Warszawa i okolice
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Dzisiaj przetarcie przed Tatrami czyli 12 km po Puszczy Kampinoskiej. Przy okazji, zupełnie niezamierzone, znaleźliśmy odcinek trasy kolejki wąskotorowej z Piasków Królewskich - tutaj
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Kontynuując wycieczki w okolice Warszawy odwiedziliśmy dziś cmentarz ewangelicki w Łomiankach. Zapraszam na foto-relację.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Tak. Coraz bardziej bierze mnie chęć na przejście całej trasy. Z tym, że w dwie strony to jest ok. 20 km więc trzeba mieć gwarancję dobrej pogody i wcześnie dojechać do Piasków.TomaszK pisze:Zarośnięte torowisko robi wrażenie nie mniejsze niż zapomniane cmentarze.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Ależ to ciekawe, Pawle!PawelK pisze:Naszą wycieczkę po siedzibie MSZ opisałem tutaj.
Przeczytałam z przyjemnością.
Nie wiedziałam, że przekraczacie progi takich niedostępnych na co dzień miejsc.
A była relacja z Ministerstwa Kultury i Sztuki?
Przegapiłam?
-
- Zlotowicz
- Posty: 542
- Rejestracja: 05 sie 2017, 22:54
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 30 razy
- Otrzymał podziękowań: 44 razy
Murale stworzone były na 600 lecie uzyskania praw miejskich w 1417. Akurat jeden z nich przedstawia oryla a tak się składa, że mój pradziadek spławiał Narwią drewno. Te bunkry to raczej piwnice, pozostałość po dworku Szaniawskiego. Tak wyglądał do lat 70: https://gazetapowiatowa.pl/wiadomosci/s ... iawskiego/ Są plany jego odbudowy. Natomiast koło Serocka jest obiekt wojskowy twierdza Zegrze. Również niedaleko jest pałac Radziwiłłów w Jadwisinie, ładniejszy zabytek w okolicy.
Ostatnio zmieniony 14 lut 2020, 12:54 przez Ater, łącznie zmieniany 2 razy.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
A to polecam. Całkiem ciekawe miejsca. Z tym, że jeśli chodzi o kompleksy bunkrów w okolicach Białobrzegów, to oczywiście bardziej przyjazne sa te w okolicy Ryni bo nie sa "w miasteczku" tylko poza a te białobrzeskie praktycznie przy osiedlu mieszkaniowym więc ilość osób spożywających tam alko letnimi wieczorami i pozostawiających nieczystości jest znacząco większa.Ater pisze: Mieszkam w okolicy a jeszcze tam nie byłem.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Wiecie, że Stefan Żeromski był ewangelikiem i nie jest pochowany w żadnej alei zasłużonych tylko na skromnym cmentarzu ewangelickim na warszawskiej Woli?
Jego grób i kilka innych możecie zobaczyć w relacji z naszej dzisiejszej wycieczki tutaj.
Jego grób i kilka innych możecie zobaczyć w relacji z naszej dzisiejszej wycieczki tutaj.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Wracamy na szlak, czyli kolejna wycieczka po Puszczy Kampinoskiej.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Z tego co zrozumiałem to KPN chce powiększać teren więc od 50 lat odkupują nieruchomości i likwidują całe wioski. Mam przewodnik z lat siedemdziesiątych, w którym już niektóre wsie są oznaczone jako przeznaczone do likwidacji. I tak ich plany są dalekie od rzeczywistości bo w planach, które kiedyś czytałem do likwidacji przeznaczone np. były Truskaw, Hornówek, Lipków, Sieraków i Izabelin a te rozwijają się w najlepsze i szansa odkupienia jest praktycznie teraz żadna. Żadna, dlatego, że metr kwadratowy działki to ok. tysiąca złotych w tym miejscu.VdL pisze:Jaką jest przyczyna wyludniania puszczy? Zakaz osiedlania, brak możliwości odkupu, dziedziczenia?
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
W lesie dziś nie zaśnie nikt, to nowy polski horror, który można obejrzeć na Netflixie. Ja go oczywiście nie oglądałem, opinie są... średnie. Ale miejsce w Puszczy Kampinoskiej, w której film był kręcony jest warte odwiedzenia.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
- Yvonne
- Moderator
- Posty: 13053
- Rejestracja: 09 lip 2013, 16:01
- Miejscowość: Bydgoszcz
- Płeć: Kobieta
- Podziękował;: 6 razy
- Otrzymał podziękowań: 192 razy
Dostawaliście u dziadków śniadanie do łóżka? :shock:TomaszK pisze:Jak w takim miejscu nie kręcić horroru, aż się prosi.
A taki obraz wisiał u moich dziadków nad łóżkiem. Jak rodzice tam zostawiali mnie i brata na kilka tygodni w lecie, to spaliśmy pod nim. Mile go wspominam, bo rano zawsze było śniadanie do łóżka - najczęściej jajecznica na słoninie.
Nieźle. Ja nigdy.
- PawelK
- Moderator
- Posty: 6423
- Rejestracja: 27 lip 2013, 10:25
- Podziękował;: 217 razy
- Otrzymał podziękowań: 152 razy
- Kontakt:
Trochę dom dorobili. Oczywiście te plamy "krwi" są filmowe ale dom rzeczywiście wyróżnia się na tle innych opuszczonych budynków w Puszczy. Podoba mi się ta piwniczka w izbie, dom stoi bezpośrednio na ziemi i pod klapą jest dziura w ziemi.TomaszK pisze:Jak w takim miejscu nie kręcić horroru, aż się prosi.
Za oknem skoro świt Kilimandżaro...
-
- Forowy Badacz Naukowy
- Posty: 8891
- Rejestracja: 09 lip 2013, 18:42
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 50 razy
- Otrzymał podziękowań: 404 razy
Moja mama wspomina, że jak jeździła do teściów (mała wioska, koło Zawiercia), to zawsze było śniadanie do łóżka. U moich rodziców w niedziele też był ten zwyczaj, śniadanie robił tata. Ale kiedy ja się ożeniłem i pierwszy raz podałem Beacie śniadanie do łóżka, to sie zerwała, powiedziała że chyba zwariowałem i zjadła przy stole.Yvonne pisze:Dostawaliście u dziadków śniadanie do łóżka? :shock:
Nieźle. Ja nigdy.
- VdL
- Zlotowicz
- Posty: 4799
- Rejestracja: 29 maja 2014, 23:05
- Miejscowość: dokąd
- Płeć: Mężczyzna
- Podziękował;: 129 razy
- Otrzymał podziękowań: 89 razy
DobreTomaszK pisze:Moja mama wspomina, że jak jeździła do teściów (mała wioska, koło Zawiercia), to zawsze było śniadanie do łóżka. U moich rodziców w niedziele też był ten zwyczaj, śniadanie robił tata. Ale kiedy ja się ożeniłem i pierwszy raz podałem Beacie śniadanie do łóżka, to sie zerwała, powiedziała że chyba zwariowałem i zjadła przy stole.Yvonne pisze:Dostawaliście u dziadków śniadanie do łóżka? :shock:
Nieźle. Ja nigdy.
I co skończyła się laba.
Jak przyjezdzalem do babci na wakacje do Łodzi, również zostawiłem śniadanie do łóżka, najczęściej naleśniki na siadlym mleku smażone na maśle. Były takie delikatnie, że nigdy takich już nie jadłem. Nie potrafie takich zrobić.
No.coz wszystkie tematy kończą się w kuchni.
Ostatnio zmieniony 17 maja 2020, 22:17 przez VdL, łącznie zmieniany 3 razy.