Czesio1 pisze:TomaszK pisze:Dla mnie Mikulski to też przede wszystkim Kloss. Ale on właśnie pasował do roli Pana Samochodzika, dzięki wcześniejszej kreacji Klossa.
Przecież książkowy Pan Samochodzik miał wygląd ciamajdy. No i miał okulary czego Mikulski nie uświadczył.
Nie, wyglądu ciamajdy to on nie miał, nigdzie to nie było tak określone.
Zresztą to jest ciekawa sprawda. Z jednej strony Nienacki podkreśla, że Tomasz to zgarbiony, chuderlawy mól książkowy. Ale ten "mól" włazi po linie na wysoką zamkową wieżę (Fantomas), spuszcza się po linie do studni, w tejże studni potrafi wyczołgać się z wody do korytarzyka (próbowaliście wychodzić z basenu bez drabinki?), przechodzi po wąskim gzymsie (Karnity, ZR), zna judo (KS i pokonanie Tarzana w "Rękawicy"), jest wytrawnym piechurem, świetnie żegluje, potrafi podczas sztormu opanować jacht regatowy, jakim jest Latający Holender... Trochę sporo tego jak na niezgułę i chuderlaka