Radio 357

[johny]

IMO napisane jest uczciwie, że obywatelski krzyk, ale że jednak film jednostronny. Nie oglądałem, między innymi z tego powodu, że razi mnie w tego typu filmach właśnie jednostronność.

 

No właśnie.
Nie oglądaliście, nie wiecie, ale chętnie bierzecie udział w dyskusji.

Jak obejrzycie, możemy podsyskutować.
 

Czyli mam rację. 

 

Tak , Pawle, Ty masz przecież zawsze rację.
W każdym temacie.

I nie zrzucam żadnej odpowiedzialności na nikogo.
Chętnie odpowiem na Twoje pytania i podyskutuję.
Ale tylko z kimś, kto też oglądał film.
Jak można bowiem dyskutować o czymś, czego się nie widziało?

Jest to dla mnie niepojęte.

 

Dziewczyno, zapraszam Ciebie w grudniu na granicę, jak będziesz miała szczęście to będzie tylko -5*, jak nie będziesz miała szczęścia to -15*. Przed sobą zobaczysz nie matkę z dzieckiem a chłopów na szkwał,którzy patrzą na Ciebie z nienawiścią, rzucają kamieniami, gałęziami etc. Po 2 nocach w takich warunkach odechce Ci się wszystkiego! Wiesz, że Ci chłopacy (strażnicy) mają permanentne problemy psychiczne, nie mogą spać, nie mogą normalnie żyć. Są tam abyś Ty spokojnie mogła pospacerować sobie centrum swojego miasta.
Już Anki ciocia wracając do swojego domu położonego w szczerym polu takiego komfortu nie miała. Nad jej posesją latał helikopter, a przed bramą żołnierze skuwali grupę agresywnych Murzynów.
 
 

[Yvonne]

johny, czy ja w którymś punkcie mojego wpisu wypowiedziałam się na temat sytuacji na granicy?
Nie znasz moich poglądów i nie wiesz, co sądzę na ten temat.

Ja tylko wypowiedziałam się na temat głupiego (moim zdaniem) wpisu na stronie Radia 357.
Tak, na pewno Agnieszka Holland może dziękować i życzyć sobie (jak każdy artysta) takiego rozgłosu.
Na pewno o to jej chodziło.
Na pewno chodziło jej o to, żeby teraz nie móc wyjść na spacer z psem bez towarzystwa ochroniarzy.
Na pewno chodziło jej o to, aby wylał się na nią kubeł g... ze strony ludzi, którzy ... nie oglądali filmu!

[PawelK]

IMO napisane jest uczciwie, że obywatelski krzyk, ale że jednak film jednostronny. Nie oglądałem, między innymi z tego powodu, że razi mnie w tego typu filmach właśnie jednostronność.

 

No właśnie.
Nie oglądaliście, nie wiecie, ale chętnie bierzecie udział w dyskusji.

Jak obejrzycie, możemy podsyskutować.
 
 

Czyli mam rację. 

 

Tak , Pawle, Ty masz przecież zawsze rację.
W każdym temacie.

I nie zrzucam żadnej odpowiedzialności na nikogo.
Chętnie odpowiem na Twoje pytania i podyskutuję.
Ale tylko z kimś, kto też oglądał film.
Jak można bowiem dyskutować o czymś, czego się nie widziało?

Jest to dla mnie niepojęte.

 

Widzisz, idziesz jeszcze dalej wrzucając niegrzeczne osobiste przytyki. Już dalej nie pytam, bo widzę, że nie chcesz odpowiedzieć na pytania, które nie mają nic wspólnego z tym czy obejrzałem film czy nie.
 

[Mysikrólik]

IMO napisane jest uczciwie, że obywatelski krzyk, ale że jednak film jednostronny. Nie oglądałem, między innymi z tego powodu, że razi mnie w tego typu filmach właśnie jednostronność.

 

No właśnie.
Nie oglądaliście, nie wiecie, ale chętnie bierzecie udział w dyskusji.

Jak obejrzycie, możemy podsyskutować.
 
 

Będzie w TV to obejrzę. Nie chce mi się tracić czasu i pieniędzy żeby pojechać do kina.
Do kina to mogę pójść na widowisko w stylu Star Wars, a nie na film gdzie duży ekran nie daje nic dodatkowego.
 
 

[Yvonne]

IMO napisane jest uczciwie, że obywatelski krzyk, ale że jednak film jednostronny. Nie oglądałem, między innymi z tego powodu, że razi mnie w tego typu filmach właśnie jednostronność.

 

No właśnie.
Nie oglądaliście, nie wiecie, ale chętnie bierzecie udział w dyskusji.

Jak obejrzycie, możemy podsyskutować.
 
 

Czyli mam rację. 

 

Tak , Pawle, Ty masz przecież zawsze rację.
W każdym temacie.

I nie zrzucam żadnej odpowiedzialności na nikogo.
Chętnie odpowiem na Twoje pytania i podyskutuję.
Ale tylko z kimś, kto też oglądał film.
Jak można bowiem dyskutować o czymś, czego się nie widziało?

Jest to dla mnie niepojęte.

 

Widzisz, idziesz jeszcze dalej wrzucając niegrzeczne osobiste przytyki. Już dalej nie pytam, bo widzę, że nie chcesz odpowiedzieć na pytania, które nie mają nic wspólnego z tym czy obejrzałem film czy nie.

 

Napisałam przecież, że chętnie podyskutuję, jak obejrzysz film.
Uważam, że nie można wypowiadać się na temat filmu, którego się nie obejrzało, książki, której się nie przeczytało itd.

Jeśli chodzi o przytyk, to wybacz, ale mam awersję, jak ktoś pisze sam sobie: mam rację
Każdy może sobie tak mówić.
Ja mogę sobie napisać: mam rację.
johny może sobie napisać: mam rację.
Czesio może. Mysikrólik może.

Ale co z tego wynika?
Nic.
 
 

[PawelK]

IMO napisane jest uczciwie, że obywatelski krzyk, ale że jednak film jednostronny. Nie oglądałem, między innymi z tego powodu, że razi mnie w tego typu filmach właśnie jednostronność.

 

No właśnie.
Nie oglądaliście, nie wiecie, ale chętnie bierzecie udział w dyskusji.

Jak obejrzycie, możemy podsyskutować.
 
 

Czyli mam rację. 

 

Tak , Pawle, Ty masz przecież zawsze rację.
W każdym temacie.

I nie zrzucam żadnej odpowiedzialności na nikogo.
Chętnie odpowiem na Twoje pytania i podyskutuję.
Ale tylko z kimś, kto też oglądał film.
Jak można bowiem dyskutować o czymś, czego się nie widziało?

Jest to dla mnie niepojęte.
 

Widzisz, idziesz jeszcze dalej wrzucając niegrzeczne osobiste przytyki. Już dalej nie pytam, bo widzę, że nie chcesz odpowiedzieć na pytania, które nie mają nic wspólnego z tym czy obejrzałem film czy nie.

 

Napisałam przecież, że chętnie podyskutuję, jak obejrzysz film.
Uważam, że nie można wypowiadać się na temat filmu, którego się nie obejrzało, książki, której się nie przeczytało itd.

Jeśli chodzi o przytyk, to wybacz, ale mam awersję, jak ktoś pisze sam sobie: mam rację
Każdy może sobie tak mówić.
Ja mogę sobie napisać: mam rację.
johny może sobie napisać: mam rację.
Czesio może. Mysikrólik może.

Ale co z tego wynika?
Nic.
 
 

Czyli cały czas odwracasz kota ogonem. Ja na tę chwilę nie proszę Cię o dyskusję tylko o odpowiedź na pytania. A Ty ich unikasz.
Fakt, że masz awersję, do tego, że ktoś ma rację i o tym mówi/pisze nie oznacza, że musisz być niegrzeczna.
 
 

[Mysikrólik]

I nie zrzucam żadnej odpowiedzialności na nikogo.
Chętnie odpowiem na Twoje pytania i podyskutuję.
Ale tylko z kimś, kto też oglądał film.
Jak można bowiem dyskutować o czymś, czego się nie widziało?

Jest to dla mnie niepojęte.

 

Nie do końca Cię rozumiem.
Przecież pytanie co zarzucasz radiu, nie ma związku bezpośredniego z filmem. Ja po prostu nie wiem, co Cię oburzyło w tej wypowiedzi. Dopiero po kolejnych wpisach domyślam się(znowu), że nie zgadzasz się z zarzutem jednostronności.

Wystarczy wtedy napisać, że film Twoim zdaniem nie jest jednostronny, co być może zachęci kogoś do obejrzenia.

Pozostałe pytania też były postawione z pozycji ciekawego(przynajmniej ja tak to odebrałem). Twoje odpowiedzi mogłyby być spojlerem, ale skoro ktoś o to pyta, to czemu nie odpowiedzieć.
 
 
 

[Yvonne]

Fakt, że masz awersję, do tego, że ktoś ma rację i o tym mówi/pisze nie oznacza, że musisz być niegrzeczna.
 
 

Czasem podziwiam Twoją wiarę w swoją rację, Pawle.
 
 
 

[Mysikrólik]

  

Dziewczyno, zapraszam Ciebie w grudniu na granicę,...


 

A to można już sobie tam chodzić?
 
 

[Yvonne]

 

Wystarczy wtedy napisać, że film Twoim zdaniem nie jest jednostronny, co być może zachęci kogoś do obejrzenia.

 

Oczywiście, że nie jest.
Przykład pierwszy z brzegu.

Zarzuca się Holland, że pluje na polski mundur i przedstawia wszystkich pograniczników w złym świetle.
Tak nie jest.

Czy kogoś z Was zachęci to do obejrzenia filmu?
Nie sądzę.


 
 

[Mysikrólik]

Zarzuca się Holland, że pluje na polski mundur i przedstawia wszystkich pograniczników w złym świetle.
Tak nie jest.

 

Ale to w tym screenie z radia był zarzut plucia na mundur? Bo przypomnę nie rozmawiamy o tym ze ktoś grozi Agnieszce Holland, tylko o tym, że radio jest do bani.

Oczywiście, że nie jest fajne nie móc wyjść bezpiecznie do warzywniaka, ale od strony zarobku na filmie, taki rozgłos to skarb.
 
 

[Yvonne]

Zarzuca się Holland, że pluje na polski mundur i przedstawia wszystkich pograniczników w złym świetle.
Tak nie jest.


 

Ale to w tym screenie z radia był zarzut plucia na mundur? Bo przypomnę nie rozmawiamy o tym ze ktoś grozi Agnieszce Holland, tylko o tym, że radio jest do bani.


 
 

 

Rozmawialiśmy o jednostronności, stąd mój przykład.

Jeśli chodzi o wpis na stronie radia, to tam jest między innymi coś takiego: "który artysta nie pragnie takiej "nobilitacji", gdy władza zieje na niego ogniem?".
I ja wiem, że nobilitacja jest w cudzysłowie, ale nadal nie zgadzam się z tym, co napisali.
Kilka razy sprawdzałam ,czy to jest na pewno profil radia 357, czy się nie pomyliłam.

 

[johny]

Zrobię tak jak Mysikrólik,obejrzę w TV. Nie mam zamiaru nabijać kabzy. Na razie wystarcza mi fragmenty, które zobaczyłem, ze szczególnym uwzględnieniem Stuhra w mało parlamentarnych słowach opisującego Marsz Niepodległości i nazywającego mnie brunatnym. Za coś takiego powinien dostać w ryj.

[Mysikrólik]

Zrobię tak jak Mysikrólik,obejrzę w TV. Nie mam zamiaru nabijać kabzy. Na razie wystarcza mi fragmenty, które zobaczyłem, ze szczególnym uwzględnieniem Stuhra w mało parlamentarnych słowach opisującego Marsz Niepodległości i nazywającego mnie brunatnym. Za coś takiego powinien dostać w ryj.

 

Pomijając jakie Stuhr ma poglądy w rzeczywistości.
Chciałbyś lać po mordzie aktora, za to co mówi w filmie jako aktor?

[Mysikrólik]

Zarzuca się Holland, że pluje na polski mundur i przedstawia wszystkich pograniczników w złym świetle.
Tak nie jest.



 

Ale to w tym screenie z radia był zarzut plucia na mundur? Bo przypomnę nie rozmawiamy o tym ze ktoś grozi Agnieszce Holland, tylko o tym, że radio jest do bani.


 
 


 

Rozmawialiśmy o jednostronności, stąd mój przykład.

Jeśli chodzi o wpis na stronie radia, to tam jest między innymi coś takiego: "który artysta nie pragnie takiej "nobilitacji", gdy władza zieje na niego ogniem?".
I ja wiem, że nobilitacja jest w cudzysłowie, ale nadal nie zgadzam się z tym, co napisali.
Kilka razy sprawdzałam ,czy to jest na pewno profil radia 357, czy się nie pomyliłam.

 

 

To że władza zieje ogniem, to akurat może być nobilitacją dla artysty.
Gorzej za tym idą oszołomy i mamy takie tragedie jak Adamowicza.

[johny]

Zrobię tak jak Mysikrólik,obejrzę w TV. Nie mam zamiaru nabijać kabzy. Na razie wystarcza mi fragmenty, które zobaczyłem, ze szczególnym uwzględnieniem Stuhra w mało parlamentarnych słowach opisującego Marsz Niepodległości i nazywającego mnie brunatnym. Za coś takiego powinien dostać w ryj.


 

Pomijając jakie Stuhr ma poglądy w rzeczywistości.
Chciałbyś lać po mordzie aktora, za to co mówi w filmie jako aktor?

 

Oczywiście, całkowicie masz rację. Źle się wyraziłem. Chodziło o bohatera, którego gra.
 
 

[PawelK]

Fakt, że masz awersję, do tego, że ktoś ma rację i o tym mówi/pisze nie oznacza, że musisz być niegrzeczna.
 

 

Czasem podziwiam Twoją wiarę w swoją rację, Pawle.
 
 
 

 

Ponieważ nadal jesteś złośliwa, a wycofanie się z niegrzecznej wypowiedzi, przerasta możliwości, to napiszę wprost. Gdybyś umiała uważnie czytać i przeglądała forum choćby w części to byś zauważyła, że zupełnie nie wypowiadam się, a tym bardziej nie wchodzę w dyskusje, w tematach, na których się zupełnie nie znam. Nie piszę nic ani o historii pochodzenia Polski, ani o historii sztuki, nie piszę również w temacie astronomii i wielu, wielu innych. Ale aby to zauważyć, trzeba trochę się pochylić a nie walić na odlew bo nie ma się argumentów innych niż personalne.
BTW, akurat tutaj to miała być prowokacja, która w wielu przypadkach powoduje, że człowiek, który ma argumenty, jednak je napisze. A moje przekonanie o "racji" w tym konkretnym przypadku wynika z tego, że ze wszystkich sił starasz się unikać odpowiedzi na proste pytania.

[PawelK]

Zrobię tak jak Mysikrólik,obejrzę w TV. Nie mam zamiaru nabijać kabzy. Na razie wystarcza mi fragmenty, które zobaczyłem, ze szczególnym uwzględnieniem Stuhra w mało parlamentarnych słowach opisującego Marsz Niepodległości i nazywającego mnie brunatnym. Za coś takiego powinien dostać w ryj.



 

Pomijając jakie Stuhr ma poglądy w rzeczywistości.
Chciałbyś lać po mordzie aktora, za to co mówi w filmie jako aktor?


 

Oczywiście, całkowicie masz rację. Źle się wyraziłem. Chodziło o bohatera, którego gra.
 
 

 

Bo idąc dalej tropem Bąkiewicza, Mikulski i Karewicz powinni, swego czasu, odbywać długoletnie wyroki za publiczne hajlowanie. Nie idźmy tą drogą.

[Yvonne]

Pawle, przykro mi, że Cię rozczarowałam i nie dałam się sprowokować.
Po Waszych wpisach widzę, jakie macie nastawienie do filmu i jego reżyserki, dlatego uznałam, że nie ma sensu pisać.

[Yvonne]

Trochę mi głupio, że zaśmieciłam wątek radiowy, ale naprawdę ten wpis mnie rozczarował.
Czesio, jak uznasz, że te posty są tu zbędne, to usuń albo gdzieś przenieś, wedle uznania.

[Mysikrólik]

Pawle, przykro mi, że Cię rozczarowałam i nie dałam się sprowokować.
Po Waszych wpisach widzę, jakie macie nastawienie do filmu i jego reżyserki, dlatego uznałam, że nie ma sensu pisać.


 

Ależ Yvonne.

W poście założycielskim do dzisiejszej wymiany zdań, nie było kwestii filmu, tylko oburzenie na to co napisał ktoś z radia.
Dodałabyś że się nie zgadzasz, bo film wcale nie jest jednostronny i polemiki przynajmniej z mojej strony by nie było.

Ja się nie odnoszę do filmu, bo nie widziałem. Natomiast nie widzę nic dyskwalifikującego w tym co koleś z radia napisał. Chyba że jest jakaś dalsza część której na screenie nie widać.
 

[Ater]

Później jest tylko gorzej
,,O filmie i polsko-polskiej wojnie o „Zieloną granicę” Kuba Benedyczak rozmawia z Marcinem Giełzakiem, współprowadzącym podcast „Na dwie lewe ręce”.
Sprawdźcie koniecznie https://radio357.pl/twoje357/audycje/politkultura/"

[Mysikrólik]

Potrzebne jest logowanie.

[Czesio1]

Potrzebne jest logowanie.

 

Ukryta zawartość

To forum wymaga zarejestrowania i zalogowania się, aby zobaczyć ukrytą zawartość.

 
 

[Fantomas]

Filmu nie widziałem. Natomiast historia opisywana w filmie działa się na naszych oczach i o co chodziło wszyscy pamiętają. Dyskutowaliśmy o tym na forum. Z tego co pamiętam niewielu aktorów zachowało zdrowy rozsądek w całej sytuacji. Miedzy innymi Fabijański się dość przytomnie wypowiadał. Za to Stramowski oczywiście w awangardzie postępu. A w ogóle czy historia pana, ktòry rzekami wpław płynął do Polski była pokazana? A czy bohaterski rajd Franciszka został uwieczniony? Czy potomni będą pamietać o przerzucaniu dzieci nad płotem?
 

[Mysikrólik]

Nic nie zrozumiałem z Twojej wypowiedzi.

[Fantomas]

Nic nie zrozumiałem z Twojej wypowiedzi.


 

No chodziło mi o to, że wszyscy znają historię ukazaną na filmie. Na forum dyskutowaliśmy o tych wydarzeniach. Chociaż nie widziałem filmu to wiem o czym opowiada. Wiele osób w temacie wyrobiło sobie zdanie jesienią 2021 i tyle.
 

[Yvonne]

Zastanawiam się, czy ktoś z forowiczów oprócz mnie był w kinie na "Zielonej granicy".

[Czesio1]

Zastanawiam się, czy ktoś z forowiczów oprócz mnie był w kinie na "Zielonej granicy".

 

Ja od tygodnia się wybieram tylko nie mogę dotrzeć do kina.
 

[Mysikrólik]

Zastanawiam się, czy ktoś z forowiczów oprócz mnie był w kinie na "Zielonej granicy".


 

Ja od tygodnia się wybieram tylko nie mogę dotrzeć do kina.
 

 

Takie kolejki po bilety, czy przez pikiety?