Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
Ten tekst powinien powstać już kilka lat temu, zaraz po naszym powrocie z Francji, ale jakoś tak schodziło, schodziło...
Jedyną materialną pamiątką pozwalającą śledzić inspiracje Nienackiego przy pisaniu „Fantomasa”, jest przechowywany wśród pamiątek po pisarzu w olsztyńskim Muzeum Warmii i Mazur, rękopis stanowiący tłumaczenie obszernych fragmentów przewodnika Michelin po zamkach na Loarą. To prawdopodobnie główne źródło encyklopedycznej wiedzy narratora o zamkach opisanych w książce. A sam pomysł na przeniesienie jednej z przygód Pana Samochodzika do Francji, mógł być efektem serialu dokumentalnego „Zamki nad Loarą”, emitowanego przez kilkanaście kolejnych niedziel na początku lat 70-tych, przez jedyny wówczas program polskiej telewizji.
fot. John Dee
Opisy wielu miejsc zawarte w książce są jednak tak realistyczne, że nie chce się wierzyć, aby autor osobiście ich nie odwiedził. W jego biografiach nie ma co prawda żadnych wzmianek o podróży do Francji, ale też nie wiemy wszystkiego o jego kolejnych wakacjach. Już na początku lat 70-tych istniały możliwości turystycznego wyjazdu na Zachód, a zdobycie paszportu przez popularnego i przychylnego ówczesnej władzy pisarza, było zupełnie realne. Na pewno nie pochodzi z żadnego przewodnika informacja, że z okien galerii zamku Chenonceau widać małą wysepkę, a obok niej zjazd do rzeki. Jedno i drugie gra istotną rolę w akcji książki: Tomasz w towarzystwie Yvonne wjeżdża wehikułem do rzeki, podpływa do wyspy i ratuje z niej lokaja Filipa, próbującego wywieźć z zamku kolejki barona.
Z drugiej strony, opis realiów mieszkańców zamku, jest zupełnie nierealistyczny. W książce, Yvonne przyjmuje przybyłych właśnie do zamku Tomasza i Pigeona – w holu, w którym stoi stolik dla gości i fotele. Tymczasem kiedy my tym byliśmy w czasie zlotu w roku 2018, w całym zamku nie znaleźliśmy pomieszczenia, w którym właściciele mogliby przyjmować gości. Wszystkie komnaty i pokoje są pełne zwiedzających, a zabytkowe meble są poodgradzane ozdobnymi sznurami. To tak jakby dyrektor Zamku na Wawelu, przyjmował gości kawą np. w Sali Senatorskiej. W latach 70-tych było chyba podobnie.
Ale czy Nienacki byłe we Francji, czy też nie, rozkład pomieszczeń na zamku jest odtworzony bardzo dokładnie. Jest galeria z obrazami, mieszcząca się nad dawnym mostem przerzuconym przez rzekę Cher
Jest tajne wejście z rzeki prowadzące przez jeden z filarów mostu (tego też chyba nie było w przewodniku) – droga ucieczki lokaja Filipa z tajemniczymi pakunkami.
Są obszerne pomieszczenia piwnic, w których dawniej mieściła się zamkowa kuchnia, a w książce miejsce dla świata kolejek elektrycznych barona Saint-Gatien
No i wreszcie są małe pokoiki na najwyższym piętrze galerii, w jednym z nich sypiał Tomasz. Tam niestety nie weszliśmy, pomieszczenia były zamknięte dla zwiedzających.
O ile jednak rzeczywista atmosfera zamku Chenonceau nie odpowiada opisowi w książce, znaleźliśmy zamek w którym właściciele mieszkają na niewielkiej przestrzeni dzieląc ją z zabytkami, z trudem utrzymują zamek z wizyt turystów, spotykają się z odwiedzającymi a nawet mają w rodzinie skandalistów. To zamek Montresor, będący od ponad dwustu lat we władaniu polskich właścicieli.
W książce o przygodach „Pana Samochodzika” we Francji, nie ma jednak żadnej wzmianki o tym zamku. Co jest swoją drogą dziwne, bo jak Nienacki, tak lubiący wszelkie polonica, mógł nie wspomnieć o zamku, opisywanym zapewne we wszystkich przewodnikach ? Może jednak tam był, opisał atmosferę przenosząc ją do Chenonceau, a nazwy nie wymienił, bo nie zgodził się na to wydawca ? Arystokratyczni właściciele zamku Montresor mogli być nie do przyjęcia dla komunistycznych decydentów, nie mówiąc już o tym, że byli potomkami okrytego złą sławą Branickiego. A w komnatach zamkowych są nawet miejsca, gdzie wśród wiszących na ścianach eksponatów, można byłoby częstować gości nalewką.
Właściele zresztą chętnie spotykają się z gośćmi, co nadaje zamkowi rzeczywiście rodzinną atmosferę
Poszukując śladów złodzieja obrazów, Tomasz odwiedza kolejne zamki nad Loarą w Angers, Chambord, Amboise, a także tamtejsze miasta, jak Tours i Orlean, jednak ich opisy są dość ogólnikowe i rzeczywiście mogą pochodzić z przewodnika Michelin
Głównym przeciwnikiem Tomasza jest w tej książce Fantomas. To postać stworzona przez francuskich pisarzy Pierre'a Souvestre'a i Marcela Allaina, którzy opisali jego przygody w kilkudziesięciu książkach, powstałych na początku XX wieku.
Postać Fantomasa została przypomniana w serii filmów z Louisem de Funes, bardzo popularnych w Polsce, powstałych pod koniec lat 60-tych, czyli tuż przed powstaniem książki.
Zarówno w książkach jak i w filmie z Louisem de Funes, Fantomas jest sprytnym, bardzo inteligentnym złodziejem, wymykającym się ze wszystkich pułapek zastawionych przez policję. W książce o przygodach Tomasza, Fantomas ma być tą samą osobą co John Black, angielski genialny złodziej, znany z kolei z filmu „Mózg” z roku 1969, z Davidem Nivenem w roli tytułowej, filmu inspirowanego brytyjskim „napadem stulecia”.
Bardzo ważną rolę w książce pełni „Orle gniazdo”, zamek w zupełnie innym stylu niż pałacowe rezydencje znad Loary, będący siedzibą Fantomasa alias Johna Blacka. Prawdopodobnie nie istnieje we Francji pojedynczy zabytek, posiadający wszystkie cechy książkowego „Orlego gniazda”. Jednak najbardziej zbliżonym pierwowzorem mógł być zamek w Loches.
Zamek nie jest co prawda otoczony lasem i nie posiada okrągłej wieży, ale jest wiele innych podobieństw. Jest w nim wysoki donżon do którego bohaterowie wspinają się po linie, zamek jest otoczony wysokim murem i ma wewnętrzny ogród, w którym zmieściłaby się willa Marchanta.
Ale największym podobieństwem są restauracje i mieszkania mieszczące się u podnóża zamku w kredowych pieczarach, tak jak książkowa gospoda „Pod trzema psami”.
W latach 70-tych zamek nie był udostępniony do zwiedzania, a jako zamknięty i niedostępny, mógł być bardziej podobny do książkowego „Orlego gniazda”.
O ile jednak nie ma pewności czy Loches to pierwowzór siedziby Marchanta, wiemy skąd pochodzi pomysł „willi w stylu mauretańskim”, wybudowanej razem z basenem w ogrodzie „Orlego Gniazda”. John Dee odkrył, że angielski pisarz William Somerset Maugham, miał taką willę na Lazurowym Wybrzeżu, niedaleko Nicei.
Pisarz ten był wielokrotnie wspominany w latach 60-tych w łódzkim czasopiśmie społeczno-kulturalnym „Odgłosy”, w którym pisywał swoje felietony Zbigniew Nienacki. I to właśnie w „Odgłosach” ukazała się notatka, że angielski pisarz jest posiadaczem willi w stylu mauretańskim.
Może Nienacki był we Francji na zaproszenie Maughama ?
Analiza inspiracji, jakimi mógł się kierować Zbigniew Nienacki wymyślając fabułę przygód Tomasza nad Loarą, jest efektem pracy całego zespołu nienackologów oraz wizji lokalnej przeprowadzonej na miejscu.
Jedyną materialną pamiątką pozwalającą śledzić inspiracje Nienackiego przy pisaniu „Fantomasa”, jest przechowywany wśród pamiątek po pisarzu w olsztyńskim Muzeum Warmii i Mazur, rękopis stanowiący tłumaczenie obszernych fragmentów przewodnika Michelin po zamkach na Loarą. To prawdopodobnie główne źródło encyklopedycznej wiedzy narratora o zamkach opisanych w książce. A sam pomysł na przeniesienie jednej z przygód Pana Samochodzika do Francji, mógł być efektem serialu dokumentalnego „Zamki nad Loarą”, emitowanego przez kilkanaście kolejnych niedziel na początku lat 70-tych, przez jedyny wówczas program polskiej telewizji.
fot. John Dee
Opisy wielu miejsc zawarte w książce są jednak tak realistyczne, że nie chce się wierzyć, aby autor osobiście ich nie odwiedził. W jego biografiach nie ma co prawda żadnych wzmianek o podróży do Francji, ale też nie wiemy wszystkiego o jego kolejnych wakacjach. Już na początku lat 70-tych istniały możliwości turystycznego wyjazdu na Zachód, a zdobycie paszportu przez popularnego i przychylnego ówczesnej władzy pisarza, było zupełnie realne. Na pewno nie pochodzi z żadnego przewodnika informacja, że z okien galerii zamku Chenonceau widać małą wysepkę, a obok niej zjazd do rzeki. Jedno i drugie gra istotną rolę w akcji książki: Tomasz w towarzystwie Yvonne wjeżdża wehikułem do rzeki, podpływa do wyspy i ratuje z niej lokaja Filipa, próbującego wywieźć z zamku kolejki barona.
Z drugiej strony, opis realiów mieszkańców zamku, jest zupełnie nierealistyczny. W książce, Yvonne przyjmuje przybyłych właśnie do zamku Tomasza i Pigeona – w holu, w którym stoi stolik dla gości i fotele. Tymczasem kiedy my tym byliśmy w czasie zlotu w roku 2018, w całym zamku nie znaleźliśmy pomieszczenia, w którym właściciele mogliby przyjmować gości. Wszystkie komnaty i pokoje są pełne zwiedzających, a zabytkowe meble są poodgradzane ozdobnymi sznurami. To tak jakby dyrektor Zamku na Wawelu, przyjmował gości kawą np. w Sali Senatorskiej. W latach 70-tych było chyba podobnie.
Ale czy Nienacki byłe we Francji, czy też nie, rozkład pomieszczeń na zamku jest odtworzony bardzo dokładnie. Jest galeria z obrazami, mieszcząca się nad dawnym mostem przerzuconym przez rzekę Cher
Jest tajne wejście z rzeki prowadzące przez jeden z filarów mostu (tego też chyba nie było w przewodniku) – droga ucieczki lokaja Filipa z tajemniczymi pakunkami.
Są obszerne pomieszczenia piwnic, w których dawniej mieściła się zamkowa kuchnia, a w książce miejsce dla świata kolejek elektrycznych barona Saint-Gatien
No i wreszcie są małe pokoiki na najwyższym piętrze galerii, w jednym z nich sypiał Tomasz. Tam niestety nie weszliśmy, pomieszczenia były zamknięte dla zwiedzających.
O ile jednak rzeczywista atmosfera zamku Chenonceau nie odpowiada opisowi w książce, znaleźliśmy zamek w którym właściciele mieszkają na niewielkiej przestrzeni dzieląc ją z zabytkami, z trudem utrzymują zamek z wizyt turystów, spotykają się z odwiedzającymi a nawet mają w rodzinie skandalistów. To zamek Montresor, będący od ponad dwustu lat we władaniu polskich właścicieli.
W książce o przygodach „Pana Samochodzika” we Francji, nie ma jednak żadnej wzmianki o tym zamku. Co jest swoją drogą dziwne, bo jak Nienacki, tak lubiący wszelkie polonica, mógł nie wspomnieć o zamku, opisywanym zapewne we wszystkich przewodnikach ? Może jednak tam był, opisał atmosferę przenosząc ją do Chenonceau, a nazwy nie wymienił, bo nie zgodził się na to wydawca ? Arystokratyczni właściciele zamku Montresor mogli być nie do przyjęcia dla komunistycznych decydentów, nie mówiąc już o tym, że byli potomkami okrytego złą sławą Branickiego. A w komnatach zamkowych są nawet miejsca, gdzie wśród wiszących na ścianach eksponatów, można byłoby częstować gości nalewką.
Właściele zresztą chętnie spotykają się z gośćmi, co nadaje zamkowi rzeczywiście rodzinną atmosferę
Poszukując śladów złodzieja obrazów, Tomasz odwiedza kolejne zamki nad Loarą w Angers, Chambord, Amboise, a także tamtejsze miasta, jak Tours i Orlean, jednak ich opisy są dość ogólnikowe i rzeczywiście mogą pochodzić z przewodnika Michelin
Głównym przeciwnikiem Tomasza jest w tej książce Fantomas. To postać stworzona przez francuskich pisarzy Pierre'a Souvestre'a i Marcela Allaina, którzy opisali jego przygody w kilkudziesięciu książkach, powstałych na początku XX wieku.
Postać Fantomasa została przypomniana w serii filmów z Louisem de Funes, bardzo popularnych w Polsce, powstałych pod koniec lat 60-tych, czyli tuż przed powstaniem książki.
Zarówno w książkach jak i w filmie z Louisem de Funes, Fantomas jest sprytnym, bardzo inteligentnym złodziejem, wymykającym się ze wszystkich pułapek zastawionych przez policję. W książce o przygodach Tomasza, Fantomas ma być tą samą osobą co John Black, angielski genialny złodziej, znany z kolei z filmu „Mózg” z roku 1969, z Davidem Nivenem w roli tytułowej, filmu inspirowanego brytyjskim „napadem stulecia”.
Bardzo ważną rolę w książce pełni „Orle gniazdo”, zamek w zupełnie innym stylu niż pałacowe rezydencje znad Loary, będący siedzibą Fantomasa alias Johna Blacka. Prawdopodobnie nie istnieje we Francji pojedynczy zabytek, posiadający wszystkie cechy książkowego „Orlego gniazda”. Jednak najbardziej zbliżonym pierwowzorem mógł być zamek w Loches.
Zamek nie jest co prawda otoczony lasem i nie posiada okrągłej wieży, ale jest wiele innych podobieństw. Jest w nim wysoki donżon do którego bohaterowie wspinają się po linie, zamek jest otoczony wysokim murem i ma wewnętrzny ogród, w którym zmieściłaby się willa Marchanta.
Ale największym podobieństwem są restauracje i mieszkania mieszczące się u podnóża zamku w kredowych pieczarach, tak jak książkowa gospoda „Pod trzema psami”.
W latach 70-tych zamek nie był udostępniony do zwiedzania, a jako zamknięty i niedostępny, mógł być bardziej podobny do książkowego „Orlego gniazda”.
O ile jednak nie ma pewności czy Loches to pierwowzór siedziby Marchanta, wiemy skąd pochodzi pomysł „willi w stylu mauretańskim”, wybudowanej razem z basenem w ogrodzie „Orlego Gniazda”. John Dee odkrył, że angielski pisarz William Somerset Maugham, miał taką willę na Lazurowym Wybrzeżu, niedaleko Nicei.
Pisarz ten był wielokrotnie wspominany w latach 60-tych w łódzkim czasopiśmie społeczno-kulturalnym „Odgłosy”, w którym pisywał swoje felietony Zbigniew Nienacki. I to właśnie w „Odgłosach” ukazała się notatka, że angielski pisarz jest posiadaczem willi w stylu mauretańskim.
Może Nienacki był we Francji na zaproszenie Maughama ?
Analiza inspiracji, jakimi mógł się kierować Zbigniew Nienacki wymyślając fabułę przygód Tomasza nad Loarą, jest efektem pracy całego zespołu nienackologów oraz wizji lokalnej przeprowadzonej na miejscu.
Ostatnio zmieniony 26 kwie 2021, 22:49 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3912
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Re: Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
Świetny opis TomaszKu okraszony trafnymi ilustracjami. Gdzieś czytałem, że Nienacki o ile korzystał z tego przewodnika to był on w wersji niemieckiej.
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
Re: Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
Na jedno oko jestem pewien, że za drzwiami w filarze znajduje się to pomieszczenie, które jest na zdjęciu z Agnieszką i Robasem. Wydaje mi się, że drzwi te znajdują się za plecami osoby która robiła zdjęcie.
Natomiast dokąd prowadzą drzwi w filarze na końcu schodów, ale po lewej stronie nie wiem. Na tym zdjęciu widać wnękę, 3 stopnie niżej.
O nich w książce nie ma mowy. Zastanawiam się, czy mogłyby prowadzić na jakieś kręte schody w filarze, do wyższych kondygnacji. Gdyby Zbigniew tam był, chyba by wspomniał o tym.
Natomiast dokąd prowadzą drzwi w filarze na końcu schodów, ale po lewej stronie nie wiem. Na tym zdjęciu widać wnękę, 3 stopnie niżej.
O nich w książce nie ma mowy. Zastanawiam się, czy mogłyby prowadzić na jakieś kręte schody w filarze, do wyższych kondygnacji. Gdyby Zbigniew tam był, chyba by wspomniał o tym.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
Gdzieś w internecie jest do znalezienia plan pomieszczeń wnętrza filarów. Tam się chyba mieszczą jakieś pomocnicze urządzenia związane z działaniem budynku.Mysikrólik pisze: ↑26 kwie 2021, 22:52Natomiast dokąd prowadzą drzwi w filarze na końcu schodów, ale po lewej stronie nie wiem. Na tym zdjęciu widać wnękę, 3 stopnie niżej.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 476
- Rejestracja: 23 maja 2016, 22:15
- Miejscowość: Dolny śląsk
- Podziękował;: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 19 razy
Re: Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
TomaszK, a może takie rzeczy jak tajne przejście czy wysepka na rzece znajdowały się we wspomnianym przez Ciebie serialu?
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Re: Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
Problem w tym, że z całego serialu zapamiętałem tylko tytuł i to, że te zamki były takie "bajkowe", inne niż surowe polskie zamki.
Co gorsza nie mogę znaleźć tego serialu w Internecie, ale może szukam pod złym tytułem. Przypuszczam, że polski tytuł "Zamki nad Loarą", nie oddaje francuskiego oryginału.
Co gorsza nie mogę znaleźć tego serialu w Internecie, ale może szukam pod złym tytułem. Przypuszczam, że polski tytuł "Zamki nad Loarą", nie oddaje francuskiego oryginału.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 476
- Rejestracja: 23 maja 2016, 22:15
- Miejscowość: Dolny śląsk
- Podziękował;: 20 razy
- Otrzymał podziękowań: 19 razy
Re: Pan Samochodzik i Fantomas - podsumowanie inspiracji
Rozumiem. To całkiem zrozumiałe, że po tylu latach jest z tym problem.