No niestety nie. Byliśmy z dziećmi i perspektywa kolejnych 1,5 godzin przekroczyła nasze możliwości.PawelK pisze:Wchodziliście nad Smreczyński Staw?Hanka pisze:przy schronisku Ornak
XVII Forowy Zlot - propozycja
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16444
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Wczoraj odbył się bieg granią Tatr:
Bieg Granią Tatr
Ponad 70 km szlakami tatrzańskimi, 5 tysięcy metrów przewyższenia, niesamowity wysiłek. Szacuneczek dla wszystkich którzy ukończyli ten morderczy bieg. A było ich aż 283 uczestników z bodajże 330 którzy wystartowali!
Wyniki biegu granią Tatr
Miałem okazję mijać wielu biegaczy na trasie bowiem wczoraj postanowiłem trochę się, używając naszego mini-zlotowego określenia, "sponiewierać" po Tatrach. Drogą pod Reglami dotarłem do Kuźnic, potem Murowaniec, Kasprowy Wierch, Kopa Kondracka, Wielka Polana Małołącka i po 11 godzinach szwendania się pod górach wróciłem do TomaszKa.
Kościelisko o poranku, widok z Drogi pod Reglami
fot. Czesio1
Skocznia gotowa na sobotnie drużynowe
skoki na igielicie
fot. Czesio1
Punkt widokowy na niebieskim szlaku
do Doliny Gąsienicowej przez Skupniów Upłaz
fot. Czesio1
Widok na Tatry ze szlaku do Doliny Gąsienicowej
fot. Czesio1
Czesio w kwiatach
fot. Czesio1
Schronisko Murowaniec
fot. Czesio1
Jeden z uczestników biegu granią Tatr
fot. Czesio1
W drodze na Kasporwy Wierch
fot. Czesio1
Widok z Kasprowego Wierchu
fot. Czesio1
Kasprowy Wierch
fot. Czesio1
Słowackie Tatry ze szlaku granią z Kasprowego
na Kopę Kondracką
fot. Czesio1
Tatry
fot. Czesio1
Wielka Polana Małołącka
fot. Czesio1
Bieg Granią Tatr
Ponad 70 km szlakami tatrzańskimi, 5 tysięcy metrów przewyższenia, niesamowity wysiłek. Szacuneczek dla wszystkich którzy ukończyli ten morderczy bieg. A było ich aż 283 uczestników z bodajże 330 którzy wystartowali!
Wyniki biegu granią Tatr
Miałem okazję mijać wielu biegaczy na trasie bowiem wczoraj postanowiłem trochę się, używając naszego mini-zlotowego określenia, "sponiewierać" po Tatrach. Drogą pod Reglami dotarłem do Kuźnic, potem Murowaniec, Kasprowy Wierch, Kopa Kondracka, Wielka Polana Małołącka i po 11 godzinach szwendania się pod górach wróciłem do TomaszKa.
Kościelisko o poranku, widok z Drogi pod Reglami
fot. Czesio1
Skocznia gotowa na sobotnie drużynowe
skoki na igielicie
fot. Czesio1
Punkt widokowy na niebieskim szlaku
do Doliny Gąsienicowej przez Skupniów Upłaz
fot. Czesio1
Widok na Tatry ze szlaku do Doliny Gąsienicowej
fot. Czesio1
Czesio w kwiatach
fot. Czesio1
Schronisko Murowaniec
fot. Czesio1
Jeden z uczestników biegu granią Tatr
fot. Czesio1
W drodze na Kasporwy Wierch
fot. Czesio1
Widok z Kasprowego Wierchu
fot. Czesio1
Kasprowy Wierch
fot. Czesio1
Słowackie Tatry ze szlaku granią z Kasprowego
na Kopę Kondracką
fot. Czesio1
Tatry
fot. Czesio1
Wielka Polana Małołącka
fot. Czesio1
Ostatnio zmieniony 18 sie 2019, 19:56 przez Czesio1, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Zlotowicz
- Posty: 1925
- Rejestracja: 05 maja 2014, 20:31
- Tytuł: Hanka
- Miejscowość: Brześć Kujawski
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 121 razy
- Otrzymał podziękowań: 107 razy
Ja otworzyłam drzwi i położyłam właśnie próbuję sobie przypomnieć gdzie, te z długą smycza kladlam na górną półeczke, która jest przy szafce kuchennej z lewej strony, te które dostałam w piątek też może tam położyłam, mam nadzieję że się znajdą.TomaszK pisze:Spytam jeszcze raz, bo gdzieś zniknęło: czy ktoś przez pomyłkę nie wziął kluczy od domku w Kościelisku ?
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 403 razy
Dzisiaj dotarł do mnie prezent od Brunhildy, o którym wspominałem w Kościelisku.
To kawa ale pozyskiwana w niezwykły sposób. Żyjace w Azji zwierzę z rodziny łasicowatych zjada owoce drzewa kawowego, ale nie trawi nasion, które wydala niezmienione. Potem się to czyści, pali i powstaje kawa o niezwykłym podobno smaku. Aż mi żal otwierać opakowanie. Może spróbujemy na którymś zlocie ?
To kawa ale pozyskiwana w niezwykły sposób. Żyjace w Azji zwierzę z rodziny łasicowatych zjada owoce drzewa kawowego, ale nie trawi nasion, które wydala niezmienione. Potem się to czyści, pali i powstaje kawa o niezwykłym podobno smaku. Aż mi żal otwierać opakowanie. Może spróbujemy na którymś zlocie ?
- Mysikrólik
- Zlotowicz
- Posty: 5306
- Rejestracja: 16 lip 2013, 14:37
- Tytuł: harcerz
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 19 razy
- Otrzymał podziękowań: 109 razy
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16444
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
Koszmarne wiadomości nadeszły dziś z Tatr:
https://www.tvn24.pl/krakow,50/tatry-piorun-uderzyl-w-giewont-sa-ofiary-smiertelne-i-ranni,963153.html
https://www.tvn24.pl/krakow,50/tatry-piorun-uderzyl-w-giewont-sa-ofiary-smiertelne-i-ranni,963153.html
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 403 razy
Ta burza, która zabiła czworo tutrystów rzeczywiście była niezwykła. U nas tylko wybiła bezpieczniki i uruchomiła alarm, ktorego nigdy nie włączamy. Ale u jednego z sąisiadów (tam gdzie spali VdL-orowie), spaliłaa telewizory we wszystkich pokojach (razem osiem) i system ogrzewania, ponadto bramy wjazdowe w trzech domach i silniki w warsztacie sąsiada.
Ostatnio zmieniony 23 sie 2019, 22:22 przez TomaszK, łącznie zmieniany 1 raz.
- Czesio1
- Administrator
- Posty: 16444
- Rejestracja: 07 lip 2013, 14:00
- Tytuł: Ojciec Prowadzący
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 423 razy
- Otrzymał podziękowań: 211 razy
To przechodzi ludzkie pojęcieTomaszK pisze:Ta burza, która zabiła czworo tutrystów rzeczywiście była niezwykła. U nas tylko wybiła bezpieczniki i uruchomiła alarm, ktorego nigdy nie włączamy. Ale u jednego z sąisiadów (tam gdzie spali VdL-orowie), spaliłaa telewizory we wszystkich pokojach (razem osiem) i system ogrzewania, ponadto bramy wjazdowe w trzech domach i silniki w warsztacie sąsiada.