Pozdrowienia z Fromborka
- Barabasz
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 3911
- Rejestracja: 25 sie 2015, 10:43
- Miejscowość: Antoninów
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 119 razy
- Otrzymał podziękowań: 139 razy
Niestety wtedy nie mogłem, ale dzisiaj przeszedłem go wszerz i wzdłuż. Najpierw z dziećmi trasą rodzinną. Bardzo fajnie to zorganizowali,dzieci przebrane za giermków zwiedzały zamek rozwiązując zadania. Każde zadanie to kolejna odkryta literka, która układa się w hasło. Hasło to pozwala na spotkanie się z wielkim mistrzem, który pasuje na rycerza i pozwala wziąć udział w turnieju rycerskim. Ten sposób zwiedzania bardzo przypadł dzieciom gustu. Później już samodzielnie jeszcze raz pozwoliłem na zwiedzanie wszystkich zakamarków zamku. Czeka mnie jeszcze nocne widowisko światło i dźwięk.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16445
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
A tak, przypomniałem sobie. Miałeś wtedy chyba jakąś uroczystość rodzinną.Barabasz pisze:Niestety wtedy nie mogłem, ale dzisiaj przeszedłem go wszerz i wzdłuż. Najpierw z dziećmi trasą rodzinną. Bardzo fajnie to zorganizowali,dzieci przebrane za giermków zwiedzały zamek rozwiązując zadania. Każde zadanie to kolejna odkryta literka, która układa się w hasło. Hasło to pozwala na spotkanie się z wielkim mistrzem, który pasuje na rycerza i pozwala wziąć udział w turnieju rycerskim. Ten sposób zwiedzania bardzo przypadł dzieciom gustu. Później już samodzielnie jeszcze raz pozwoliłem na zwiedzanie wszystkich zakamarków zamku. Czeka mnie jeszcze nocne widowisko światło i dźwięk.
To teraz trafiła Ci się wzbogacona wersja zwiedzania. Tylko pozazdrościć.
- panna Monika
- Zlotowicz
- Posty: 852
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Razem z Panną Moniką odwiedziliśmy w dniu 26 maja Muzeum Historii Medycyny w Szpitalu św. Ducha, we Fromborku. W tym dniu odbywał się wernisaż nowej wystawy, zatytułowanej „Theatrum Anatamicum”.
Sama wystawa została otwarta już na początku maja, ale wernisaż odbywał się dopiero teraz i miał uroczysty charakter. Na ekspozycji prezentowane są modele anatomiczne z wieku XIX i XX wykonane m.in. z papier-mâché, gipsu, wosku i tworzyw sztucznych pochodzące ze zbiorów Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku, Muzeum Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i zbiorów prywatnych.
Są też preparaty zoologiczne, np. szkielety małp i innych zwierząt,
… a także księgi poświęcone anatomii, niektóre bardzo stare
… i makabryczne, np. ten wisielec demonstruje anatomię przepony
Zostałem zaproszony na wernisaż, jako osoba udostępniająca część eksponatów, przede wszystkim preparaty formalinowe z fragmentami zwłok, wykorzystywane kiedyś w nauczaniu medycyny sądowej. A Panna Monika, była studentka pani dr Jowity Jagli, kustosza muzeum, pozostaje do dziś pod wrażeniem fantastycznych zajęc prowadzonych przez panią doktor.
Na początku uroczystości, pani Jowita opowiedziała o wystawie, nawiązując do dawnych teatrów anatomicznych, budowanych w Europie od końca wieku XVI, prezentujących wewnętrzną budowę ludzkich zwłok i będących miejscami aktywnie zdobywanej wiedzy o ciele ludzi i zwierząt. Stanowiły obszar eksperymentów i zuchwałych doświadczeń i napominały o marności życia i przemijalności wszystkich bytów.
Potem kilka słów powiedział dyrektor Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku
I wreszcie ja opowiedziałem o wypożyczonych eksponatach. Wspomniałem, że preparaty tworzone z ludzkich zwłok nie były robione do kolekcji makabry, ale służyły w celom dydaktycznym, prezentują różne zmiany pourazowe i chorobowe, w tym nie występujące już choroby, np. ospę prawdziwą, szkarlatynę, czy zatrucie fosforem z dawnych zapałek.
Na wernisażu pojawili się znani nam przewodnicy, tu pan Tadeusz, który oprowadzał nas po katedrze, na tle czaszek pochodzących z wypraw antropologicznych z przełomu XIX i XX wieku
.. i żona Czekoza, znana nam z obydwu fromborskich zlotów, tu z panią Jowitą
Kolejną częścią wernisażu był catering na dziedzińcu szpitala, tam gdzie w czasie zlotu jedliśmy sernik upieczony przez panią z muzeum
Poszliśmy jeszcze odwiedzić ogród ziół leczniczych
Po zakończonej uroczystości, dostaliśmy możliwość zajrzenia do starych herbariów, czyli ksiąg poświęconych zielarstwu. Nie było to łatwe, bo księgi są zabezpieczone w zamykanych gablotach. Szukałem informacji o drzewie Bausor rosnącym w Indiach, które samym zapachem miało zabijać ludzi przechodzących pod nim. Przejrzeliśmy dwie, jedną Marcina z Urzędowa z XVI wieku
…gdzie znalazłem informacje np. o uprawie konopii medycznych
Drugie herbarium XVII-wieczne, Syreniusza
…jakkolwiek prezentujące już dość współczesną wiedzę o ziołach, to jednak zawiera takie lekarstwo, jak „mech z trupiey głowki”, czyli mech porastający czaszki leżące gdzieś w lesie.
Pani Jowita zaprosiła nas na obiad, a dla mnie załatwiła mieszkanie na wzgórzu katedralnym (trzy okienka w dachu od lewej strony).
... taki miałem widok z okna
Panna Monika zatrzymała się w tym hotelu, w którym w czasie zlotu jedliśmy obiady.
Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia wystawy w Szpitalu św. Ducha we Fromborku, potrwa do kwietnia przyszłego roku.
A wisienką na torcie naszego wyjazdu było niespodziewane spotkanie na autostradzie.
Sama wystawa została otwarta już na początku maja, ale wernisaż odbywał się dopiero teraz i miał uroczysty charakter. Na ekspozycji prezentowane są modele anatomiczne z wieku XIX i XX wykonane m.in. z papier-mâché, gipsu, wosku i tworzyw sztucznych pochodzące ze zbiorów Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku, Muzeum Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie i zbiorów prywatnych.
Są też preparaty zoologiczne, np. szkielety małp i innych zwierząt,
… a także księgi poświęcone anatomii, niektóre bardzo stare
… i makabryczne, np. ten wisielec demonstruje anatomię przepony
Zostałem zaproszony na wernisaż, jako osoba udostępniająca część eksponatów, przede wszystkim preparaty formalinowe z fragmentami zwłok, wykorzystywane kiedyś w nauczaniu medycyny sądowej. A Panna Monika, była studentka pani dr Jowity Jagli, kustosza muzeum, pozostaje do dziś pod wrażeniem fantastycznych zajęc prowadzonych przez panią doktor.
Na początku uroczystości, pani Jowita opowiedziała o wystawie, nawiązując do dawnych teatrów anatomicznych, budowanych w Europie od końca wieku XVI, prezentujących wewnętrzną budowę ludzkich zwłok i będących miejscami aktywnie zdobywanej wiedzy o ciele ludzi i zwierząt. Stanowiły obszar eksperymentów i zuchwałych doświadczeń i napominały o marności życia i przemijalności wszystkich bytów.
Potem kilka słów powiedział dyrektor Muzeum Mikołaja Kopernika we Fromborku
I wreszcie ja opowiedziałem o wypożyczonych eksponatach. Wspomniałem, że preparaty tworzone z ludzkich zwłok nie były robione do kolekcji makabry, ale służyły w celom dydaktycznym, prezentują różne zmiany pourazowe i chorobowe, w tym nie występujące już choroby, np. ospę prawdziwą, szkarlatynę, czy zatrucie fosforem z dawnych zapałek.
Na wernisażu pojawili się znani nam przewodnicy, tu pan Tadeusz, który oprowadzał nas po katedrze, na tle czaszek pochodzących z wypraw antropologicznych z przełomu XIX i XX wieku
.. i żona Czekoza, znana nam z obydwu fromborskich zlotów, tu z panią Jowitą
Kolejną częścią wernisażu był catering na dziedzińcu szpitala, tam gdzie w czasie zlotu jedliśmy sernik upieczony przez panią z muzeum
Poszliśmy jeszcze odwiedzić ogród ziół leczniczych
Po zakończonej uroczystości, dostaliśmy możliwość zajrzenia do starych herbariów, czyli ksiąg poświęconych zielarstwu. Nie było to łatwe, bo księgi są zabezpieczone w zamykanych gablotach. Szukałem informacji o drzewie Bausor rosnącym w Indiach, które samym zapachem miało zabijać ludzi przechodzących pod nim. Przejrzeliśmy dwie, jedną Marcina z Urzędowa z XVI wieku
…gdzie znalazłem informacje np. o uprawie konopii medycznych
Drugie herbarium XVII-wieczne, Syreniusza
…jakkolwiek prezentujące już dość współczesną wiedzę o ziołach, to jednak zawiera takie lekarstwo, jak „mech z trupiey głowki”, czyli mech porastający czaszki leżące gdzieś w lesie.
Pani Jowita zaprosiła nas na obiad, a dla mnie załatwiła mieszkanie na wzgórzu katedralnym (trzy okienka w dachu od lewej strony).
... taki miałem widok z okna
Panna Monika zatrzymała się w tym hotelu, w którym w czasie zlotu jedliśmy obiady.
Zachęcamy wszystkich do odwiedzenia wystawy w Szpitalu św. Ducha we Fromborku, potrwa do kwietnia przyszłego roku.
A wisienką na torcie naszego wyjazdu było niespodziewane spotkanie na autostradzie.
Ostatnio zmieniony 26 cze 2018, 11:26 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- johny
- Moderator
- Posty: 11667
- Rejestracja: 09 lip 2013, 14:30
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 250 razy
- Otrzymał podziękowań: 207 razy
Ale piękna relacja! Jak żałuję, że nie mogłem pojechać. A tego noclegu na wzgórzu katedralnym zazdroszczę!
POLEXIT!
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
... To live is to die... - Cliff Burton
volenti non fit iniuria!
When you walk through a storm, Hold your head up high, And don`t be afraid of the dark. At the end of a storm, There`s a golden sky...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
No pięknie!
Bardzo żałuję, że mnie tam nie było. Koniecznie trzeba się wybrać do Fromborka i zobaczyć tę wystawę.
No i kolejny raz nachodzi mnie taka refleksja: szkoda, że na zlotach nie mamy Dnia Galowego
Tomaszek w garniturze jest niesamowicie przystojny i ma wspaniałą prezencję
A Panna Monika w nowej fryzurze wygląda oszałamiająco. Ciekawe, czym zaskoczy nas 1 sierpnia?
Bardzo żałuję, że mnie tam nie było. Koniecznie trzeba się wybrać do Fromborka i zobaczyć tę wystawę.
No i kolejny raz nachodzi mnie taka refleksja: szkoda, że na zlotach nie mamy Dnia Galowego
Tomaszek w garniturze jest niesamowicie przystojny i ma wspaniałą prezencję
A Panna Monika w nowej fryzurze wygląda oszałamiająco. Ciekawe, czym zaskoczy nas 1 sierpnia?
Ostatnio zmieniony 26 cze 2018, 08:42 przez Yvonne, łącznie zmieniany 2 razy.
- panna Monika
- Zlotowicz
- Posty: 852
- Rejestracja: 04 sie 2013, 14:53
- Miejscowość: Łódź
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 61 razy
- Otrzymał podziękowań: 53 razy
- Eksplorator63
- Zlotowicz
- Posty: 1650
- Rejestracja: 16 maja 2016, 18:45
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 1 raz
- Otrzymał podziękowań: 7 razy
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Dzięki, to właśnie plakat na fromborskiego facebooka. Ale dzieki tobie byliśmy szybsi od muzeumPawelK pisze:TomaszKu, wrzuciłem plakat na fejsbuka.
Ostatnio zmieniony 22 kwie 2019, 15:47 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Byłem wczoraj z wykładem, na Nocy Muzeów w Szpitalu św. Ducha we Fromborku. Jest nowa wystawa czasowa, m.in. o relikwiach świętych uzdrowicieli.
Noc muzeów trwała od popołudnia, jak przyjechałem, trafiłem na wykład Pani Jowity o sposobach przedstawiania w ikonografii kilkorga świętych, patronów chroniących przed zarazami, chorobami oczu, chorobami skóry. Bardzo ciekawy.
Ale nie byłem sam, o 21 zjawili się niespodziewani goście
Zostawili w domu trójkę dzieci i obawiali się czy mieszkanie to przetrzyma. Nie odezwali sie dzisiaj, wiec nie wiem czy mieszkanie przetrwało. Dzięki nim mam zdjęcia z własnego wykładu
Jednym z punktów Nocy Muzeów, były pokazy inscenizacji obrazu Rembrandta "Lekcja anatomii doktora Tulpa", w wykonaniu studentek wydziału pielęgniarstwa, stąd obecność kobiet na obrazie.
Ciekawa inscenizacja, to nie był nieruchomy obraz, tylko krótka scenka z tamtej sekcji zwłok, poprzedzona obszernym komentarzem o okolicznościach powstania obrazu.
I na koniec zdjęcie z Panią Jowitą
Był jeszcze dalszy ciąg. Rano poszedłem do kościoła na ósmą i pod koniec mszy proboszcz Katedry powiedział kilka słów o wczorajszej Nocy Muzeów, i dodał pozdrowienia dla "gości z Krakowa" (na wykładach byli zaprzyjaźnienie księża z Katedry), miał na myśli mnie i Pittów
A po mszy spotkałem pana Czesława, naszego przewodnika po Wzgórzy Katedralnym. Od razu mnie poznał, pytał kiedy znów przyjedziemy.
Noc muzeów trwała od popołudnia, jak przyjechałem, trafiłem na wykład Pani Jowity o sposobach przedstawiania w ikonografii kilkorga świętych, patronów chroniących przed zarazami, chorobami oczu, chorobami skóry. Bardzo ciekawy.
Ale nie byłem sam, o 21 zjawili się niespodziewani goście
Zostawili w domu trójkę dzieci i obawiali się czy mieszkanie to przetrzyma. Nie odezwali sie dzisiaj, wiec nie wiem czy mieszkanie przetrwało. Dzięki nim mam zdjęcia z własnego wykładu
Jednym z punktów Nocy Muzeów, były pokazy inscenizacji obrazu Rembrandta "Lekcja anatomii doktora Tulpa", w wykonaniu studentek wydziału pielęgniarstwa, stąd obecność kobiet na obrazie.
Ciekawa inscenizacja, to nie był nieruchomy obraz, tylko krótka scenka z tamtej sekcji zwłok, poprzedzona obszernym komentarzem o okolicznościach powstania obrazu.
I na koniec zdjęcie z Panią Jowitą
Był jeszcze dalszy ciąg. Rano poszedłem do kościoła na ósmą i pod koniec mszy proboszcz Katedry powiedział kilka słów o wczorajszej Nocy Muzeów, i dodał pozdrowienia dla "gości z Krakowa" (na wykładach byli zaprzyjaźnienie księża z Katedry), miał na myśli mnie i Pittów
A po mszy spotkałem pana Czesława, naszego przewodnika po Wzgórzy Katedralnym. Od razu mnie poznał, pytał kiedy znów przyjedziemy.
- PiTT
- Zlotowicz
- Posty: 934
- Rejestracja: 26 kwie 2017, 00:20
- Miejscowość: Gd./Tcz.
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 8 razy
Niestety wcześniej nie dałem rady napisać. TomaszeK jak zawsze fachowo i bardzo ciekawie. Samo wydarzenie profesjonalnie przygotowane.
Mieliśmy tylko krótką chwilę na nocne Polaków rozmowy, ale było naprawdę miło.
Zrobiłem w dwóch zdjęciach takie pseudoHDR, dość niedokładnie, ale jednak widać to, co było na ekranie. Nagrań wideo niestety nie ma, zbyt byliśmy zajęci słuchaniem.
--- [dodano po chwili] ---
Ciekawe było to, że podczas trwania żywego obrazu, oprócz narracji, wybrzmiewały z ust aktorów słowa wiersza Stanisława Grochowiaka pt. Lekcja anatomii (Rembrandta) - fragmenty poniżej.
Panowie człowiek ten
Ozdobny barwą rzeczy
Dostojny niby owoc odjęty delikatnie
Uprzejmie
Poda wam
świecenie swego wnętrza
Więc wpierw odrzućmy to
Co napęczniało na nim
Niech pan z prawicy
Zechce
Łagodnie zsupłać maskę
Ta maska jest jedwabna
Panowie spojrzą
śmielej
Za miesiąc dwa lub rok
Stwardniałaby na kamień
Kto z panów ją obmyje
Najlepiej płukać octem
A pocałunki zdjąć
Ligniną
Nałowioną
[...]
Panowie
Nic ponadto
I pora już spóźniona
Zapada zmierzch
Jest szaro
Za chwilę śnieg upadnie
---
Bardzo to było w tym wnętrzu i o tej porze na miejscu.
"Panowie
Nic ponadto"
Ukłon -
Oklaski publiczności -
ściemnienie -
Mieliśmy tylko krótką chwilę na nocne Polaków rozmowy, ale było naprawdę miło.
Zrobiłem w dwóch zdjęciach takie pseudoHDR, dość niedokładnie, ale jednak widać to, co było na ekranie. Nagrań wideo niestety nie ma, zbyt byliśmy zajęci słuchaniem.
--- [dodano po chwili] ---
Ciekawe było to, że podczas trwania żywego obrazu, oprócz narracji, wybrzmiewały z ust aktorów słowa wiersza Stanisława Grochowiaka pt. Lekcja anatomii (Rembrandta) - fragmenty poniżej.
Panowie człowiek ten
Ozdobny barwą rzeczy
Dostojny niby owoc odjęty delikatnie
Uprzejmie
Poda wam
świecenie swego wnętrza
Więc wpierw odrzućmy to
Co napęczniało na nim
Niech pan z prawicy
Zechce
Łagodnie zsupłać maskę
Ta maska jest jedwabna
Panowie spojrzą
śmielej
Za miesiąc dwa lub rok
Stwardniałaby na kamień
Kto z panów ją obmyje
Najlepiej płukać octem
A pocałunki zdjąć
Ligniną
Nałowioną
[...]
Panowie
Nic ponadto
I pora już spóźniona
Zapada zmierzch
Jest szaro
Za chwilę śnieg upadnie
---
Bardzo to było w tym wnętrzu i o tej porze na miejscu.
"Panowie
Nic ponadto"
Ukłon -
Oklaski publiczności -
ściemnienie -
Ostatnio zmieniony 19 maja 2019, 21:11 przez PiTT, łącznie zmieniany 1 raz.
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Wspaniale, Tomaszku!!!TomaszK pisze:Byłem wczoraj z wykładem, na Nocy Muzeów w Szpitalu św. Ducha we Fromborku.
Wielkie brawa dla Ciebie
Bardzo ciekawy pomysł!TomaszK pisze:Jednym z punktów Nocy Muzeów, były pokazy inscenizacji obrazu Rembrandta "Lekcja anatomii doktora Tulpa", w wykonaniu studentek wydziału pielęgniarstwa, stąd obecność kobiet na obrazie.