORKU, KTÓRE STARAŁY SIę JAK MOGŁY ABYśMY BYLI ZADOWOLENI Z WIZYTY!!! DZIęKUJEMY!
Ostatnio zmieniony 29 kwie 2015, 16:37 przez johny, łącznie zmieniany 1 raz.
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 19:44
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
-
- Poszukiwacz przygód
- Posty: 6
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 19:44
- Miejscowość: Andrespol
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 0
- Otrzymał podziękowań: 0
- johny
- Moderator
- Posty: 11653
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 246 razy
- Otrzymał podziękowań: 202 razy
A po kier nam zbędny balast.TomaszK pisze:johny pisze:Na śmierć zapomniałbym!
SERDECZNE PODZIęKOWANIA DLA PAń Z OCHRONY ZAMKU W MALBORKU, KTÓRE STARAŁY SIę JAK MOGŁY ABYśMY BYLI ZADOWOLENI Z WIZYTY!!! DZIęKUJEMY!
Byliście bez żon ?
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...