Flisacy i przewoźnicy na Wiśle
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Flisacy i przewoźnicy na Wiśle
Pewnego lata flisacy spławiali rzeką ogromne
tratwy dębowych pni drzewnych. Lato było wtedy upalne i bezdeszczowe, poziom wody w rzece bardzo
niski, więc flisacy mieli dużo roboty z przepychaniem tratw między mieliznami. Któregoś dnia ta praca tak
ich zmęczyła, że zbuntowali się i zażądali od kupców większej opłaty. Kupcy poczęli się zastanawiać, czy
przystać na żądania flisaków, trwało to kilka dni, tratwy stały na wodzie, właśnie tutaj, w tym miejscu. W
ciągu tych kilku dni woda zupełnie opadła i ogromne tratwy znalazły się na mieliźnie. I choć kupcy wreszcie
podnieśli opłaty, nikt już nie potrafił zepchnąć pni na głębszą wodę. Flisacy porzucili tratwy i bez żadnego
zarobku powrócili do domów. Łudzono się, że może w następnym roku, gdy woda się podniesie, można
będzie zepchnąć tratwy z mielizny. Lecz rzeka naniosła na tratwy tyle piasku i mułu, że powstała z nich
wyspa, która powiększała się z roku na rok. I dziś, gdy ktoś próbuje kopać tu głębszy dół, odnajduje w ziemi
stare, butwiejące pnie drzewne..
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 648576.jpg medium= large= group=42515][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 649513.jpg medium= large= group=42515][/gimg]
Flisacy na Wiśle w okolicach Torunia
W starych aktach naszego magistratu zachował się wyrok w procesie, jaki toczył się przed sądem miejskim w 1695 roku. Niejaki
Barabasz, przewoźnik przez Wisłę, został oskarżony o to, że zamiast przewieźć przez Wisłę kupca z Torunia,
nazwiskiem Grosik, zabił go, a także zabił małżonkę jego i córkę jego, przywłaszczył sobie pieniądze
należące do kupca, o czym doniósł władzom miejskim sługa Barabasza. Zbrodniczego przewoźnika
osądzono, skazano na karę śmierci i głowę mu ucięto na rynku miejskim w obecności wielu świadków.
Okazuje się jednak, że zabójstwo, za które go skazano, nie było jedyne. Inne ofiary Barabasza zostały
wrzucone do studni i dopiero teraz, po przeszło trzystu latach, w całej okazałości ujawniła się zbrodnicza
działalność przewoźnika Barabasza.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 650115.jpg medium= large= group=42515][/gimg]
Polski flisak na Wiśle
tratwy dębowych pni drzewnych. Lato było wtedy upalne i bezdeszczowe, poziom wody w rzece bardzo
niski, więc flisacy mieli dużo roboty z przepychaniem tratw między mieliznami. Któregoś dnia ta praca tak
ich zmęczyła, że zbuntowali się i zażądali od kupców większej opłaty. Kupcy poczęli się zastanawiać, czy
przystać na żądania flisaków, trwało to kilka dni, tratwy stały na wodzie, właśnie tutaj, w tym miejscu. W
ciągu tych kilku dni woda zupełnie opadła i ogromne tratwy znalazły się na mieliźnie. I choć kupcy wreszcie
podnieśli opłaty, nikt już nie potrafił zepchnąć pni na głębszą wodę. Flisacy porzucili tratwy i bez żadnego
zarobku powrócili do domów. Łudzono się, że może w następnym roku, gdy woda się podniesie, można
będzie zepchnąć tratwy z mielizny. Lecz rzeka naniosła na tratwy tyle piasku i mułu, że powstała z nich
wyspa, która powiększała się z roku na rok. I dziś, gdy ktoś próbuje kopać tu głębszy dół, odnajduje w ziemi
stare, butwiejące pnie drzewne..
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 648576.jpg medium= large= group=42515][/gimg]
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 649513.jpg medium= large= group=42515][/gimg]
Flisacy na Wiśle w okolicach Torunia
W starych aktach naszego magistratu zachował się wyrok w procesie, jaki toczył się przed sądem miejskim w 1695 roku. Niejaki
Barabasz, przewoźnik przez Wisłę, został oskarżony o to, że zamiast przewieźć przez Wisłę kupca z Torunia,
nazwiskiem Grosik, zabił go, a także zabił małżonkę jego i córkę jego, przywłaszczył sobie pieniądze
należące do kupca, o czym doniósł władzom miejskim sługa Barabasza. Zbrodniczego przewoźnika
osądzono, skazano na karę śmierci i głowę mu ucięto na rynku miejskim w obecności wielu świadków.
Okazuje się jednak, że zabójstwo, za które go skazano, nie było jedyne. Inne ofiary Barabasza zostały
wrzucone do studni i dopiero teraz, po przeszło trzystu latach, w całej okazałości ujawniła się zbrodnicza
działalność przewoźnika Barabasza.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/i ... 650115.jpg medium= large= group=42515][/gimg]
Polski flisak na Wiśle
Ostatnio zmieniony 17 lis 2016, 20:56 przez Barabasz, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Flisacy i przewoźnicy na Wiśle
Kiedy pierwszy raz czytałem „Wyspę Złoczyńców”, od razu odgadłem, że cytowana legenda nawiązuje do znajdywanych czasami w dnie rzek, pni czarnego dębu.Barabasz pisze:... rzeka naniosła na tratwy tyle piasku i mułu, że powstała z nich wyspa, która powiększała się z roku na rok. I dziś, gdy ktoś próbuje kopać tu głębszy dół, odnajduje w ziemi stare, butwiejące pnie drzewne...
Myjąc ostatnio samochód na stacji BP, zajrzałem z ciekawości przez szczelinę w płocie, za którym trwa wielka budowa
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/img_61071_20170822202317934.jpg medium=https://s25.postimg.org/yx8gwlzy7/p_ot.jpg large=https://s25.postimg.org/yx8gwlzy7/p_ot.jpg group=61071][/gimg]
Przez kilkadziesiąt lat był tu ogród Domu Opieki, wcześniej pola uprawne. Teraz powstaje jakaś inwestycja, zapewne apartamentowiec albo biurowiec. Wykop ma wymiary 30 na 30 metrów a głęboki jest na około 6 metrów.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/img_61071_20170822202320030.jpg medium=https://s25.postimg.org/rij548e2n/wykop.jpg large=https://s25.postimg.org/rij548e2n/wykop.jpg group=61071][/gimg]
W jednym z narożników wykopu na jego dnie zauważyłem coś ciekawego
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/img_61071_20170822202320837.jpg medium=https://s25.postimg.org/blkd7ilof/wykop2.jpg large=https://s25.postimg.org/blkd7ilof/wykop2.jpg group=61071][/gimg]
Na zbliżeniu widać wielkie pnie drzew, jest ich co najmniej cztery, mają po 5-6 metrów długości, grubości po około 60cm. Wygląda jakby zostały tu zgromadzone przed wywiezieniem
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/img_61071_20170822202326248.jpg medium=https://s25.postimg.org/uf664ijwf/pnie.jpg large=https://s25.postimg.org/uf664ijwf/pnie.jpg group=61071][/gimg]
Jeszcze jeden było widać w ścianie wykopu, można policzyć, że znajduje się na głębokości około 3 metrów od powierzchni ziemi
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/img_61071_20170822202327323.jpg medium=https://s25.postimg.org/os9t71hdr/pie.jpg large=https://s25.postimg.org/os9t71hdr/pie.jpg group=61071][/gimg]
Wszystko wskazuje na to, że to pnie czarnego dębu, które według Wikipedii, są spotykane w rzekach naszego regionu. To miejsce wprawdzie znajduje się kilkaset metrów od najbliższej rzeki, ale jeszcze kilkaset lat temu rozciągały się tu rozlewiska Wisły, które zresztą stanowiły naturalną barierę obronną dla Krakowa.
[gimg small=http://pansamochodzik.org.pl/przygoda/img_61071_20170822202328046.jpg medium=https://s25.postimg.org/ifz9ay3pb/mapa.jpg large=https://s25.postimg.org/ifz9ay3pb/mapa.jpg group=61071][/gimg]
Mam nadzieję że pnie zostaną kiedyś wyeksponowane, w Krakowie dotychczas nie było takich znalezisk. Co ciekawe, zachowała je ta sama rzeka, która utworzyła na nich Wyspę Złoczyńców.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
-
- Zlotowicz
- Posty: 542
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Wracając do flisaków, to w Serocku jest mural z okazji 600 lecie właśnie z flisakiem http://www.historia.serock.pl/grafika,35069,-.jpg
Podczas konferencji podczas obchodów jubileuszu jedna z prelekcji dotyczyła właśnie flisactwa na Narwi i Bugu które następnie spławiano Wisłą.
PS. Mój pradziadek był flisakiem i myślę, że to on został umieszczony właśnie na tym muralu
Podczas konferencji podczas obchodów jubileuszu jedna z prelekcji dotyczyła właśnie flisactwa na Narwi i Bugu które następnie spławiano Wisłą.
PS. Mój pradziadek był flisakiem i myślę, że to on został umieszczony właśnie na tym muralu
Ostatnio zmieniony 27 sie 2017, 23:24 przez Ater, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
To ten Serock pod Warszawą?Ater pisze:Wracając do flisaków, to w Serocku jest mural z okazji 600 lecie właśnie z flisakiem
Pamiętam, że byłam tam kiedyś na jakimś szkoleniu i byłam tym miasteczkiem zachwycona! To było jedno z najbardziej zadbanych i najpiękniej ukwieconych miasteczek, jakie widziałam.
Ładny mural.